Data: 2009-06-12 14:38:20
Temat: rozkojarzenie, pomocy!
Od: kardio <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie wiem jak to zrozumiale napisać, aby dokładnie oddawało to co mi
dolega, więc podam teraz przykład:
Podczas czytania niezależnie czy jest to artykuł w gazecie czy np.
książka tak obawiam się tego, że zapomnę co przeczytałem albo wydaje
mi się że podczas czytania byłem tak rozkojarzony albo faktycznie
jestem rozkojarzony bo skupiam się na tym czy napewno zapamiętałem to
co przeczytałem przed chwilą, że zaczynam czytać to od początku i
jeszcze raz i kolejny.
W praktyce wygląda to tak: czytam jedno zdanie, ale nagle nachodzi
mnie myśl/przekonanie że nie zapamiętałem tego zdania, bądź 'w jakiś
sposób wyłączyłem się na czas czytania tego zdania (np. byłem tak
skupiony na roztrząsywaniu poprzedniego zdania i próbą zapamiętania
go) albo faktycznie (więc już nie jest to "ta" myśl) zastanawiam się
czy poprzednie zdanie napewno zapamiętałem, więc wracam i zaczynam
czytać poprzednie zdanie to przed którym naszły mnie te 'wątpliwości',
prawie zawsze po kilka razy.
Często mam też tak, że czytam parę/paręnaście razy jedno zdanie bo
wydaje mi się, że go nie rozumiem i że jest ono zagmatwane, mimo że to
zdanie jest w rzeczywistości bardzo proste.
Czasem w połowie artykułu wracam się do początku próbując odrzucić te
wszystkie 'myśli i niepewności' i czytam ponownie, jednak mam taki
dyskomfort i taki brak skupienia, że faktycznie mało wynosze
informacji z takiego czytania :( Potem towarzyszy mi takie
rozkojarzenie i złość na to, że nie mam ochoty na nic.
|