| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-12 18:26:13
Temat: Re: suszone kartofleUżytkownik "toto dżdżownic" <t...@t...pl>
> > Szczególnie nie kradnij w okolicach najdłuzszej wsi bo się zdziwisz
kto
> > ci da po łbie.
> Ja ta wiedział, ze ty wsiowy.
>
> toto dżdzownica
???
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Użytkownik "dzdzownica" <d...@x...pl> napisał w wiadomości
news:d2u3jv$1j6$1@nemesis.news.tpi.pl...
"Jestem wychowana w kulturze polskiej i do osób starszych jestem
nauczona odnosić się z naleznym szacunkiem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-12 18:29:05
Temat: Re: suszone kartofle
Użytkownik "Margola" <malgos@spamowi_mowimy_won.panda.bg.univ.gda.pl>
napisał w wiadomości
> No miałam nadzieję, że tak. Teściowa pracuje w Insyytucie Ziemniaka i z
pól
> doświadczalnych co chwila ktoś sobie ukopuje, co niweczy nieraz wiele
pracy.
>
Wszystkiemu są winni cykliści...
No jeszcze dziennikarze...
Pisłatu kiedy Czarek Gmyz ... wie ktoś po co?
toto dżdżownica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-12 19:07:10
Temat: Re: suszone kartofleUżytkownik toto dżdżownic napisał:
>
> Wsiowe są trudne.
Mam odmienne doświadczenia, "wsiowe", szczególnie w północno-wschodniej
Polsce są bardzo gościnni i serdeczni. Kontynuując wątek rowerowy:
zdarzało się, że zapraszali na kompot, na kwaśne mleko, czy czymś
częstowali, a jak dowiedzieli się, że z Krakowa i 'taki kawał światu na
rowerach', gościnność wzrastała i niekiedy kulminowała się w jakiejś
nalewce :)
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-12 19:17:52
Temat: Re: suszone kartofleUżytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:d3h6al$qol$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik toto dżdżownic napisał:
> >
> > Wsiowe są trudne.
>
> Mam odmienne doświadczenia, "wsiowe", szczególnie w północno-wschodniej
> Polsce są bardzo gościnni i serdeczni. Kontynuując wątek rowerowy:
> zdarzało się, że zapraszali na kompot, na kwaśne mleko, czy czymś
> częstowali, a jak dowiedzieli się, że z Krakowa i 'taki kawał światu na
> rowerach', gościnność wzrastała i niekiedy kulminowała się w jakiejś
> nalewce :)
No to tam zawżdzy byli LUDZIE.
Jadąc na wschód od Warszawy życzliwość wzrasta co kilometr.
Ja pisał o tych wsiowych, co to osiedli jak Jerzy w Warszawie.
Chłop żywemu nie przepuści
" - Oj! Zabił Pan myszkę..."
Ja jom tylko obczasem pizdnąłem"
[cytata autentyczna]
Wsiowe są wredne.
toto dzdzownica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-13 08:07:46
Temat: Re: suszone kartofleWitam,
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:d3h146$13p$1@inews.gazeta.pl...
> Tak, kilogramy są bardzo wazne, by ich było jak najmniej.
> Ale w Europie nie ma sensu taszczyć żywności z Polski, tym bardziej,że
> ceny sie wyrównują. Inaczej, kiedy się wybieramy do Azji :)
Do Azji tym bardziej nie ma sensu targać żywności, bo ceny zdecydowanie
niższe...
Pozdrawiam
Gocha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-13 08:11:11
Temat: Re: suszone kartofleUżytkownik Gocha napisał:
> Do Azji tym bardziej nie ma sensu targać żywności, bo ceny zdecydowanie
> niższe...
Nie mam sensu tachać z Polski, ale pisałam o tym,że jest sens mieć zapas
na etap, czy dwa, ze względu na duże bezludne przestrzenie do pokonania.
--
pa, Bbjk nad mapą Tuwy :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-13 09:19:42
Temat: Re: suszone kartofleUżytkownik "toto dżdżownic" <t...@t...pl> napisał
> Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl>
> > Użytkownik toto dżdżownic napisał:
> > >
> > > Wsiowe są trudne.
> >
> > Mam odmienne doświadczenia, "wsiowe", szczególnie w
północno-wschodniej
> > Polsce są bardzo gościnni i serdeczni. [...]
Gościnni i serdeczni ludzie trafiają się w całej PL.
> No to tam zawżdzy byli LUDZIE.
> Jadąc na wschód od Warszawy życzliwość wzrasta co kilometr.
> Ja pisał o tych wsiowych, co to osiedli jak Jerzy w Warszawie.
Wysłać ci metrykę?
> Chłop żywemu nie przepuści
[...]
> Wsiowe są wredne.
Tylko te, które są.
> toto dzdzownica
Wredne to som dzdzownice przeniesione żywcem z gnoju wiejskiego do
humusu w doniczce.
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Użytkownik "dzdzownica" <d...@x...pl> napisał w wiadomości
news:d2u3jv$1j6$1@nemesis.news.tpi.pl...
"Jestem wychowana w kulturze polskiej i do osób starszych jestem
nauczona odnosić się z naleznym szacunkiem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-13 09:49:36
Temat: Re: suszone kartofle
Użytkownik "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał w wiadomości
>
> Gościnni i serdeczni ludzie trafiają się w całej PL.
W Warszawie też?
>
> Wysłać ci metrykę?
Najpierw musiałbyś po nią pojechać - dwa dni wołami od najbliższego
przystanku...
>
> Wredne to som dzdzownice przeniesione żywcem z gnoju wiejskiego do
> humusu w doniczce.
Taaaaaaaak, a co tam wrednego robią?
Napisz lepiej, co jadłeś na śniadanie, bo zdaje się zgodnie z porzekadłem
byle co.
toto dżdżownica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-13 10:53:48
Temat: Re: suszone kartofleUżytkownik "doto" <d...@c...xp>
> > Go?cinni i serdeczni ludzie trafiaj? się w całej PL.
> W Warszawie też?
Też, cały czas cię tu zapraszamy, przedstaw się.
> > Wysłać ci metrykę?
> Najpierw musiałby? po ni? pojechać - dwa dni wołami od najbliższego
> przystanku...
Nie wysilaj się, akurat mam skan pod ręką. Podaj tylko adres ;-)))
> > Wredne to som dzdzownice przeniesione żywcem z gnoju wiejskiego do
> > humusu w doniczce.
> Taaaaaaaak, a co tam wrednego robi??
Nudzą się i ...
> Napisz lepiej, co jadłe? na ?niadanie, bo zdaje się zgodnie z
porzekadłem
> byle co.
A co to jest byle co?
Bo ja lubię prostą=nieskomplikowaną=nieudziwnioną kuchnię.
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Użytkownik "dzdzownica" <d...@x...pl> napisał w wiadomości
news:d2u3jv$1j6$1@nemesis.news.tpi.pl...
"Jestem wychowana w kulturze polskiej i do osób starszych jestem
nauczona odnosić się z naleznym szacunkiem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-13 11:38:06
Temat: Re: suszone kartofle
Użytkownik "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał w wiadomości
>
> Też, cały czas cię tu zapraszamy, przedstaw się.
>
My tzn. kto?
Ty, Władzio... oooooo jeszcze mąż przewiózł naszą drogą cherokee do
Sztolycy. Niech drżą lokale...
Wiem, że mnie pożądacie.
Ale ja nie cierpię na kompleks ojca prowincjała.
I jak nie muszę, to omijam Warszawę wielkim łukiem.
Dzięki, wystarczy, że mam świadomość, że są tam tacy ludkowie, jak wy.
toto dżdżownica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |