Strona główna Grupy pl.sci.medycyna serduszko puka...

Grupy

Szukaj w grupach

 

serduszko puka...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-16 13:25:15

Temat: serduszko puka...
Od: "darwinia" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,
wiem, ze suzkanie w Usenecie porad w takich waznych psrawach jest troszke
niepowazne... ale sprubuje. I tak nie mam w tej chwili nic lepszego do
roboty. ;-(
Dane o pacjentce: 20 lat, nigdy nie chorowalam na nic powaznego, nie mam
nadwagi (poczytalam sobie teraz w necie i obliczylam swoj BMI, mam 20,86 wiec
to chyba w normie ;-) Nie pale, nic nie trenuje wyczynowo, nie biore zadnych
lekow poza Evra (od pol roku, wczesniej poltora roku Harmonet, wiec powiklania
hormonalne to raczej nie sa...)
Krotko: wcozraj wieczor i pol nocy bolalo mnie 'za mostkiem", cala lewa reka i
w ogole lewa polowka byla zdretwiala, serduszko sie trzepie jakby chcialo uciec
z miejsca. Doczekalam do rana, poszlam do przychodni. Pani doktor osluchala,
stwierdzila niskie cisnienie (90/40 jesli dobrze zapamietalam), kazala zrobic
EKG, obejrzala, powiedziala ze "nieladne" i kazala oddac do opisu do kardiologa
(na poniedzialek bedzie). Dala tez skierownaie na badania krwi i moczu, jutro
rano na czczo (wyniki w poniedzialek). I kazala odpoczywac, duzo pic i sie nie
stresowac.
A mnie ciagle boli. Leze sobie, na zmiane z siedzeniem w fotelu, bo wylezec
jakos nie moge.
Nie chce wyjsc na hipochondryczke z jakimis schizami... ale troche sie boje.
Niby u lekarza bylam, bede miala badania... ale to bardzo nieprzyjemne uczucie,
ciagle boli i dretwieje, troche mi duszno (chociaz juz mniej niz wczoraj w
nocy...)

Nie wiem wlasciwie, po co wam zasmiecam grupe. I tak nie zbadacie mnie przez
kabel. ;-)
Zadnych lekow, nawet najszczerzej polecanych tu na grupie, nie bede brala
dopoki mi lekarz nie karze, wiec porady o cudownych specyfikach tez odpadaja...
Moze po prostu chce, zeby jakis kardiolog mnie objechal za paranoje i kazal sie
nie przejmowac? ;-))

A moze znacie jakies pozycje, w ktorych mozna lezec, siedziec czy wisiec zeby
przestalo bolec? Moze jakies lagodne cwiczenia? Byle przeczekac do
poniedzialku, jak bede juz miala wszystkie wyniki i moze lekarka cos wymysli...

Ogromnie bede wdzieczna za jakeis porady.
pozdrawiam z glebi rozkolatanego serduszka
anka




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-09-16 13:39:58

Temat: Re: serduszko puka...
Od: "darwinia" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

przperaszam bardzo za literowki.

pozdrawiam jeszcze raz
a.






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-09-16 14:20:54

Temat: Re: serduszko puka...
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

niestety nie jestem lekarzem i nie moge Ci pomoc
ale pomyslalam, ze przeczytanie tego posta zajmie Ci troszke czasu i
szybciej minie czas do poniedzialku :)

pozdrawiam serdecznie i wracaj do zdrowia :)
quirky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-09-16 14:46:36

Temat: Re: serduszko puka...
Od: "Andrzej Kmicic" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj

Pewnie Ci nie pomogę ale może pokrzepię !

Majac Twoje lata miałem podobne objawy biegałem od lekarza do lekarza ( czasem
mnie wożono ) i tak straciłem kilka lat z najlepszych lat bo lat młodych. Z
lekarzami było róznie "głuche serce" jedna to mi powiedziała " że w wieku 24 lat
mam serce jak staruszek :(. Czym więcej odwiedzałem lekarzy tym gorzej było i
chorób przybywało. Tylko jeden lekarz zrugał mnie niemorzebnie że wyszedłem z
gabinetu czerwony z wrażenia ale za to bez żadnych objawów chorobowych. I od
tego dnia poprostu powiedziałem sobie stary tobie nic nie jest i przestań
wreszcie nasłuchiwać siebie są milsze rzeczy i zajecia na świecie i od tego
czasu jakby reką odjął.

Przeżyłem ponad drugie tyle i mam sie dobrze.

Spróbuj przynajmiej do wizyty u lekarza zignorować ból i zając się tym czym
lubisz. Najgorsze jest własnie nasłuchiwanie własnego ciała. To tak jak czytałem
niedawno ksiązkę w której bohater tylko przeglądając encyklopedię zdrowia
stwierdził że tylko "puchliny kolan" u siebie nie znalazł ponieważ to choroba
sprzątaczek myjących podłogi na klęczkach. Pozostałe objawy pasowały do niego
jak ulał :). Tytuł zdaje się "Dwóch panów w łódce".

pozdrawiam

Andrzej Kmicic


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-09-16 15:08:58

Temat: Re: serduszko puka...
Od: "Aska" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

nie biore zadnych
> lekow poza Evra (od pol roku, wczesniej poltora roku Harmonet, wiec
powiklania
> hormonalne to raczej nie sa...)

a dlaczego uwazasz ze to moga nie byc powiklania po tabletkach hormonalnych ??
w końcu wyraźnie w ulotce pisze nalezy przed stosowaniem wykluczyc wady
zastawkowe sserca lub zaburzenia rytmu serca , a jesli wystąpia takowe
skontaktowac sie z lekarzem .......



