Strona główna Grupy pl.soc.rodzina kobieca kobieta, stereotypy i feminizm

Grupy

Szukaj w grupach

 

kobieca kobieta, stereotypy i feminizm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 326


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2003-03-25 20:23:55

Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> szukaj wiadomości tego autora


"Z. Boczek" <z...@w...pl> wrote:


> | Rozumiem, że ty - jako mężczyzna szczęśliwy i nie-feminista, jesteś -
jak
> | to miałeś honor ująć - "regularnie i solidnie dymany".
>
> Mam byc skromny czy konsekwentny? :]

ROTFL :)))
Nareszcie ktoś z humorem podchodzi do sprawy - może atmosfera
się rozrzedzi i skończą się bezsensowne pyskówki...



ch.

--
"Fuck violence. Fuck Bush. Fuck Saddam. Fuck nuclear warfare.
Fuck chemical weapons. Fuck armies. Fuck the military.
Fuck genocide. Fuck bombs. Fuck shells. Fuck bullets.
Fuck guns. Fuck war. Fuck my right hand."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2003-03-25 20:26:01

Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ boniedydy <b...@z...pl>
popełnił(a) co następuje:

| Np. nie znam żadnego śmiesznego dowcipu o blondynkach.

Spróbowałem jakieś znaleźć (nigdy nie wątpiłem, że jesteś brunetką :) ):

Nieśmiały chłopak siedzi przy blondynce, co chwila na nią zerkając.
W pewnej chwili pyta:
- A może byśmy... się... no wiesz... tak... pokochali?
- Ot! Namawiał, namawiał i namówił!

Dwie blondynki przy kawie rozmawiają na temat swoich mężów:
- Mój mąż panicznie boi się pająków.
- Eee, to nic, mój to syfilityk!
Po tych słowach wychodzi z drugiego pokoju mąż i mówi:
- Tyle razy Ci mówiłem - FI-LA-TE-LIS-TA!

Blondynka odwiedza męża w więzieniu. Idzie się poskarżyć naczelnikowi:
- Panie naczelniku - mój maż jest wykończony. Proszę mu dać lżejsza pracę.
- Nie rozumiem, co ma Pani na myśli, przecież on cały czas siedzi w
bibliotece i wydaje karty.
- No tak, ale podobno musi też kopać jakiś tunel...

Jadą dwie blondynki pociągiem. Jedna częstuje drugą bananem, zaczynają
jeść i... w tym momencie pociąg wjeżdża do tunelu. Po kilku sekundach
w ciemnościach rozlega się głos:
- Próbowałaś już swojego banana?
- Nie, jeszcze nie zdążyłam.
- Nie próbuj. Ja od swojego oślepłam...

Zaraz zobaczymy, co na takie dictum blondynki - czy też umieją się śmiać z
siebie :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2003-03-25 23:52:56

Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, ponieważ LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> popełnił(a)
co następuje:

| > | Rozumiem, że ty - jako mężczyzna szczęśliwy i nie-feminista, jesteś -
| > | jak to miałeś honor ująć - "regularnie i solidnie dymany".
| > Mam byc skromny czy konsekwentny? :]
| ROTFL :)))
| Nareszcie ktoś z humorem podchodzi do sprawy - może atmosfera
| się rozrzedzi i skończą się bezsensowne pyskówki...

Rozrzedzi? No ja tu mam ochotę zagęszczać, bo widzę, że spontana na grupie
spadła do poziomu zera bab-solute-nego :]

Osobiście lubię bardziej termin 'palcówki' :]

A tak nieco (nie za dużo, hoho :]) poważniej: Zapytałem, bo - jak znam
życie - odpowiadając od razu rzuciłbym się pod ogień typu: "Nie udzieliłeś
dobrej odpowiedzi - bo każda będzie zła".
Albo wyszedłbym na prymitywa i prostaka... albo na lekarza, który leczenie
powinien zacząć od siebie :]

Pozdrawiam LeoPolDa (?) z viola-tora (szkoda, że nie naga) :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2003-03-26 00:43:51

Temat: Re: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: Katarzyna Kulpa <k...@k...net> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 25 Mar 2003 18:48:36 +0100, puchaty <p...@w...pl> wrote:
:
: Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
: news:slrnb813rk.t9q.kkulpa@obora.slodki.domek...
: > hihi, obrazasz sie na "feministe" czy na "zdominowanego" czy tez na sposob
: > zestawienia jednego z drugim? :)
:
: Najbardziej mnie rusza to, że nie podaje dlaczego.

to proste: dlatego, ze sie z nim nie zgadzasz :) ale zejdzmy juz z tematu
pana GJ :)

: "Feminista" (rozumiane jako zwolennik równości i tolerancji) nie obraża
: mnie - wręcz przeciwnie.

juz sie balam :)

: "Zdominowany" - tu już gorzej. Bo niby czemu?
: "Zdominowany feminista" w świetle tego, co pisał wcześniej - IMO chciał
: obrazić.

nie dziwie ci sie, jakby mnie ktos nazwal "zdominowana maskulinistka" to tez
bym sie obrazila (zwlaszcza, gdyby z pojeciem "maskulinistka" mial sie
wiazac antyfeminizm) :)

kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2003-03-26 06:45:44

Temat: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "Marta" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>

> > Niektórzy to mają taaakie poczucie humoru, że śmieją się z dowcipów o
> > blondynkach_maszynkach_do_lodów, czy żydkach_co_się_dobrze_mydlą.

> A tego to nie rozumiem.
...
> No sorry, ale ja się śmieję z każdego dobrego dowcipu, niezależnie
> od tego, czy obraża on czyjeśtam uczucia. Nie sądzę, abym
> miał się czego wstydzić.

Ja celowo podałam opisy dwóch konkretnych "dowcipów" (być może nawet się z
nimi nie zetknąłeś, stąd zdziwienie) - też znam kilka dobrych kawałów o
blondynkach, czy Żydach, a nawet o feministkach (BTW te o blondynkach, które
podałeś kilka pięter niżej też są IMO śmieszne), ale moje poczucie humoru
kończy się tam, gdzie zaczyna się poniżanie innych.
Niekoniecznie dotyczy to treści dowcipu, częściej chodzi o czas i słuchaczy:
inne znaczenie będzie miał najbardziej nawet seksistowski dowcip
opowiedziany w gronie zaufanych przyjaciółek, a inne w gronie dopiero co
zapoznanych kilku facetów i jednej kobiety.
Inaczej może: jeżeli opowiadasz kumplowi jakiś rasistowski dowcip i razem
się śmiejecie, to tak naprawdę nie obrażasz niczyich uczuć, jak ten sam
dowcip opowiesz wśród luźnych znajomych wiedząc, że jeden z nich jest Żydem,
to jest już inna bajka.
Grzegorz Janoszka zademonstrował tu poczucie humoru polegające na
ośmieszaniu i próbach poniżenia osób z którymi "dyskutował" - stąd moje
złośliwe (mam nadzieję, że to było widać ;-)) porównanie.
Mam nadzieję, że w miarę jasno wyjaśniłam - md.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2003-03-26 08:02:45

Temat: re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "labradford" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sowa" <m...@w...pl>
> Użytkownik "labradford" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:b5puft$q2l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > w kupie razniej jak widze :-) i nie wazne co sie mowi, byle duzo tego
> bylo;
> > a np dzisiaj jest drugi dzien wiosny i jakos tak lekko i "wiosennie" na
> > duchu, prawda ?
>
> Wszystko prawda i wiosennie.
> A kolega też jakoś mało na temat. To nie wątek o "wrzodach".
> Sowa

widze, ze zobaczylas swoje odbicie w moich oczach i probujesz teraz wciagnac
mnie w te swoja "kupe"
niestety podziekuje - z mojej strony EOT;
labradford-




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2003-03-26 08:08:17

Temat: re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "labradford" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"puchaty" <p...@w...pl>
>
> Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b5q4vs$2aq$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > Rozumiem Cię - naprawdę. Ale to przecież tylko jakaś tam obca istota
> > na drugim końcu kabla - jest się o co irytować? :)
> > Inaczej - nie daj się podpuszczać :)
>
> Co prawda, to prawda.
>

... a juz myslalem, ze do moich ostatnich "zadziwien na zyciem" dojdzie
jeszcze jedno, a jednak nie! :-)
pozdrawiam,

labradford-
(z serii "... dziwi sie swiatu")


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2003-03-26 08:19:10

Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> szukaj wiadomości tego autora


"Marta" <m...@w...pl> wrote:

> Ja celowo podałam opisy dwóch konkretnych "dowcipów" (być może nawet się z
> nimi nie zetknąłeś, stąd zdziwienie) - też znam kilka dobrych kawałów o
> blondynkach, czy Żydach, a nawet o feministkach (BTW te o blondynkach,
które
> podałeś kilka pięter niżej też są IMO śmieszne)

Ale to nie ja, tylko Z.Boczek! Co prawda ze mnie też niezły zboczek
(a co, trzeba się reklamować ;P), ale proszę tutaj szanować
mój indywidualizm, do którego prawo wywalczyły mi feministki. ;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2003-03-26 08:46:16

Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> napisał w wiadomości
news:
>
> "boniedydy" <b...@z...pl> wrote:
>
> > Pytanie tylko, czy niewybredne dowcipy o narodowościach i kolorach
> > włosów są śmieszne.
>
> Czasami są, czasami nie. Dla jednych są, dla innych nie.
> Poczucie humoru jest sprawą indywidualną.
> Ja tam potrafię śmiać się z dowcipów o facetach,
> studentach politechniki, Polakach, katolikach - chociaż
> zaliczam się do każdych z tych grup. Czy ze mną jest
> coś nie tak? Czy oznacza to, że jestem nietolerancyjny?
> Nie toleruję samego siebie, czy jak? ;)
> Ludzie! Ja Was bardzo proszę - miejcie czasami jakiś
> zdrowy dystans do samych siebie...

To nie jest kwestia dystansu do siebie, tylko jakosci poczucia humoru.

boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2003-03-26 08:47:08

Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Z. Boczek" <z...@w...pl> napisał w wiadomości news:

> Zaraz zobaczymy, co na takie dictum blondynki - czy też umieją się śmiać z
> siebie :)

Jedynie ten o tunelu jest jaki-taki. Pozostałe są kompletnie niesmieszne.

z poważaniem
boniedydy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 30 ... 33


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wiosenna propozycja...
Czy to normalne u facetów? :(
Pożegnanie z Sokratesem.
NIGDY nie zapomnisz realnosci tego przedstawienia !!!
co za życie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »