rozmrazanie-konsumpcja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-05-26 15:29:21

Temat: rozmrazanie-konsumpcja
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam nadzieje, ze znacie odpowiedz na moje pytanie. Mianowicie,
jak dlugo po rozmrozeniu miesa z zamrazalnika moze ono przebywac
w chlodziarce i nadawac sie do bezpiecznej konsumpcji. Przedwczoraj
wieczorem wyciagnelam z zamrazalnika nogi kurczaka, po ich rozmrozeniu
wlozylam je do marynaty (teryaki), zeby na dzien nastepny je upiec
w piekarniku. (Nie)stety plany obiadowe juz w dniu "zero" ulegly zmianie
i te kurczaki, w marynacie, przelezaly w lodowce na dzien nastepny.
i teraz mam problem, a moze go nie mam?, czy takie mieso jest wciaz
nadajace sie bezpiecznie do konsumpcji (oczywiscie po upieczeniu).
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-05-26 15:43:26

Temat: Re: rozmrazanie-konsumpcja
Od: "vip" <k...@m...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

wszystko zalezy od świerzości przy zakupie i od marynaty jesli jest tam sól
i inne składniki a lodówka prawidłowo działa nie powinno być problemów , ja
przynajmniej takowych nie mam

lampart

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-26 15:49:17

Temat: Re: rozmrazanie-konsumpcja
Od: maruda <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

26.05.2003 17:29, osoba o wdzięcznym nicku 'Iwon(k)a', napisała:
> Mam nadzieje, ze znacie odpowiedz na moje pytanie. Mianowicie,
> jak dlugo po rozmrozeniu miesa z zamrazalnika moze ono przebywac
> w chlodziarce i nadawac sie do bezpiecznej konsumpcji. Przedwczoraj
> wieczorem wyciagnelam z zamrazalnika nogi kurczaka, po ich rozmrozeniu
> wlozylam je do marynaty (teryaki), zeby na dzien nastepny je upiec
> w piekarniku. (Nie)stety plany obiadowe juz w dniu "zero" ulegly zmianie
> i te kurczaki, w marynacie, przelezaly w lodowce na dzien nastepny.
> i teraz mam problem, a moze go nie mam?, czy takie mieso jest wciaz
> nadajace sie bezpiecznie do konsumpcji (oczywiscie po upieczeniu).
> iwon(k)a

Prawdę mówiąc, nie kojarzę składu tej marynaty, ale w marynatach,
opartych na ocie lub soli, mięso może leżeć i tydzień. Ważne jest, by
marynata zakrywała mięso i była przechowywana w lodówce. Sam drób (umyty
i osuszony) może leżeć w lodówce dłużej, niż 1 dobę. W przypadku
niektórych ptaków jest to nawet pożądane (kruszenie).

Jak nie pojawisz się w ciągu najbliższych dni na grupie, to znaczy, że
się myliłem ;)