> Krotko: wcozraj wieczor i pol nocy bolalo mnie 'za mostkiem", cala lewa reka
i
> w ogole lewa polowka byla zdretwiala, serduszko sie trzepie jakby chcialo
uciec
> z miejsca.


w ulotce tez pisze o dretwieniu !! silny ból w klatce piersiowej kt moze
promieniowac do lewego ramienia , drętwienie lub niedowlad czesci ciała
etc .... tez sa powodem do skontaktowania sie z lekarzem (moga takie objawy
sugerowac zakrzepice )



Doczekalam do rana, poszlam do przychodni. Pani doktor osluchala,
> stwierdzila niskie cisnienie (90/40 jesli dobrze zapamietalam), kazala
zrobic
> EKG, obejrzala, powiedziala ze "nieladne" i kazala oddac do opisu do
kardiologa
> (na poniedzialek bedzie).

nie spytałas czy oes zw takiej sytuacji przyjmowac pigułki hormonalne ??


> A moze znacie jakies pozycje, w ktorych mozna lezec, siedziec czy wisiec
zeby
> przestalo bolec? Moze jakies lagodne cwiczenia? Byle przeczekac do
> poniedzialku, jak bede juz miala wszystkie wyniki i moze lekarka cos
wymysli...


moze jsli to problemy zz krążeniem jaie sto lezenie tak ze nogi wyzej niz
glowa i serducho ( poprawia sie wtedy krązenie itd )


Mam nadzieje ze nie wystraszyłam .......ale mam kolezanke kt brała pigułki w
sytuacji gdy były do nich przeciwwskazania zdrowotne i wyladowała w końcu
zakrzepem kończyn dolnych w szpitalu , u ciebie równie dobrze moga to byc
tylko jakies przejściowe zaburzenia ale lepiej dmuchac na zime. Jesli by sie
nagle cos pogorszyło ufdaj sie na pogotowie

a i czasami lepiej wyjść na hipochondryczke niz miec powazniejsz eproblemy

pozdrawiam i zyczę duzo zdrówka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-09-16 17:00:36

Temat: Re: serduszko puka...
Od: "Andrx" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

To była książka pt. "3 panow w łódce nie liczac psa" ;
bardzo śmieszna zreszta :) / polecam /


( ... )
> pozdrawiam
>
> Andrzej Kmicic
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-09-16 19:06:07

Temat: Re: serduszko puka...
Od: d...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje bardzo Tobie i quirky.
Juz mi lepiej.
Wiece, co najlepiej pomaga na chandre i wszelkie bole? W moim wypadku to byla
paczuszka chlebkow marcepanowych i kawalek wedlowskiego torcika. I duzo
endorfinek, m.in. dzieki waszym listom. ;-))
I szef, ktory zadzwonil mi nawrzucac czemu nie jestem w robocie, a potem wsiadl
w autko i przyjechal z kawalkiem ciasta ;-) (desperado: z Woli na Grochow kolo
16 sie przedostal w niecale pol godziny ;-))
Fajnie jest na swiecie. ;-))
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
anek






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-09-16 19:18:51

Temat: Re: serduszko puka...
Od: d...@o...pl szukaj wiadomości tego autora


> a dlaczego uwazasz ze to moga nie byc powiklania po tabletkach
> hormonalnych ??

Jedyna przeslanka: biore je juz dwa lata i nic mi wczesniej nie bylo. ;-)

Pamietasz mruczanke Puchadka wspinajacego sie po miodek? ;-))

Mowilam pani doktor co biore. Mysle, ze i tak trzeba czekac na wyniki badan.
Mam wielka nadzieje, ze to nie powiklania hormonalne. ;-))
Chociaz, z drugiej storny, sama nie wiem co gorsze: miec zawal czy dziecko?
Brrr. Bede musiala chyba wysterylizowac mojego samca, innego rownie skutecznego
zamiennika hormonow chyba nie ma... ;-)

pozdrawiam milutko
anusia






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-09-16 20:28:11

Temat: Re: serduszko puka...
Od: quirky <q...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

> paczuszka chlebkow marcepanowych

oj jak ja lubie takie marcepanki narobilas mi ochoty :)))

> Fajnie jest na swiecie. ;-))

jasne, ze fajnie!!!! a jak sie ma marcepanek to lepiej byc nie moze :)))))

> Pozdrawiam serdecznie wszystkich
> anek

I ja Cie serdecznie pozdrawiam
quirky

ps:
a gdyby to bylo od tabletek jednak, to wspomnij o tym na grupie - zawsze
warto wiedziec czy one takie grozne :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wrastający paznokieć ( mam nadzieję że na temat :-) )
szybka wasza pomoc potrzebna
dziwne badania
serce lomocze szalencze rytmy w gardle cos siedzi
A tak właściwie w paru słowach czym są Hemoroidy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »