| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-12 16:29:52
Temat: ratunku krety!!!czy może ma ktoś dobry sposób na krety???
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-12 17:05:07
Temat: Re: ratunku krety!!!
> czy może ma ktoś dobry sposób na krety???
> --
>
zalanie woda nic nie daje kret i tak wroci
ja probowalem rac fosforowych dzialaja
a najlepsze sa wiatraki przeciwko kretowi ja je kupilem w praktikerze ale
chodzi o to ze to jest drut i wiatrak obracajac sie dzowni i robi chalas i
to dziala bardzo dobrze
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-12 17:34:49
Temat: Re: ratunku krety!!!
Użytkownik "piecia" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b9oig5$f1h$1@atlantis.news.tpi.pl...
> czy może ma ktoś dobry sposób na krety???
Moja znajoma znalazła świetny sposób.
Wczesną wiosną chodziła po ogrodzie i bardzo głośno ( nie przebierając w
słowach) mówiła co mu zrobi (krecikowi) jak nie przestanie ryć.
Chyba zrozumiał, bo się wyprowadził.
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-12 18:41:23
Temat: Re: ratunku krety!!!> czy może ma ktoś dobry sposób na krety???
Na początek serdecznie witam grupowiczów.
Co do kretów - ostatnio kupiłem takie urzadzenie za 75 zł (na baterie),
które to miało odstraszać krety w promieniu 30 m. Następnego dnia gdy
przyszedłem na działkę w odległości mniejszej niż 1 m był kolejny kopiec.
Zupełnie mu ten odstraszcz nie przeszkadzał, bo kopczyków ciągle przybywało.
Wypróbowałem także jakieś świce dymne i jakieś takie pałeczki
odstraszające - bez skutku.
Skończyło się to tym, że kret musiał niestety zginąć śmiercią tragiczną.
Może ktoś ma jakieś skuteczne sposoby, bo znowu się jakiś sprowadził na
grządki mojej żony.
Pozdrawiam
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-13 06:27:06
Temat: Re: ratunku krety!!!A jak myślicie, czym żywi się krecik?, nie mam kretów- lecz mam
"niedzwiadki". To taka potoczna nazwa robaczka zwanego inaczej "turkuć
podjadek". Jest piękny!!!. Przypuszczam że właśnie brak kretów (wybitych do
nogi), spowodował namnożenie się niedźwiadków. Nie ma szansy na jakikolwiek
ogródek, wszystko zostaje zjedzone- począwszy od korzonków, a skończywszy na
owocach. Np: wszystkie truskawki nadgryzione (może konkurencja- szczury),
marchewki, pietruszki- nie ma szansy ( i tak jestem przeciwny sadzeniu
takich roślinek, lecz inni nie), usychające kwiatki.
A tak to krecik za darmo zje trochę szkodników, spulchni ziemię. Co lepsze?.
Trawa i chwasty na niej trzymają się dobrze!.
Ostatnio zauważyłem duży ruch przy tulipanach- cebulki?.
Pozdrawiam Marek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |