Strona główna Grupy pl.sci.medycyna stres i jedzenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

stres i jedzenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 36


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2000-11-14 12:25:43

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek napisał

> Widzisz, aj mówię o pełnoobjawowej anoreksji u świń a nie o ich wychudzeniu.
> Ja naprawdę wiem co piszę.
> Świnie chorują na anoreksję i koniec, dlatego wszystko co napisałem
> podtrzymuję i czekam na nowy twój głos, gdyż to co napisałaś oparłaś na tym
> iż ja piszę o wychudzeniu świń a nie o ANOREKSJI u ŚWIŃ.

Gadaj zdrów, a on znów :~(( Czy Ty masz kanał nastawiony tylko na nadawanie?
Przeczytaj jeszcze raz dokładnie to, co napisałam o początkach anoreksji i jej
przyczynach, o całej istocie choroby, a nie tylko jej objawach (polecam tez
poszperanie w książkach na własną rękę), a potem pomyśl o tym wszystkim
angażując choć minimum rozumku.
Gdy to już zrobisz, wytłumacz mi proszę, w jaki sposób świnia (czy jakiekolwiek
inne zwierzę) może zachorować na chorobę umysłową?! Jaka jest _przyczyna_
jadłowstrętu o podłożu_psychicznym_ u świń. Tylko mi czasem nie pisz, że to
dieta, bo poturlam się pod stół.

Zresztą szczerze mówiąc, po Twoich argumentach typu: "Ja naprawdę wiem co piszę"
czy też "Świnie chorują na anoreksję i koniec" to mi się odechciewa dyskusji w
tym temacie.
--
Pozdrawiam
Maja


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2000-11-14 13:33:52

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
> > U człowieka jest taka kolejność.
>
> Zapomniałeś jeszcze o punkcie zerowym - przede wszystkim najpierw dziewczyna
ma
> spore problemy natury psychicznej, czy emocjonalnej - często wywodzące się z
> wczesnego dzieciństwa. Potem dopiero zaczyna się całe bagno.
> Ale powodem tego wszystkiego NIE jest dieta. O czym dalej.
>
> > 1) Dziewczyna (najczęściej) zobaczy takiego szkieletora, porówna to ze swoim
> > wyglądem (zazwyczaj bardziej pełnym ciała)
> > 2) Zaczynamy kombinować, a to głodóweczka, a to 1000 kcal a to inne
> > idiotyczne metody niszczenia organizmu.
> > 3) Złe odżywianie powoduje coraz bardziej chore działanie mózgu,
> > doprowadzając w końcu do anoreksji która powoduje że pętla ta się zaciąga na
> > szyii biednej dziewczyny, gdyż anoreksja w lawinowy sposób pogarsza i tak
> > słabe zasilanie mózgu.
>
> Zrozum. Zła dieta jest tylko NARZĘDZIEM w rękach chorej na anoreksję osoby.
> Istota choroby pojawia się znacznie wcześniej, niż sama dieta. Anoreksja nie
> jest chorobą ciała, lecz psychiki. To, co opisujesz u świń to tylko objaw -
> wychudzenie. Nie można mówić, że one są chore na anoreksję, bo to nonsens. One
> nie jedzą, bo im ludzie nie dają, a nie dlatego, że nie chcą jeść. U
> anorektyczek jest inaczej. One nie jedzą, bo się boją jedzenia, bo nie chcą
> jeść, pomimo odczuwania głodu.
> Anoreksja to choroba, a chudość to tylko jej objaw.
>
> > Co do leczenia anoreksji to zgadzam się że pewne wspomożenie farmakologiczne
> > ze strony psychiatry może być konieczne aby zmusić organizm do przyjmowania
> > pokarmu. Ale to musi być pokarm taki który szybko poprawi zasilanie
> > organizmu a mózgu przedewszystkim.
>
> Ale tu znów dieta jest tylko lekarstwem dla ciała. Jest to leczenie objawowe i
> nic poza tym. Równie dobrze można zabrać narkomanowi prochy, alkoholikowi
wódkę
>
> gdy prosi się Was o konkrety i naukowe doniesienia wpływu diety na organizm
> człowieka, to rozkładacie bezradnie łapki.
>
> --
> Pozdrawiam
> Maja
>
>
> Równie dobrze mogę Cię prosić o udowodnienie i "konkrety naukowe" co było
pierwsze, jajko, czy kura? Nie domagaj się, by Ci ktokolwiek z optymalnych
udowadniał , że nie jest wielbłądem. Każdy z optymalnych próbuje przemówić do
Twojej zdolności logicznego myślenia.Jeśli to do Ciebie nie trafia, to nic poza
reklamowanymi artykułami spożywczymi nie będzie dla Ciebie wartościowe.
Kłamstwo wielokrotnie powtarzane (wizualizacja, czyli programowanie- pranie
Twego mózgu) staje się prawdą (doktryną).


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2000-11-14 14:44:10

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

<k...@v...pl> napisała

> Równie dobrze mogę Cię prosić o udowodnienie i "konkrety naukowe" co było
> pierwsze, jajko, czy kura?

Krysiu droga, słoniny dziś nie jadłaś, że gadasz od rzeczy? Zastanów się, gdzie
tu widzisz analogię do mojej prośby o dowody na wyleczenie anoreksji przez DO.

> Nie domagaj się, by Ci ktokolwiek z optymalnych
> udowadniał , że nie jest wielbłądem.

Absolutnie się nie domagam. Chcę tylko dowodów naukowych, że dieta optymalna
zastosowana u osobników cierpiących na przypadłość o podłożu psychicznym zwaną
anoreksją lub inna zwaną bulimią, spowodowała całkowite wyleczenie (bez
interwencji psychologa) wyżej wspomnianych osobników. Wy tylko gadacie, że DO
jest "the best", że na pewno wyleczy, no bo po prostu musi wyleczyć i tyle. A ja
chcę dowodów na to, że JUŻ wyleczyła. Wtedy uwierzę (o ile to nie będą dowody z
"Dziennika Zachodniego" bądź "SE" czy też przykład własnej żony)

> Każdy z optymalnych próbuje przemówić do
> Twojej zdolności logicznego myślenia.

Miśku, martw się o swoją zdolność, bo chyba z nią kiepsko, sądząc po
przeczytaniu tekstu o salmonelli :~/

> Jeśli to do Ciebie nie trafia, to nic poza
> reklamowanymi artykułami spożywczymi nie będzie dla Ciebie wartościowe.

A wiesz, czemu do mnie nie trafia? Właśnie dlatego, że [cytuję]:

> Kłamstwo wielokrotnie powtarzane (wizualizacja, czyli programowanie- pranie
> Twego mózgu) staje się prawdą (doktryną).

Pięknie określiłaś Waszą optymalną propagandę :~) Nie ma co. Podsumowałaś się
rewelacyjnie, za co Ci serdecznie dziękuję i jakby co, to zachęcam do bardziej
rzeczowej dyskusji na temat anoreksji, a nie tylko prezentowaniu kijowych
argumentów typu: "My mamy rację, bo po prostu wiemy, że mamy rację i
koniec, a wy jesteście głupi, bo nie chcecie nam tej racji przyznać"

--
Pozdrawiam
Maja






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2000-11-14 18:02:44

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> wrote in message
news:8urc8p$sm0$4@news.tpi.pl...
> Jacek napisał
>
> > Widzisz, aj mówię o pełnoobjawowej anoreksji u świń a nie o ich
wychudzeniu.
> > Ja naprawdę wiem co piszę.
> > Świnie chorują na anoreksję i koniec, dlatego wszystko co napisałem
> > podtrzymuję i czekam na nowy twój głos, gdyż to co napisałaś oparłaś na
tym
> > iż ja piszę o wychudzeniu świń a nie o ANOREKSJI u ŚWIŃ.
>
> Gadaj zdrów, a on znów :~(( Czy Ty masz kanał nastawiony tylko na
nadawanie?
> Przeczytaj jeszcze raz dokładnie to, co napisałam o początkach anoreksji i
jej
> przyczynach, o całej istocie choroby, a nie tylko jej objawach (polecam
tez
> poszperanie w książkach na własną rękę), a potem pomyśl o tym wszystkim
> angażując choć minimum rozumku.

Maju zrozum, że wychodzisz z błędnego założenia którego błąd Ci wykazałem.
Gdyby Anoreksja była chorobą psychiczną, lub o takim podłożu oczywiście
świnie nie mogły by chorować na anoreksję.
Ale mają pecha bo chorują.
To jest fakt i jako taki nie podlega dyskusji, co właśnie próbujesz
uskuteczniać.
A skoro fakt zaprzecza temu co czytasz w tych książkach, które mi polecasz
to znaczy że te książki są gówno warte gdyż nie dotykają przyczyny tej
choroby.
Dlatego taka jest skutecznność leczenia anoreksji jaka jest.
Bo ludzie którzy się nią zajmują przeczytali takie książki które nie dają im
prawdziwej przyczyny choroby ludzi i świń jaką jest anoreksja.
A takich prawd jak właśnie twoja "prawda" w medycynie jest więcej niż Ci się
wydaje.



> Gdy to już zrobisz, wytłumacz mi proszę, w jaki sposób świnia (czy
jakiekolwiek
> inne zwierzę) może zachorować na chorobę umysłową?!

Sama sobie odpowiedz.
Nie może a skoro choruje na anoreksję to znaczy że nie jest to choroba
psychiczna tylko zupełnie inna.

> Jaka jest _przyczyna_
> jadłowstrętu o podłożu_psychicznym_ u świń. Tylko mi czasem nie pisz, że
to
> dieta, bo poturlam się pod stół.
>
To podłoże nie jest faktycznym podłożem, co chyba udało mi się już wykazać.


> Zresztą szczerze mówiąc, po Twoich argumentach typu: "Ja naprawdę wiem co
piszę"
> czy też "Świnie chorują na anoreksję i koniec" to mi się odechciewa
dyskusji w
> tym temacie.
Słusznie, zwłaszcza, że o faktach nie można dyskutować gdyż to tylko
ośmiesza dyskutanta.

Zdrowia życzę
Jacek.

> --
> Pozdrawiam
> Maja
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2000-11-14 18:29:27

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: "Sylwester Grzyb" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeżu kolczasty! Miałam siedzieć cicho, obserwować i się nie wtrącać, ale nie
zdzierżyłam. Jak mądrala z krainy DO wymądrza się na temat anoreksji. To mam do
Ciebie pytanie - a co Ty tak naprawdę wiesz o anoreksji??? Chcesz faktów?? Ja
miałam anoreksję i dostawałam wymiotów na sam widok tłuszczu. I nie wyleczono
mnie słoniną, tylko uczciwą farmakologią. I żyję. Choć wg statystyk miałam
tylko 25% szans. I WIEM, że nie dokonałaby tego ZADNA DIETA, bo nie może być
mowy o jakiejkolwiek diecie w przypadku osoby która NIC NIE JE.
Pozdrawiam i życzę więcej TOLERANCJI w tym getcie w którym żyjesz.
KAŚKA

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2000-11-14 19:39:39

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: "Jacek" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


"Sylwester Grzyb" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:3c67.00000000.3a118487@newsgate.onet.pl...
> Jeżu kolczasty! Miałam siedzieć cicho, obserwować i się nie wtrącać, ale
nie
> zdzierżyłam. Jak mądrala z krainy DO wymądrza się na temat anoreksji. To
mam do
> Ciebie pytanie - a co Ty tak naprawdę wiesz o anoreksji??? Chcesz faktów??
Ja
> miałam anoreksję i dostawałam wymiotów na sam widok tłuszczu. I nie
wyleczono
> mnie słoniną, tylko uczciwą farmakologią. I żyję.

Nie wiem czemu się denerwujesz.
To co napisałaś nie stoi w sprzeczności z tym co ja mówię i wcześniej
powiedziałem.
Dlaczego?
Po pierwsze
Nie napisałaś co robiłaś zanim wpadłaś w anoreksję.
Opisz co jadłaś?
czy się nie głodziłaś?
Czy nie jest tak że osoby, które wpadają w anoreksję już są wychudzone i po
kilku próbach mniej lub bardziej skutecznego odchudzania?

Po drugie.
Jak już człowiek ma anoreksję to rzyga na widok tłuszczu i to może być fakt.
Ale przyczyną tego zjawiska jest zabidzenie i wycieńczenie brakiem pokarmu,
zwłaszcza bogatego w wartości odżywcze.
Ale przyczyną wcale nie musi byc choroba psychiczna, wystarczy że mózg
będzie miał beznadziejne zasilanie a wszystko jest możliwe. I w takiej
sytuacji może przyjść z pomocą farmakologia. Ale same prochy to mało. Jak
człowiek nie zacznie jeść to w piach idzie jak te 75% o których piszesz.

> Choć wg statystyk miałam
> tylko 25% szans. I WIEM, że nie dokonałaby tego ZADNA DIETA, bo nie może
być
> mowy o jakiejkolwiek diecie w przypadku osoby która NIC NIE JE.

Dokładnie tak. I dlatego trzeba jak już napisałem wspomóc proces leczenia
farmakologicznie.

> Pozdrawiam i życzę więcej TOLERANCJI w tym getcie w którym żyjesz.
> KAŚKA
>

Kasiu, nie żyję w żadnym getcie.
Przeczytaj ostatnie kilka moich wypowiedzi w tym wątku.
To nie jest niedorzecznością, pod warunkiem że Maja i Ty odrzucicie
założenia które stoją w sprzeczności z faktami.
Pozdrawiam
Jacek
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2000-11-14 20:21:23

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: "Sylwester Grzyb" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Założenia, które mam niby odrzucić umożliwiają mi obecnie normalne życie.
Jestem szczęśliwa. I dlaczego miałabym to zmieniać??? Problem nie leży w tym co
jesz, ale jak jesz, a raczej jaki masz STOSUNEK do jedzenia. Jeśli jest ono dla
Ciebie tylko środkiem, to O.K. Gdy staje się rzeczą ważną samą w sobie - to już
patologia. Nie można żyć, myśląc tylko o jednym i tylko temu podporządkowywać
wszystko. Najważniejszy jest dystans - do wszystkiego. Nie pozwolę aby
jedzenie, ani jakakolwiek inna rzecz kiedykolwiek zapanowała nade mną. Jedzenie
jest środkiem, a nie celem. A cały problem z anoreksją polega na tym, że
człowiek nienawidzi siebie. I wcale nie chodzi o to, aby upodobnić się do
jakiegoś seksownego chudzielca. Chodzi o to, aby zabić w sobie - siebie, czyli
to czego sie nienawidzi. Zniknąć. Niektórym udaje się to dosłownie. Wyleczenie
jest możliwe tylko wtedy, gdy zmieni się stosunek do własnego ja. A tutaj nie
pomoże żadna dieta. Pozdrowienia.
KAŚKA

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2000-11-15 09:07:17

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jacek napisał

> Maju zrozum, że wychodzisz z błędnego założenia którego błąd Ci wykazałem.
> Gdyby Anoreksja była chorobą psychiczną, lub o takim podłożu oczywiście
> świnie nie mogły by chorować na anoreksję.
[i dalej duży ciach]

Nieeeee, no jednak "zrotfluję", bo nie wytrzymam. Człowieku, głupotę, jaką tu
napisałeś (+ teksty, których nie cytowałam) z powodzeniem można by wysłać na
pl.rec.humor-najlepsze, ale szkoda byłoby i tam śmiecić Waszą ideologią.
Tego jeszcze nie było. Naginanie faktów do własnych potrzeb. Napisz jeszcze, że
alkoholizm też bierze się z niewłaściwej diety, bo alkoholicy są z reguły
wychudzeni, mają rozwaloną wątrobę i serce, a miast tłuszczyku wolą alkohol, to
będę się miała z czego śmiać do końca roku.
Żegnam z ukłonami, bo faktycznie nie ma sensu dłużej z Wami dyskutować.
Naginacie fakty, przyrównujecie te wielokrotnie udowodnione do gówna, wiecie
wszystko lepiej, na zasadzie "bo tak i już", a mnie męczą takie argumenty.

Aha, jeszcze coś ciekawego. Dawno temu, w jakiejś gazetce "jehowej" czy inszej
"jedynej, słusznej religii" znalezionej u mojej babci, był taki tekst: "Dowodem
na istnienie Boga jest to, że wokół nas znajduje powietrze z tlenem, który
umożliwia nam oddychanie. Gdyby Boga nie było, to by tego powietrza nie
stworzył, a wszyscy ludzie, zwierzęta i rośliny poumierałyby na skutek
uduszenia"
Dobre, nie?
Tak mniej więcej brzmią i Twoje argumenty.

Pa. Majka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2000-11-15 09:09:07

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sylwester Grzyb napisał

> A cały problem z anoreksją polega na tym, że
> człowiek nienawidzi siebie. I wcale nie chodzi o to, aby upodobnić się do
> jakiegoś seksownego chudzielca. Chodzi o to, aby zabić w sobie - siebie, czyli
> to czego sie nienawidzi. Zniknąć. Niektórym udaje się to dosłownie. Wyleczenie
> jest możliwe tylko wtedy, gdy zmieni się stosunek do własnego ja. A tutaj nie
> pomoże żadna dieta. Pozdrowienia.

Świetnie, że to napisałaś Kaśka! Może w końcu tym tłuszczojadom otworzą się
szerzej oczy i zastanowią się nad tym, jakie głupoty czasem wypisują. Nie zdziw
się jednak, gdy zaczną na siłę udowadniać Ci, że tak naprawdę to nie masz racji,
bo oni wiedzą lepiej, co naprawdę Ci dolegało i jak należało to wyleczyć.
--
Pozdrawiam serdecznie
Maja








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2000-11-15 09:56:58

Temat: Re: stres i jedzenie
Od: b...@k...net.pl (Monika) szukaj wiadomości tego autora




> Nie napisałaś co robiłaś zanim wpadłaś w anoreksję.
> Opisz co jadłaś?
> czy się nie głodziłaś?

Ludziku kochany, poczytaj troszeczkę na temat anoreksji. Nawet w pismach
"kobiecych" jest więcej informacji niż ty prezentujesz.

Monia


---
http://www.lens.pl Internetowa gazeta srodowiska medycznego
Biezace informacje dla lekarzy, farmaceutow, pielegniarek, administracji

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.medycyna
http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

egzema
Pierwszy trymestr ciąży - dosyć pilne
Bolący ząb?
Szpik Kostny
Prawda o żywieniu optymalnym

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »