| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-17 15:27:14
Temat: sagowceCzy moze ktos wie jak sie pielegnuje rosline CYCAS REVOLUTA ? Mam ja od
kilku tygodni w mieszkaniu i zaczyna jej usychac kolejny lisc.Jak ja
podlewac, jak nawozic, co ona lubi? W sklepie dostalam sprzeczne informacje
tzn. ze jest latwa i trudna w utrzymaniu.
Magdalena.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-30 01:22:27
Temat: Re: sagowce"Magdalena" <m...@o...no> wrote in message
news:j7_5c.1315$zf6.17997@news4.e.nsc.no...
> [...] jak nawozic, co ona lubi?
Jesli nie wiesz jak nawozic jakas rosline, nie nawoz w ogole. Skutki
nieprawidlowego nawozenia moga sie dla rosliny bardzo zle skonczyc.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-30 07:58:40
Temat: Re: sagowce
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:c4ai94$j14
> Jesli nie wiesz jak nawozic jakas rosline, nie nawoz w ogole. Skutki
> nieprawidlowego nawozenia moga sie dla rosliny bardzo zle skonczyc.
No ja nie wiem, czy na dłuższą metę metoda "odzwyczajania od jedzenia"
będzie dobra. Mojej zamii jakoś nie posłużyła. Został jej jeden liść i
będę musiała uruchomić jakąś terapię... A też nie za bardzo wiem, czym
:(
Osmocote?
Niestety Pan Hodowca, od którego ją kupowałam, potrafił z siebie tylko
wygenerować, że zamia to roślina z epoki dinozaurów i nas wszystkich
przeżyje. Poważnie. Potem podsłuchałam jak komuś tłumaczył, że on
niczego nie nawozi, bo by z torbami poszedł.
Pozdrawiam
Ewa z anorektyczną zamią
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-03-31 23:01:13
Temat: Re: sagowce"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:c4b96p$1rk$1@atlantis.news.tpi.pl...
> No ja nie wiem, czy na dłuższą metę metoda "odzwyczajania od jedzenia"
> będzie dobra.
Na dluzsza mete nie, ale dobra na poczatek. Przenawozeniem mozna wykonczyc
rosline w tydzien (przykladowo).
Nie nawozona moze zas rosnac dlugie lata, chociaz nie bedzie rosla bujnie.
Zaraz po zakupie rosliny nie wiemy, czy byla nawozona ostatnio i czym oraz
kiedy byla przesadzana - wiemy niewiele o przeszlosci zakupionej sadzonki.
Jesli byla niedawno nawozona, a my takze czyms ja jeszcze "nakarmimy", dawka
ogolna moze sie okazac za wysoka.
Roslina ma pewien zapas skladnikow odzywczych w doniczce w momencie zakupu,
poniewaz nie sadze, by w niej dlugo juz rosla (gdy kupujemy mloda rosline).
Jesli nie wiedzialbym jak nawozic, przez pierwsze tygodnie po zakupie bylbym
spokojny o los takiej rosliny nie nawozac jej wcale, za to czas pozytkujac
na wyszukiwaniu informacji o tym gatunku, czy odmianie (jak i czym nawozic,
pH podloza itp.) jezeli nie zrobilem tego dotychczas.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |