Strona główna Grupy pl.sci.psychologia sny po raz n-ty

Grupy

Szukaj w grupach

 

sny po raz n-ty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-07-13 20:52:05

Temat: sny po raz n-ty
Od: "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Właśnie. Sny są na pewno odzwierciedleniem naszego
wnętrza, tego co przeżywamy, metaforą rzeczywistości.
Ostatnio mam bardzo długie i kolorowe sny. Zwykle nie
są nieprzyjemne, ale jeden sen powtarza się dość często
i czuję się w nim zagubiona. W skrócie - przechadzam
się jakimiś ulicami, ze mną kilkoro ludzi a wokół
mijają nas nieznajomi, tłum. W pewnym momencie
spostrzegam, że... nie mam butów!!! Albo, co gorsza,
mam na nogach tylko jeden. Czuję się bardzo inna i
dziwna... osoby, które mi towarzyszyły, gdzieś znikają.
Jestem sama, mimo że na ulicy pełnej ludzi. I ta
natrętna myśl, że idę boso. Co to może oznaczać??

Pozdrawiam
Anka-Adso


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-07-14 07:31:56

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: "Ada [dadi]" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Anka-Adso napisał(a) w wiadomości:

>Właśnie. Sny są na pewno odzwierciedleniem naszego
>wnętrza, tego co przeżywamy, metaforą rzeczywistości.
>Ostatnio mam bardzo długie i kolorowe sny. Zwykle nie
>są nieprzyjemne, ale jeden sen powtarza się dość często
>i czuję się w nim zagubiona. W skrócie - przechadzam
>się jakimiś ulicami, ze mną kilkoro ludzi a wokół
>mijają nas nieznajomi, tłum. W pewnym momencie
>spostrzegam, że... nie mam butów!!! Albo, co gorsza,
>mam na nogach tylko jeden. Czuję się bardzo inna i
>dziwna... osoby, które mi towarzyszyły, gdzieś znikają.
>Jestem sama, mimo że na ulicy pełnej ludzi. I ta
>natrętna myśl, że idę boso. Co to może oznaczać??


Witaj.
To jest akurat bardzo częsty przypadek- nie masz na sobie jakiejśc części
ubrania, a znajdujesz się na ulicy, w miejscu publicznym , tłumie. Czasem
spostrzegasz, ze jestes naga. Ale sama sobie w swoim reposcie
odpowiedziałas. Sen moze byc metaforą. Więc może oprócz dosyć powszechnie
spotykanego snu, kryje sie w nim to, co drzemie w Tobie od jakiegos czasu.
Moze czujesz się odrzycona, odepchnita, samotna, opuszczona, inna. Moze
zachowujesz sie inaczej, przez co czujesz sie samotna i nigdzie szukać
pomocy. zastanw się, nie mówiłaś jak si czujesz w realu, opisałaś jedynie
sen, a tu trzeba porównać i skupic w jedna całość. A moze to tylko swykły,
nic nie znaczacy sen? ;)

Pozdroofka,
Ada i jej Wraczek, oraz dwie skorupki
d...@w...pl
PS: To wszystko IMHO, oczywiście
--
"[...] są tacy, którzy kradną, bo takie mają hobby,
są tacy, którzy kradną, bo są głodni[...]"
[ZIPskład "rap zajawka"]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-15 09:43:19

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: "dark" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9inmtj$mnf$1@news.tpi.pl...
> Właśnie. Sny są na pewno odzwierciedleniem naszego
> wnętrza, tego co przeżywamy, metaforą rzeczywistości.
> Ostatnio mam bardzo długie i kolorowe sny. Zwykle nie
> są nieprzyjemne, ale jeden sen powtarza się dość często
> i czuję się w nim zagubiona. W skrócie - przechadzam
> się jakimiś ulicami, ze mną kilkoro ludzi a wokół
> mijają nas nieznajomi, tłum. W pewnym momencie
> spostrzegam, że... nie mam butów!!! Albo, co gorsza,
> mam na nogach tylko jeden. Czuję się bardzo inna i
> dziwna... osoby, które mi towarzyszyły, gdzieś znikają.
> Jestem sama, mimo że na ulicy pełnej ludzi. I ta
> natrętna myśl, że idę boso. Co to może oznaczać??
>
> Pozdrawiam
> Anka-Adso
>
>

Może to np oznaczać że czujesz się odżucona przez innych jak to napisała
ADA.
Ale mi się wydaje że Twoja reakcja na utratę owego obuwia wiąże się raczej
z lękim żeby nie poczuć się odżuconą.
Piszesz "...Albo, co gorsza,
> mam na nogach tylko jeden. Czuję się bardzo inna i
> dziwna... osoby, które mi towarzyszyły, gdzieś znikają.
> Jestem sama, mimo że na ulicy pełnej ludzi"

Myślę że boisz się "zbłaźnić" przed innym. Nie chcesz wypaść głupio przed
innymi osobami (może przed Twoimi przyjaciółmi)

Jeśli chcesz się pozbyć tego snu, możesz spróbować nie przejmowac sie tak
bardzo tym co myślą o Tobie inni. Być bardziej naturalna i bardziej sobą.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-15 16:16:07

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik dark <d...@i...pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:

> Może to np oznaczać że czujesz się odżucona przez
innych jak to napisała
> ADA.
> Ale mi się wydaje że Twoja reakcja na utratę owego
obuwia wiąże się raczej
> z lękim żeby nie poczuć się odżuconą.
> Piszesz "...Albo, co gorsza,
> > mam na nogach tylko jeden. Czuję się bardzo inna i
> > dziwna... osoby, które mi towarzyszyły, gdzieś
znikają.
> > Jestem sama, mimo że na ulicy pełnej ludzi"
>
> Myślę że boisz się "zbłaźnić" przed innym. Nie chcesz
wypaść głupio przed
> innymi osobami (może przed Twoimi przyjaciółmi)
>
> Jeśli chcesz się pozbyć tego snu, możesz spróbować
nie przejmowac sie tak
> bardzo tym co myślą o Tobie inni. Być bardziej
naturalna i bardziej sobą.

Przed moimi przyjaciółmi nie muszę niczego udawać, ale
są osoby w moim otoczeniu, w których towarzystwie nie
potrafię być sobą.

Jest taka dziewczyna, która od zawsze ze mną rywalizuje
(mamy takie same nazwiska i jesteśmy dość często
porównywane). Bardzo się wywyższa, uważa za kogoś
lepszego, przy czym jest dość dwulicowa. Potrafi
manipulować ludźmi tak, żeby uważali ją za bożyszcze.
Mimo że wiem to wszystko nie potrafię się do końca
przed nią bronić. Nie potrafię z nią "normalnie"
rozmawiać. Staram się ją ignorować, ale jeszcze przez
rok jesteśmy na siebie skazane (chodzimy razem do IVc
:). Może kiedy nie będziemy mieć ze sobą do czynienia
sen przestanie się powtarzać?

Pozdrowionka
--
Anka-Adso
a...@p...onet.pl
GG: 1174940


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-16 10:45:16

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Anka-Adso:
> ... W skrócie - przechadzam się jakimiś ulicami...

IMO: Twoj konformizm bierze gore w sytuacjach
gdzie jest miejsce na Twoj indywidualizm, stad
'rozdarcie' jakiego doswiadczasz we snie.

Mialem kiedys inny, troche podobny sen:
w mieszkaniu, przed wyjsciem na zewnatrz, jakby
szukalem odpowiednich butow i bylo tak wiele par
stojacych w roznych miejscach ze nie bylem w stanie
okreslic ktore w koncu zwyczajnie wziasc i zalozyc.
Niektore wygladaly jak moje, czesci jakby nie
poznawalem, a niektore byly jakby podzniszczone
- przerozne.

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-16 11:52:55

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anka-Adso napisała:

[...] o snach ogólnie

Oczywiście że mają znaczenie symboliczne... jednak nie doszukujmy sie w nich
przepowiedni przyszłości, nie szperajmy w róznorakich sennikach. Bo co sennik
to inne znaczenie tego samego terminu :)) Podczas prowadzenia terapii czasami
występują pewne motywy senne, które bardzo ciekawie odzwierciedlają problemy i
motywy w terapii.

Hm... jakiś przykład... O... po pewnym okresie trwania terapii, człowiek który
uświadamia sobie dawne przezycia i niejako "rozlicza" sie z nimi, może mieć
motywy senne nawiązujące do "zmian", do konieczności rozstania czy porzucenia
czegoś istotnego i bardzo ważnego... Może we snie np. jako dziecko wyrzucać
swoje zabawki, dziecięce skarby, albo rozstawać się z kimś, albo wybierać w
długą podróz... W każdym razie sen musi wywrzeć silne emocjonalnie wrażenie. No
i takie sny moga staowić ciekawy przyczynek do rozmowy i dalszej analizy.

Piotrek. M.



>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-16 20:22:59

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <p...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:

> Oczywiście że mają znaczenie symboliczne... jednak
nie doszukujmy sie w nich
> przepowiedni przyszłości, nie szperajmy w róznorakich
sennikach. Bo co sennik
> to inne znaczenie tego samego terminu :))

Toteż nie szukam znaczenia w senniku, tylko pytam o nie
na forum pl.SCI.psychologii :)

> Hm... jakiś przykład... O... po pewnym okresie
trwania terapii, człowiek który
> uświadamia sobie dawne przezycia i niejako "rozlicza"
sie z nimi, może mieć
> motywy senne nawiązujące do "zmian", do konieczności
rozstania czy porzucenia
> czegoś istotnego i bardzo ważnego... Może we snie np.
jako dziecko wyrzucać
> swoje zabawki, dziecięce skarby, albo rozstawać się z
kimś, albo wybierać w
> długą podróz... W każdym razie sen musi wywrzeć silne
emocjonalnie wrażenie. No
> i takie sny moga staowić ciekawy przyczynek do
rozmowy i dalszej analizy.

Hm, może mój przypadek nie jest najciekawszym obiektem
do badań, jednak na mnie wywiera on "silne emocjonalne
wrażenie". W sumie powtarzanie się snu może dać do
myślenia, prawda? Ostatnio występuje coraz rzadziej,
ale jednak.

Głębsze zastanowienie się nad tym snem potwierdziło
kilka faktów. I jakoś trudno mi uwierzyć, że sny tylko
czasami mają sens. Że czasami można je jakoś dopasować
do całości obrazu. Wydaje mi się, że podświadomość,
intuicja, wskazują nam właściwą drogę postępowania,
dają odpowiedź na stawiane pytania. W końcu jest to
nasz własny głos, nie zmieniony cudzą sugestią.

Pozdrawiam
--
Anka-Adso
a...@p...onet.pl
GG: 1174940







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-17 05:25:17

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Anka-Adso napisała:

> Głębsze zastanowienie się nad tym snem potwierdziło
> kilka faktów. I jakoś trudno mi uwierzyć, że sny tylko
> czasami mają sens. Że czasami można je jakoś dopasować
> do całości obrazu. Wydaje mi się, że podświadomość,
> intuicja, wskazują nam właściwą drogę postępowania,
> dają odpowiedź na stawiane pytania. W końcu jest to
> nasz własny głos, nie zmieniony cudzą sugestią.

Bez przesady... jak wskazuja drogę... co za niedorzeczności - sa najwyżej
odbiciem przeżyć, często nieuświadamianych, ale żaden to drogogowskaz na
przyszłość. Poza tym jak możesz odczytać ten własny głos? Sąd wiesz ze twa
interpretacja jest własciwa?

Piotrek. M.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-17 20:16:05

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <p...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:

> Bez przesady... jak wskazuja drogę... co za
niedorzeczności - sa najwyżej
> odbiciem przeżyć, często nieuświadamianych, ale żaden
to drogogowskaz na
> przyszłość. Poza tym jak możesz odczytać ten własny
głos? Sąd wiesz ze twa
> interpretacja jest własciwa?

Kiedy już wszystko zawodzi kieruję się intuicją. Czy to
źle? Chyba nie, bo zwykle dobrze na tym wychodzę.

Pozdrawiam
Anka-Adso




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-07-19 16:38:28

Temat: Re: sny po raz n-ty
Od: "dark" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anka-Adso" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9isfj3$2vm$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik dark <d...@i...pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:
>
> > Może to np oznaczać że czujesz się odżucona przez
> innych jak to napisała
> > ADA.
> > Ale mi się wydaje że Twoja reakcja na utratę owego
> obuwia wiąże się raczej
> > z lękim żeby nie poczuć się odżuconą.
> > Piszesz "...Albo, co gorsza,
> > > mam na nogach tylko jeden. Czuję się bardzo inna i
> > > dziwna... osoby, które mi towarzyszyły, gdzieś
> znikają.
> > > Jestem sama, mimo że na ulicy pełnej ludzi"
> >
> > Myślę że boisz się "zbłaźnić" przed innym. Nie chcesz
> wypaść głupio przed
> > innymi osobami (może przed Twoimi przyjaciółmi)
> >
> > Jeśli chcesz się pozbyć tego snu, możesz spróbować
> nie przejmowac sie tak
> > bardzo tym co myślą o Tobie inni. Być bardziej
> naturalna i bardziej sobą.
>
> Przed moimi przyjaciółmi nie muszę niczego udawać, ale
> są osoby w moim otoczeniu, w których towarzystwie nie
> potrafię być sobą.
>
> Jest taka dziewczyna, która od zawsze ze mną rywalizuje
> (mamy takie same nazwiska i jesteśmy dość często
> porównywane). Bardzo się wywyższa, uważa za kogoś
> lepszego, przy czym jest dość dwulicowa. Potrafi
> manipulować ludźmi tak, żeby uważali ją za bożyszcze.
> Mimo że wiem to wszystko nie potrafię się do końca
> przed nią bronić. Nie potrafię z nią "normalnie"
> rozmawiać. Staram się ją ignorować, ale jeszcze przez
> rok jesteśmy na siebie skazane (chodzimy razem do IVc
> :). Może kiedy nie będziemy mieć ze sobą do czynienia
> sen przestanie się powtarzać?
>
> Pozdrowionka
> --
> Anka-Adso
> a...@p...onet.pl
> GG: 1174940


może i przestanie ale w przyszłości moga się pojawić podobne osoby i co
wtedy??

musisz nauczyć się z tym walczyć.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

NOWA STRONA
NOWA STRONA
NOWA STRONA
NOWA STRONA
NOWA STRONA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »