« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-17 12:24:50
Temat: samoopalacz lub solariumWitajcie Grupowiczki (-e) po dłuuugiej przerwie:-)
Niedługo zbliża się wspaniała imprezka na którą jesteśmy zaproszeni...
patrzę do lustra a ja jestem blada jak ściana (to straszne ale taka moja
uroda). Może podałybyście jakieś namiary na dobre samoopalacze (na twarz i
ciało)??
Chodzi mi o takie po których cera ma kolor opalenizny a nie żółty, aby się
dobrze rozprowadzały, myślę że znacie takie cudeńka.
Ahhh mam jeszcze pytanie...jak się niektóre dziewczyny z grupy orientują:-)
jestem "już" w trzecim miesiącu ciąży i tak się zastanawiam...może bym z 3
razy poszła na solarium po 5 min??Co o tym myślicie??
Pozdrawiamy serdecznie
Paula+dzidzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-17 12:39:36
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
Użytkownik "Paula" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b08sjq$lar$1@news.tpi.pl...
> Witajcie Grupowiczki (-e) po dłuuugiej przerwie:-)
> Niedługo zbliża się wspaniała imprezka na którą jesteśmy zaproszeni...
> patrzę do lustra a ja jestem blada jak ściana (to straszne ale taka moja
> uroda). Może podałybyście jakieś namiary na dobre samoopalacze (na twarz i
> ciało)??
> Chodzi mi o takie po których cera ma kolor opalenizny a nie żółty, aby się
> dobrze rozprowadzały, myślę że znacie takie cudeńka.
I to calkiem niedrogie
Kolastyna albo Yves Rocher - Monoi de Tahiti.
Ja go uwielbiam, bo prawie nie smierdzi, jest zabarwiony, dzieki czemu mozna
go rowniutko rozprowadzic, opala delikatnie, naturalnie, bez smug.
Ma takie maluskie rozswietlajace drobinki
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 12:54:03
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
Użytkownik "Skakanka" <s...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b08tcu$ssu$1@news.tpi.pl...
> I to calkiem niedrogie
> Kolastyna albo Yves Rocher - Monoi de Tahiti.
OOo... YR ma dobry samoopalacz? Ja ostatno wykorzystalam probke samoopalacza
vichy i byl naprawde super. Opalenizna rowna, kolor ladniutki, wogole super.
Tylko cena chyba spora jest (chociaz nie wiem jaka al vichy hehhe).
A mam ciagle ten kupon do YR wiec moze bym sie skusila na samoopalacz?
Naprawde polecasz?
Kropelka
> Ja go uwielbiam, bo prawie nie smierdzi, jest zabarwiony, dzieki czemu
mozna
> go rowniutko rozprowadzic, opala delikatnie, naturalnie, bez smug.
> Ma takie maluskie rozswietlajace drobinki
>
> Kaska
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 12:58:46
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
> A mam ciagle ten kupon do YR wiec moze bym sie skusila na samoopalacz?
> Naprawde polecasz?
No właśnie ja również jeszcze go nie wykorzystałam i jak jest tak naprawdę
dobry to byłoby mi to na rękę:-)
Paula+dzidzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 13:02:31
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
> Ahhh mam jeszcze pytanie...jak się niektóre dziewczyny z grupy
orientują:-)
> jestem "już" w trzecim miesiącu ciąży i tak się zastanawiam...może bym z 3
> razy poszła na solarium po 5 min??Co o tym myślicie??
>
> Pozdrawiamy serdecznie
> Paula+dzidzia
A co o tym myślicie może zaszkodzić dziecku??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 13:12:27
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
Użytkownik "Kropelka" <k...@n...serwery.pl> napisał w wiadomości
news:b08udf$9rg$1@news.tpi.pl...
> vichy i byl naprawde super. Opalenizna rowna, kolor ladniutki, wogole
super.
> Tylko cena chyba spora jest (chociaz nie wiem jaka al vichy hehhe).
> A mam ciagle ten kupon do YR wiec moze bym sie skusila na samoopalacz?
> Naprawde polecasz?
>
> Kropelka
Nie, tylko zartowalam :)))PPP
Naprawde jest swietny i jak na taki samoopalacz to bardzo niedrogi.
Nie wiem jak wypada w porownaniu z Vichy, bo Vichy nigdy nie uzywalam.
Ale efekt jest dosc subtelny i bardzo naturalny, no i trzyma sie dluzej niz
zwykle samoopalacze, co mnie bardzo zdziwilo, bo przeciez to zalezy od
szybkosci zluszczania sie naskorka, a nie kosmetyku. Ale widac zastosowali
jakis trick, ze DHA wlazi glebiej w skore.
Ale z tego co pamietam to Ty chcialas jakis drozszy komsetyk, a to jest
taniutkie, dwadziescia kilka zlociszy kosztuje.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 13:15:47
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
> Ale z tego co pamietam to Ty chcialas jakis drozszy komsetyk, a to jest
> taniutkie, dwadziescia kilka zlociszy kosztuje.
Preferuje dobre i niedrogie, dziękuję za radę:-)W poniedziałek pójdę do
sklepu YR i przyjżę mu się z bliska.
Paula+dzidzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 13:22:03
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
Użytkownik "Skakanka" <s...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:b08vai$ii6$1@news.tpi.pl...
> Ale z tego co pamietam to Ty chcialas jakis drozszy komsetyk, a to jest
> taniutkie, dwadziescia kilka zlociszy kosztuje.
tak... ale skoro nic z drozszych mnie nie satysfakcjionuje to chociaz na to
ten kupon wykorzystam. Szkoda by go bylo stracic... a kalendarz z budzikiem
przeboleje:-)
Kropelka
>
> Kaska
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 15:53:01
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
> A co o tym myślicie może zaszkodzić dziecku??
Według mojej skromnej opinii - jestem "tylko" farmaceutką ;) - solarium jest
ABSOLUTNIE przeciwskazane w ciąży. Przykro mi, ale na seansik solaryjny
musisz jeszcze troszkę poczekać :)
Pozdrawiam. A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-17 17:02:23
Temat: Re: samoopalacz lub solarium
No i kupilam:-) Nie wiedzialam dokladnie ktory bo nie zaposalam nazwy a pani
mi wyciagnela tego troche hehehe.. tzn w zelu w sprayu kremie. Wybralam krem
bo on mial wlasnie taki brazowawy kolor. Narazie ze wzgledu na to ze siedze
w pracy wysmarowalam sobie nim przedramie zeby efekty zobaczyc.
Przyznam jedno. Pachnie swietni hehehe.. jak takie perfumowane kolorowe
karteczki.. nie wiem czy pamietacie kiedys byla na nie moda ( ja juz sie
malo zalapalam... za stara jestem).
To ten kremik, a raczej reka po jego zastosowaniu pachnie dokladnie jak te
karteczki:-) super... samoopalacz a nie smierdzi:-)
Pozdrawiam
Kropelka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |