| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-13 13:25:45
Temat: Re: stołówki PRLu> Chciaaaałaaaam pomóóóóóc ale nieeeeznamsięęęę.
> Mam za to dużo dobrej woli :))
> I cierpliwości :))
======
Dzięki :-}
waldek
======
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-13 13:33:26
Temat: Re: stołówki PRLuUżytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bovjpr$kqn$1@inews.gazeta.pl...
> Ostatni raz byłem w Bałtyku w czasach szkolnych. W czasie przerwy
biegaliśmy
> tam na pięćdziesiątkę :-} Twój opis knajpy jest bardzo precyzyjny, ale
chyba
> zaszły tam już jakieś zmiany. Niepowetowana strata... Choćby jako skansen
> albo muzeum zatrzymałbym to i zarabiał krocie na wycieczkach
zagranicznych:
> ZOO, Panorama i Bałtyk - żelazne punkty programu.
Az takich wielkich zmian tam nie ma. Moj kuzyn jeszcze niedawno (pol roku
temu) pracowal tam jako kucharz i wlasnie bardzo chwalil PRL-owski klimacik.
Cos jak antyk :) Mowil, ze najbardizej lubi sztucce i talerze: sztucce
aluminiowe, wiecie, takie ortodoksyjnie PRL-owskie, natomiast talerze ze
znakiem lyzki i noza (czy jakos tak) i wdziecznym napisem SPOŁEM :))
Juz tam nie pracuje. Polecal pierogi ruskie, tanie i smaczne :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 16:23:19
Temat: Re: stołówki PRLuOn Thu, 13 Nov 2003 13:13:43 +0100, "Kinga Macyszyn"
<k...@b...gazeta.pl> wrote:
>> trys, Wroclawianka z krwi ikosci (Biskupin)
>> K.T. - starannie opakowana
>
>Noooo nie
>Jeszcze powiedz, że Braci Gierymskich okolice!
>(żeby nie było OT - knajpę gosposia obok poczty na Olszewskiego pamiętasz
>może?
>obecnie Kredyt Bank :/
>A tam gdzie restauracja Saska była jakieś centrum okulistyki, te klimatyczne
>krzaczki powycinali, wstawili plajstikowe okna i się zrobiło przeraźliwie
>zwyczajnie, a było z angielska dziko.
>Jedyne w sumie to się Kasieńka ostała, tam dalej tańczą, piją, lulki palą...
>;))
ja to pamietam, jak tomiejsce sie nazywalo Bar Zefir....lata
60te...a potem Saska...niezla (na owe czasy) to ona byla tak z
pol roku gora, potem Kasia na Michalowskiego ...niy rece to
zmienialo, ale rece jakby te same :P....ale i tak uwazam, ze
najlespza cukiernia jest na Partyzantow - kolo ktorejs tam szkoly
(to BYLA jedna z rywalizujacych podstawowek z nasz - ja chodzilam
do ex-70tki, ktora jest za naszym ogrodem i ogrodkami
dzialkowymi)....jakie tam fajne ciacha maja i zupelnie dobra kawe
na miejscu....
no to teraz juz wiesz, gdzie ja mieszkalam pol zycia :))
trys
p.s. a na Gierymskich to mieszka moja njastarsza, najlepsza
przyjaciolka ;)
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-13 21:27:29
Temat: Re: stołówki PRLuKruszynka \(Wrocław\) wrote:
> Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bovjpr$kqn$1@inews.gazeta.pl...
>> Ostatni raz byłem w Bałtyku w czasach szkolnych. W czasie przerwy
> biegaliśmy
>> tam na pięćdziesiątkę :-} Twój opis knajpy jest bardzo precyzyjny, ale
> chyba
>> zaszły tam już jakieś zmiany. Niepowetowana strata... Choćby jako skansen
>> albo muzeum zatrzymałbym to i zarabiał krocie na wycieczkach
> zagranicznych:
>> ZOO, Panorama i Bałtyk - żelazne punkty programu.
>
> Az takich wielkich zmian tam nie ma. Moj kuzyn jeszcze niedawno (pol roku
> temu) pracowal tam jako kucharz i wlasnie bardzo chwalil PRL-owski
> klimacik. Cos jak antyk :) Mowil, ze najbardizej lubi sztucce i talerze:
> sztucce aluminiowe, wiecie, takie ortodoksyjnie PRL-owskie, natomiast
> talerze ze znakiem lyzki i noza (czy jakos tak) i wdziecznym napisem
> SPOŁEM :)) Juz tam nie pracuje. Polecal pierogi ruskie, tanie i smaczne :)
jadłem tam schabowego (w 1999 roku to było, sobie przypomniałem) i też był
zjadliwy.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |