rosliny z lasu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 78

1. Data: 2004-06-17 17:18:07

Temat: rosliny z lasu
Od: "Crimson" <c...@g...de> szukaj wiadomości tego autora

Czy jak czasem wykopię i przewiozę na podblokowy trawnik
parę roślin z lasu (paproć, sosenka, brzuska, jakieś inne nieokreślone młode
drzewa, mech)
to robię cioś złego? Czy jest za to jakaś kara ?

--
-Crimson-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-06-17 17:20:27

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: "Jerzy Wierzchnicki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Crimson" napisał:
> Czy jak czasem wykopię i przewiozę na podblokowy trawnik
> parę roślin z lasu (paproć, sosenka, brzuska [...] Czy jest za to jakaś
kara ?

Tak! Pała z ortografii!!!!! ;-))
Pozdr. Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-06-17 17:50:08

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: "Crimson" <c...@g...de> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jerzy Wierzchnicki" <j...@p...onet.pl>
napisał w wiadomości news:cask2j$q2v$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Tak! Pała z ortografii!!!!! ;-))
> Pozdr. Jurek
--------------------
Koloryzujesz Panie Brzózka ;)

--
-Crimson-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-06-17 19:25:23

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: AnnaMaja Walczakiewicz <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Crimson wrote:

> Czy jak czasem wykopię i przewiozę na podblokowy trawnik
> parę roślin z lasu (paproć, sosenka, brzuska, jakieś inne nieokreślone młode
> drzewa, mech)
> to robię cioś złego? Czy jest za to jakaś kara ?
>
> --
> -Crimson-

Jaka kara? A czyj jest las? Las jest państwowy czyli nasz.
Płacisz podatki to się bracie nie stresuj , wykopuj co chcesz i cześć :-)

Jak Cie pan lesniczy namierzy to kara bedzie i owszem.
Co innego przenieść parę metrów ale tak.... do miasta....do blokowiska
jeszcze..... pójdziesz siedzieć :-)
amw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-06-17 19:37:09

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik AnnaMaja Walczakiewicz napisał:

>
> Jaka kara? A czyj jest las? Las jest państwowy czyli nasz.
> Płacisz podatki to się bracie nie stresuj , wykopuj co chcesz i cześć :-)
>

No to sobie nagrabiłaś, u mnie przynajmniej za ten tekst.

Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-06-17 19:45:09

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: "Alr" <a...@o...pl (zmien 7 na 6 - antyspam)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Crimson" <c...@g...de> napisał w wiadomości
news:casjns$34q$1@korweta.task.gda.pl...
> Czy jak czasem wykopię i przewiozę na podblokowy trawnik
> parę roślin z lasu (paproć, sosenka, brzuska, jakieś inne nieokreślone
młode
> drzewa, mech)
> to robię cioś złego? Czy jest za to jakaś kara ?

Z wykopywaniem na wlasna reke bym nie ryzykowal. Ja w tym celu poszedlem do
lesniczego, chwila rozmowy i...
- 30 sadzonek sosny
- 15 modrzewia (ze szkolki)
- blizej nieokreslona liczba tzw. samosiejek roznego rodzaju (pokazal, ktore
mozna wykopac, a ktore sami sadzili :-) )
wszystko oczywiscie za "dziekuje"

a poza tym kilka rad odnosnie sadzenia i pielegnacji.

W sumie wrocilem z lasu baardzo podbudowany - sa jeszcze bezinteresowni
ludzie na tym swiecie,

Pozdrawiam
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-06-17 19:46:14

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: "miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AnnaMaja Walczakiewicz" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:40D1F023.A35B3CA0@senmayi.pl...
> Jaka kara? A czyj jest las? Las jest państwowy czyli nasz.
> Płacisz podatki to się bracie nie stresuj , wykopuj co chcesz i cześć :-)
>
> amw
>
>
A ja myślę że to bezsensu. Przecież Ci się to nie przyjmie ... paproć
( zresztą pod ochroną), brzózka , mech (też chroniony). Pod blokiem
spiekota, zaraz przyjdą chłopaki obalić proste wino i zniszczą. Lepiej idą
lasem pozbieraj papierki za swe grzeszne myśli ...

Też masz pomysły ... :-(

Ekologicznie Miłka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-06-17 19:54:17

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: AnnaMaja Walczakiewicz <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra wrote:

> Użytkownik AnnaMaja Walczakiewicz napisał:
>
> >
> > Jaka kara? A czyj jest las? Las jest państwowy czyli nasz.
> > Płacisz podatki to się bracie nie stresuj , wykopuj co chcesz i cześć :-)
> >
>
> No to sobie nagrabiłaś, u mnie przynajmniej za ten tekst.
>
> Marta

No to trzeba się pojedynkować :-) niech zginę :-(
amw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-06-17 20:21:27

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: "Teresa" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alr" <a...@o...pl (zmien 7 na 6 - antyspam)> napisał w wiadomości
news:cassbs$pdv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Crimson" <c...@g...de> napisał w wiadomości
> news:casjns$34q$1@korweta.task.gda.pl...
> > Czy jak czasem wykopię i przewiozę na podblokowy trawnik
> > parę roślin z lasu (paproć, sosenka, brzuska, jakieś inne nieokreślone
> młode
> > drzewa, mech)
> > to robię cioś złego? Czy jest za to jakaś kara ?
>
> Z wykopywaniem na wlasna reke bym nie ryzykowal. Ja w tym celu poszedlem
do
> lesniczego, chwila rozmowy i...
> - 30 sadzonek sosny
> - 15 modrzewia (ze szkolki)
> - blizej nieokreslona liczba tzw. samosiejek roznego rodzaju (pokazal,
ktore
> mozna wykopac, a ktore sami sadzili :-) )
> wszystko oczywiscie za "dziekuje"
>
>
>
To nie rozumiem czy bałeś się kary za posadzenie pod blokiem kilku drzewek?
Spytaj w spółdzielni mieszkaniowej ile za to dostaniesz może będą
wyrozumiali i dostaniesz w zawieszeniu
Pozdrawia Teresa
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-06-17 20:48:04

Temat: Re: rosliny z lasu
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik AnnaMaja Walczakiewicz napisał:

>>
>>>Jaka kara? A czyj jest las? Las jest państwowy czyli nasz.
>>>Płacisz podatki to się bracie nie stresuj , wykopuj co chcesz i cześć :-)
>>>
>>

>>No to sobie nagrabiłaś, u mnie przynajmniej za ten tekst.
>>

>
>
> No to trzeba się pojedynkować :-) niech zginę :-(

Wiesz nie jestem w nastroju by się pojedynkować nawet na pióra (tfu
klawisze).
Po prostu nie wierzę, że tutaj można kogoś nawrócić.
Albo się ma szacunek dla przyrody we krwi, albo nie.

Chodniki w mieście też są publiczne, wspólne, z naszych podatków, ale
jakoś nikt nie proponuje by je rozbierać i układać z nich ścieżki w
prywatnym ogrodzie.
I o ile chodnik można odnowić w jeden dzień to las potrzebuje
zdecydowanie więcej czasu.
Crimson napisał "jakieś inne nieokreślone młode
drzewa, mech). A jeśli znajdzie się tam coś co jest pod ścisłą ochroną
gatunkową?
Moja sąsiadka w ten sposób bezmyślnie zniszczyła stanowisko
wawrzynka wilczełyko.

Czasem wystarczy pomyśleć co sie robi i co się pisze, było nie było w
miejscu publicznie dostępnym, gdzie wejść może każdy.

A jak crimson ( z całym szacunkiem) nie odróznia świerka od jodły?

Pewnie znów się rozpęta burza na grupie, ale akurat w tym przypadku mam
to gdzieś. Zdania na temat niszczenia tego co nam przyroda ofiarowała
nie zmienię i będę go bronić.

Pozdrawiam stanowczo i arogancko
Marta