| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-31 16:01:55
Temat: ślub a alimenty na dzieci z exMa prośbe o pomoc. Mój mąż ma dzieci z poprzedniego małżeństwa. Jak byliśmy w
konkubinacie sprawa była jasna, sąd nie brał pod uwagę moich zarobków, bo
bylismy dla sądu obcymi osobami. Jak może być teraz ? jakie są możliwości że
sąd przy podwyższaniu alimentów weźmie pod uwagę też moje dochody?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-10-31 20:08:58
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z exUżytkownik lidka kołodziej napisał:
> Ma prośbe o pomoc. Mój mąż ma dzieci z poprzedniego małżeństwa. Jak byliśmy w
> konkubinacie sprawa była jasna, sąd nie brał pod uwagę moich zarobków, bo
> bylismy dla sądu obcymi osobami. Jak może być teraz ? jakie są możliwości że
> sąd przy podwyższaniu alimentów weźmie pod uwagę też moje dochody?
Jasne, że weźmie.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-11-01 09:32:54
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z exUżytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bnuf26$1o0n$2@news2.ipartners.pl...
> Jasne, że weźmie.
i to jest sprawiedlowosc? dochody obcej dla tego dziecka i jego matki osoby?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-11-01 09:53:14
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z ex - nie płacić !!!?> > Jasne, że weźmie.
>
> i to jest sprawiedlowosc? dochody obcej dla tego dziecka i jego matki
osoby?
>
Wystarczy mieć rozdzielność majątkową i nieprowadzić wspólnego gospodarstwa.
W naszym prawodawstwie zawsze znajdzie się kruczek by nie łożyć na własne
dzieci.
Samo małżeństwo równie dobrze może pogorszyc sytuację ojca (bo dostaje nową
żonę na utrzymanie)
Stefanek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-11-01 13:10:34
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z exUżytkownik rena napisał:
>>Jasne, że weźmie.
>
>
> i to jest sprawiedlowosc? dochody obcej dla tego dziecka i jego matki osoby?
A co ma do tego sprawiedliwość? Sprawiedliwie jest jak facet miga sie od
łożenia na dzieci, bo woli babę utrzymywać?
Sąd poprostu określa możliwości finansowe ojca. Jeżeli ten pozostaje w
innym związku i prowadzi z inną kobietą wspólne gospodarstwo, to jak
najbardziej bierze się obopólne dochody pod uwagę. Zarówno przy
podwyższaniu jak i zmniejszeniu alimentów - bo i tak może być.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-11-02 07:56:02
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z exUżytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bo0atn$220d$1@news2.ipartners.pl...
> A co ma do tego sprawiedliwość? Sprawiedliwie jest jak facet miga sie od
> łożenia na dzieci, bo woli babę utrzymywać?
ja nie napisalam, ze to dobrze, ze facet miga sie od alimentow. ja
pomyslalam o sytuacji, ze maz placi alimenty, bierze nowy slub i pazerna
byla zona od razu wnioskuje o podwyzszenie-ma takie prawo. poza tym prawo
powinno byc sprawiedliwe - no jak mozna komus kazac placic na zycie obcych
osob? kazdy z nas pewnie wplaca jakies pieniadze na fundacje, ale
dobrowolnie, a tu jest mowa o comiesiecznym placeniu na nie-swoje dziecko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-11-02 12:17:34
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z ex
Użytkownik "rena" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bo2dak$1dks$1@foka.aster.pl...
> ja nie napisalam, ze to dobrze, ze facet miga sie od alimentow. ja
> pomyslalam o sytuacji, ze maz placi alimenty, bierze nowy slub i pazerna
> byla zona od razu wnioskuje o podwyzszenie-ma takie prawo. poza tym prawo
> powinno byc sprawiedliwe - no jak mozna komus kazac placic na zycie obcych
> osob? kazdy z nas pewnie wplaca jakies pieniadze na fundacje, ale
> dobrowolnie, a tu jest mowa o comiesiecznym placeniu na nie-swoje dziecko.
Pazerne byłe dziecko, bachor chrzaniony, nie dość że żre jak tucznik, to
jeszcze po chamsku nogę co roku zapuszcza większą i trzeba mu buty kupić, do
szkoły kurde mu się łazić chce, jakby nie mogło do szewca albo stolarza na
przyuczenie, a nie na darmozjada się kształcić i przepuszczać ciężko
zarobione przez byłego ojca i jego nową żonę pieniądze na podręczniki i
zeszyty (a rysikiem, żeszjasnamać, po tabliczce, nie łaska???) No nie?
A były tatuś nic takiego nie zrobił, ot pomyłka życiowa, wsadził nie to co
potrzeba nie tam kiedy potrzeba i nie wtedy kiedy potrzeba.
Się brało faceta ze zobowiązaniami, się ponosi konsekwencje.
Margola Wzburzona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-11-02 13:04:06
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z exUżytkownik rena napisał:
> ja nie napisalam, ze to dobrze, ze facet miga sie od alimentow. ja
> pomyslalam o sytuacji, ze maz placi alimenty, bierze nowy slub i pazerna
> byla zona od razu wnioskuje o podwyzszenie-ma takie prawo.
A nie myslisz, że to jednak nie pazerność. Przecież przeważnie kobiety
pozostają w dużo gorszej sytuacji. Nie oszukujmy sie - nie dostaniesz
takich alimentów, by nie pogorszył Ci się poziom życia.
> powinno byc sprawiedliwe - no jak mozna komus kazac placic na zycie obcych
> osob? kazdy z nas pewnie wplaca jakies pieniadze na fundacje, ale
> dobrowolnie, a tu jest mowa o comiesiecznym placeniu na nie-swoje dziecko.
Widzisz..... to w pewnym stopniu jest Twoje dziecko. Wiążąc się z jego
ojcem w jakimś stopniu też stajecie się rodziną i jesteście od siebie
zależni :(
Eulalka - co na macochę się niezbyt nadaje, ale przez 7 lat nią była
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-11-02 13:46:44
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z exEulalka <e...@w...pl> napisał(a):
> Użytkownik rena napisał:
>
>
> > ja nie napisalam, ze to dobrze, ze facet miga sie od alimentow. ja
> > pomyslalam o sytuacji, ze maz placi alimenty, bierze nowy slub i pazerna
> > byla zona od razu wnioskuje o podwyzszenie-ma takie prawo.
>
> A nie myslisz, że to jednak nie pazerność. Przecież przeważnie kobiety
> pozostają w dużo gorszej sytuacji. Nie oszukujmy sie - nie dostaniesz
> takich alimentów, by nie pogorszył Ci się poziom życia.
ale ich matk pracuje, na dodatek mieszka i prowadezi wspólne gospodarswo z
babcią dzieci, jak na razie sąd nie wziął pod uwagę emerytury babci, mimo że
mieszka razem z nimi.
>
>
> > > Widzisz..... to w pewnym stopniu jest Twoje dziecko. Wiążąc się z jego
> ojcem w jakimś stopniu też stajecie się rodziną i jesteście od siebie
> zależni :(
>
> co??????!!!!nie wiedziałm że urodziłam dwoje dzieci na dodatek jak miełam
14 lat!!!dobre
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-11-02 13:51:34
Temat: Re: ślub a alimenty na dzieci z ex>
> A co ma do tego sprawiedliwość? Sprawiedliwie jest jak facet miga sie od
> łożenia na dzieci, bo woli babę utrzymywać?
co? ty piszesz o moim mżęu? czy ja napisałam że on się miga żeby nie płacić
alimentów? Jak możesz wydawać takie sądy nie wiedząc jaka jest sytuacja!
wiesz i mnie naprawdę nie trzeba utrzyumywać ,zarabiam wystarczająco dużo
żeby móc się samej utrzymać na wysokim poziomie. Myślę że ktoś Cię skrzywdził
i współczuję Ci, ale nie masz prawa wydawać sądów na podsatwie swoich
dośiwadczeń>
>> >
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |