Data: 2002-08-27 18:16:00
Temat: sny
Od: "Kasia Ukrainka" <k...@p...invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Przeczytałam już w wielu książkach, że śnimy za każdym razem, nie ma nocy bez
>snu... Dawniej pamiętałam swoje sny, wiedziałam, że coś mi się przyśniło. Od
>dłuższego czasu (jakieś 8 miesięcy) nie pamiętam żadnego, nawet zaraz po
>przebudzeniu...
Bardzo się tym martwisz ?
>Zdarzył się tylko jeden wyjątek, kiedy to przyśniła mi się
>pewna "tragedia" konkretnej osoby, która na drugi dzień rozpoczęła faktycznie
>zmagania z tym, co było we śnie. Trochę mnie to zaniepokoiło, nawet bardzo...
>Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
>Jestem jednak ciekawa czy ktoś może udzielić mi odpowiedzi na moje pytania. Czy
>możliwe jest hmm... "przeczucie" albo raczej wyśnienie czegoś, co faktycznie
>się wydarzy??
Mz, tak samo jak wróżenie z fusów.
>I drugie - dlaczego po przebudzeniu mam kompletną pustkę i nigdy
>nie pamiętam snów? Nie chodzi nawet o ich dokładną treść, przebieg, ale o
>świadomość, że dzisiaj coś mi się śniło...
Dlaczego nie wierm, ale też tak mam
|