| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-09 11:01:51
Temat: Re: samotnoscPo pierwsze nie ma łatwej i bezbolesnej drogi aby stać się bardziej pewnym
siebie, bardziej zwróconym na zewnątrz (a nie do środka) i w wyniku przestania
bycia samotnym. Wszelkie książki, inne rady ludzi piszących na tą listę osób są
użyteczne, ale tylko to, co będziesz robił w życiu codziennym może spowodować
zmianę Twojego życia. To będzie walka z samym sobą tak naprawdę. Mnóstwo
porażek, niepowodzeń i zwątpień. Wszystko zależy od Twojej motywacji. Jeżeli
chesz się ograniczyć jedynie do napisania postu "jestem samotnym..." i czekać
na cudowny mail któy wszystko odmieni to jedynie będziesz przeszkadzał ludziom
którzy naprawdę chcą zmiany. Jeżeli jednak Twoja samotność jest już naprawdę
nie do zniesienia, wtedy musisz od dnia następnego tak naprawdę zacząć myśleć
inaczej, zmienić wygląd Twojego dnia. Zacząć ROBIĆ rzeczy, których nigdy
wcześniej nie robiłeś i które Cię teraz przerażają.
Samotność w rezultacie nie jest taka zła. To zegar bilogiczny mówi Ci, że Twoje
życie jest do bani i daje Ci ogromną motywację do tego, aby wszystko zmienić.
Czas stać się mężczyzną, przestać być dzieckiem za które wszystko zrobi
mamusia. Będzie ciężko i będzie bolało....ale wybór należy do Ciebie. Chcesz
zmiany swojej sytuacjai, czy tylko chcesz płakać w poduszkę i narzekać szukając
tutaj pocieszenia.
Napisz ile masz lat, skąd jesteś, czy masz jakieś kompleksy. No i witaj w
klubie :o)
Tuvox
> czesc,
> jak sobie z nie poradzic,
> jak byc pewniejszym siebie,
> co robic by byc bardziej towarzyski,
> co robic by nie byc samotnym,
>
> pomozcie
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-10 22:20:55
Temat: Re: samotnoscdzieki tuwox,
otoz mam 22 lata, jesli Cie to interesuje ;)
troche sobie przemyslalem co mi napisales,
wiesz , nawet pomoglo,
zobaczymy co bedzie dalej,
pozdrawiam,
;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 11:40:20
Temat: Re: samotnoscTeraz stoisz przed wyborem - albo będziesz myślał/filozofował o swoim życiu,
albo naprawdę weźmiesz los w swoje ręce. Jeżeli jesteś z Wawy lub z innego
dużego miasta to możesz zobić coś, co pokaże Ci jak bardzo duże braki ma Twoja
osobowość i znaleźć sposób na to aby ją troszeczkę zmienić (stać się
silniejszym).
Jutro jest piątek. Ubierz się w najlepsze swoje ciuchy i pójdź do ciekawego
klubu/dyskoteki. Jeżeli nie masz z kim pojść, idź tam sam. Tak, właśnie sam.
Nie ma problemu w tym, że pójdziesz sam. Nikt tego nawet nie zauważy, ludzie są
zbyt bardzo zajęci sobą i nie myślą "o, ten koleś przyszedł tu sam ?
Dziwne...". Boisz się ? No i co z tego, idź tam! Albo jesteś mężczyzną, albo
chłopcem. Pamiętaj, mężczyźni mają partnerki, a chłopcy śpią sami. Badź facetem
i zbierz w sobie na tyle odwagi, aby tam pójść. Niech Ci serce bije jak młot,
ale zrób to! W innym razie Twój dzień za miesiąc, kwartał, rok będzie dokładnie
taki sam jak dziś. Nic się nie zmieni. Zresztą, co za różnica spędzać czas
samotnie w domu, czy gdzieś indziej. Siądź przy barze i obserwuj wszystko.
Wbrew pozorom na dyskoteki/kluby (zwłaszcza studenckie) przychodzą ciekawe,
atrakcyjne i inteligentne kobiety. Będziesz czuł się nie zbyt komfortowo
podczas tego, ale nie przejmuj się tym. Z czasem to uczucie minie.
Ciężkie ? No właśnie, nie ma bezbolesnej drogi aby zmieniać swoje życie! To
kwestia pokonania własnych słabości. Tylko faceci któzy "mają jaja" są
szczęśliwi, mają ciekawe partnerki życiowe. Chopcy siedzą sami w domu i użalają
się nad sobą. Bądź mężczyną, przestań być chłopcem.
Czekam na Twój mail w którym opiszesz swoje wrażenia. Nie pisz, że się boisz i
że nie dasz rady. Olej swój strach i zrób to. Później zastanowisz się co
dalej...
Tuvox
> dzieki tuwox,
> otoz mam 22 lata, jesli Cie to interesuje ;)
>
> troche sobie przemyslalem co mi napisales,
>
> wiesz , nawet pomoglo,
>
> zobaczymy co bedzie dalej,
>
> pozdrawiam,
>
>
> ;))
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 18:51:48
Temat: Re: samotnosc"Tuvox"
> Pamiętaj, mężczyźni mają partnerki, a chłopcy śpią sami.
Czyli dalej jestem chłopcem :)
Dziękuję za uświadomienie ;)
--
TNIJ CYTATY !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-11 21:24:29
Temat: Re: samotnosc
Użytkownik "Ice"
> > czesc,
> > jak sobie z nie poradzic,
> > jak byc pewniejszym siebie,
>
> Zaakceptuj siebie takim jakim jestes.
>
> > co robic by byc bardziej towarzyski,
>
> Rozmawiac, z ludzmi. Moze to byc tzw. Smalltalk ( jak to sie nazywa ( to
> chrzanienie bez sensu aby gadac... ? ), albo Smiletalk juz nie pamietam.
W
> polsce dosc popularne jest omawianie komu jest gorzej... ;)
>
> > co robic by nie byc samotnym,
>
> Tzn. miec kogos ? Czy miec przyjaciol ? Bo jesli chodzi oto pierwsze, to
> trudno znalezc recepte, rownie dobrze, moglbym zapytac a jak sie
zakochac ?
> Co do posiadania przyjaciol, hm.. moze sa ludzie, z ktorymi lubisz
spedzac,
> czas i z ktorymi mozesz podzielic sie problemami... moze oni mogli by
byc
> Twoimi przyjaciolmi ?
sieciowymi przyjaciółmi?
czy ty masz wiesz co to jest real?
czy może juz reprezentujesz nowe pokolenie?
przeraż mnie to co piszesz!
Marsel (jeśli pamiętasz)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |