Data: 2004-11-30 13:39:13
Temat: sprawy kobiece
Od: Ela <ela.koltun@wytnij_to.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
Nie wiem, jak sprawę ująć, więc napiszę wprost - wdarło mi się jakieś
zakażenie, przejawia się to mocnym swędzeniem i upławami. Problem nie w
zakażeniu w sumie a w tym, że obecnie jestem w Niemczech, języka na tyle
nie znam, by iść tutaj do ginekologa ani dogadać się z panią w aptece.
Stąd prośba - czy jest ktoś, kto wie, jak w Niemczech nazywa się coś na
podobieństwo polskich pałeczek kwasy mlekowego na tego typu zakażenia?
Jakaś maść - po niemiecku? Wiem, że moje szanse są niewielkie, ale może
jednak?
Pozdrawiam
Ela
|