Witam
otoz przedwczoraj zadzwonila do mnie pani z dziekanatu uczelni i radosnie
oznajmila ze niestety ale z powodu zbyt malej liczby chetnych nie zostanie
utworzony moj kierunek studiow. Zostalem wiec na przyslowiowym lodzie.
Papiery zlozylem jeszcze w maju/czerwcu i w miedzyczasie dzwonili 2 razy
zeby potwierdzic, ze zostalem przyjety. Jest to uczelnia niepubliczna, na
ktorej studia sa platne. Jej adres www to http://www.uzzm.pl/. I teraz
pytanie:
czy mam mozliwosc jakiegokolwiek odwolania sie od tej decyzji? Czy sa jakies
prawa regulujace ta kwestie czy tez moze jest to wewnetrzna sprawa kazdej
uczelni. Jest juz polowa wrzesnia wiec szanse na znalezienie interesujacego
mnie kierunku sa bliskie jesli nie rowne zeru i w najgorszym przypadku czeka
mnie rok przerwy.
Bylbym wdzieczny za jakies rady.
pzdr
Pawel