Data: 2000-07-29 14:23:59
Temat: soczewki kotaktowe-pierwsze dni
Od: "Janusz" <h...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam wszystkich serdecznie,
Mam zapytanie dotyczace uzywania soczewek kontaktowych
oraz pierwszysch wrazen z ich noszenia.
Otoz od kilku dni nosze pierwszy raz w zyciu takowe i mam
mieszane uczucia. Zanim zadzwonie do okulistki chcialbym
poznac opinie ludzi ktorzy ten "moment" maja juz za soba :).
Sytuacja wyglada tak ze poza oczywiscie wszystkimi plusami
jakie niesie z soba noszenie owych szkiel czuje duzy dyskomfort
w czytniu lub ogladaniu czegokolwiek z odleglosci wiekszej niz
25cm do tak moze niecalego metra. Potem sie juz czytac
oczywiscie za bardzo nie da ale nie wi tym rzecz. Po prostu
widze doskonale na odleglosc, widze rownie dobrze gdy
przyblize oczy do czegos pon. 25cm, zas ta strefa z ktorej
zwykle czytamy ksiazki, patrzymy na monitor etc...jest dla mnie
niewygodna. Odczuwam to mniej wiecej tak ze mam chwilami
dobra ostrosc a po chwili znow nie widze dobrze obrazu.
Tak jakby rozstrojenie akomodacji. Wiem ze krotkowidz ma
problemy z patrzeniem na obiekty bliskie gdy nosi okulary bo
jako tako na blisko widzi dobrze wiec oko sie meczy dodatkowym
balastem w postaci soczewek. Ja mialem dostac wg. badania
szkla -9.0 na kazde oko jako okulary. Jako soczewki kont.
okulistka wpisala w dokumentach nieco slabsze z racji
tego ze nie musza byc takie mocne jak zwykle szkla. (-8.0 i -8.5.)
Niemniej za tydzien dostalem soczewki kont. -9.0
Zastanawiam sie czy nie sa one za mocne i moze dlatego mam
problemy z akomodacja. Moze powinienem pojsc do innego
lekarza zeby to zweryfikowac? Obecnie okulisci stali sie
niestety i handlowcami-marketingowcami z ramienia wielkich
firm produkujacych rozne rodzaje szkiel czy soczewek.
Nie podobalo by mi sie to, ze ktos na moim nieszczesciu
rozwija swoj biznes nie dbajac jak nalezy nie tyle o klienta,
ile o Pacjenta (!).
Jesli ktos moze mnie wspomoc jakas informacja to z gory
dziekuje :)
Pozdrawiam,
Janusz
|