| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-03 22:38:12
Temat: rok jeza!Wyszedłem poprawić antenę TV i o mało co, nie wlazłem na jeża! Dziwny ten
jeż. Świeciłem na niego latarką, a on nic. Leżał sobie w tej trawie pod
śliwką, jak plażowicz. W ogóle nie uciekał. Po dziesięciu minutach dalej tam
był. Nie boi się, że go jakiś kot czy pies zaatakuje, kiedy tak się byczy na
otwartym terenie? A może chory? Myślałem, że to płochliwe zwierzę.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-03 23:21:50
Temat: Odp: rok jeza!
Użytkownik Moon <l...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:chatgt$jaa$...@n...news.tpi.pl...
> Wyszedłem poprawić antenę TV i o mało co, nie wlazłem na jeża! Dziwny ten
> jeż. Świeciłem na niego latarką, a on nic. Leżał sobie w tej trawie pod
> śliwką, jak plażowicz. W ogóle nie uciekał. Po dziesięciu minutach dalej
tam
> był. Nie boi się, że go jakiś kot czy pies zaatakuje, kiedy tak się byczy
na
> otwartym terenie?
Też coś! żeby porządny jeż miał sie byle czego obawiać! :-)
> Myślałem, że to płochliwe zwierzę.
Wie, ze mamy rok jeża, ogrodnika zobaczyl, to dlaczego miałby się płoszyć?
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-04 00:11:32
Temat: Re: rok jeza!"Moon" <l...@w...pl> wrote in message
news:chatgt$jaa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wyszedłem poprawić antenę TV i o mało co, nie wlazłem na jeża! Dziwny ten
> jeż. Świeciłem na niego latarką, a on nic. Leżał sobie w tej trawie pod
> śliwką, jak plażowicz. W ogóle nie uciekał. Po dziesięciu minutach dalej tam
> był.
A chociaz zywy?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-04 12:42:15
Temat: Re: rok jeza!
"Moon" <l...@w...pl> wrote in message
news:chatgt$jaa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wyszedłem poprawić antenę TV i o mało co, nie wlazłem na jeża! Dziwny ten
> jeż. Świeciłem na niego latarką, a on nic. Leżał sobie w tej trawie pod
> śliwką, jak plażowicz. W ogóle nie uciekał. Po dziesięciu minutach dalej
tam
> był. Nie boi się, że go jakiś kot czy pies zaatakuje, kiedy tak się byczy
na
> otwartym terenie? A może chory? Myślałem, że to płochliwe zwierzę.
Witam!
Jeż wcale nie jest płochliwy. Kiedyś na wsi siedziałem sam w domu, a już się
zmierzchało. Usłyszałem tupanie na drewnianych schodach, myślałem że ktoś
idzie - ale nikogo nie widać. Zaciekawiony zbadałem schody dokładnie i
znalazłem jeża. Chciałem go wynieść do ogródka, ale gdy tylko moja dłoń
znalazła się nad nim, on się najeżył i podskoczył kłując mnie swoimi
kolcami. Musiałem ubrać grube, skórzane rękawice i dopiero wtedy mogłem go
złapać.
--
Pozdrawiam, Jan
http://www.ciecinski.eco.pl
"Kiedy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezradna" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-04 13:01:31
Temat: Sprzedaj go! Ja swoje sprzedałem http://free.of.pl/r/rebkow/sprzedalem.htm
SJS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-04 13:57:58
Temat: Re: rok jeza!Michal Misiurewicz wrote:
> "Moon" <l...@w...pl> wrote in message
> news:chatgt$jaa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Wyszedłem poprawić antenę TV i o mało co, nie wlazłem na jeża!
>> Dziwny ten jeż. Świeciłem na niego latarką, a on nic. Leżał sobie w
>> tej trawie pod śliwką, jak plażowicz. W ogóle nie uciekał. Po
>> dziesięciu minutach dalej tam był.
>
> A chociaz zywy?
Żywy, żywy!
Posiedział do 3 rano i polazł gdzieś. Może się nażarł śliwek i odpoczywał?
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-04 14:01:25
Temat: Re: rok jeza!> > A chociaz zywy?
>
> Żywy, żywy!
> Posiedział do 3 rano i polazł gdzieś. Może się nażarł śliwek i odpoczywał?
>
> moon
Siedziałeś z nim ??
Pozdrawia do trzeciej boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-05 00:37:41
Temat: Re: rok jeza!boletus wrote:
>>> A chociaz zywy?
>>
>> Żywy, żywy!
>> Posiedział do 3 rano i polazł gdzieś. Może się nażarł śliwek i
>> odpoczywał?
>>
>> moon
>
> Siedziałeś z nim ??
>
Tak szczerze, to sprawdzałem co 15 minut, bo mnie zaintrygował jego
absolutnie luzacki styl i brak strachu.
No i ten kompletny bezruch i łypanie ślipkami.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-06 11:02:37
Temat: Re: rok jeza!
> Posiedział do 3 rano i polazł gdzieś. Może się nażarł śliwek i odpoczywał?
A u mnie na działce śliwkami czasami zjada się wiewiórka :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-09-06 11:23:54
Temat: Odp: rok jeza!
Użytkownik tomkar <t...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:chhg6m$irv$...@a...news.tpi.pl...
>
> > Posiedział do 3 rano i polazł gdzieś. Może się nażarł śliwek i
odpoczywał?
>
> A u mnie na działce śliwkami czasami zjada się wiewiórka :)
>
Zaczyna od ogona??? 8-)
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |