Data: 2006-09-18 18:47:30
Temat: świetnie
Od: "uookie" <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
wczoraj znalazłem słoik z ogórkami; śmiałem się z ogórka
mówiąc do niego 'panie ogórkson' i machałem nim po kuchni
traktując jak najlepszego przyjaciela. brakuje mi towarzystwa; pewnie
dlatego nie umiem już normalnie rozmawiać ze sprzedawcami, tylko za
każdym razem gdy coś kupie, mówie do nich:
- świetnie, dziękuje, do widzenia - i wychodze, a oni (widać po
twarzy) nie wiedzą, co w tym takiego świetnego.
to 'świetnie' to chyba w nagrode dla sprzedawcy za to, że się
okazał pomocny i dobrze się spisał niosąc tę pomocność. a może
świetnie bo świat jest taki świetny, że mając pieniądze można je
wymienić na cokolwiek się chce. świetnie. tak... mówie świetnie,
bo nie chce dać sprzedawcy satysfakcji, że może mi wyświadczyć
przysługe pozwalając wymienić dobra, no i że pozwala ze sobą
porozmawiać ;F dlatego rzucam na pozegnanie oschłe 'świetnie'.
- świetnie mała, zapakuj do torebki i dawaj reszte - powinno
zabrzmieć, ale nie mam w sobie dość chamstwa, żeby wyzwolić to co
tłumione takim tekstem. do końca życia bym sie tego wstydził, nawet
jesli jedynymi światkami tego myłbym ja i ekspedientka. tak, bez
wątpienia jedynymi kobietami jakie spotykam są sprzedawczynie w
sklepach; pewnie dlatego mam do kobiet taki dystans; mam ich skrzywiony
obraz. dlatego pewnie mówię tak:
- świetnie, dziękuje, narazie - jeśli to młoda ekspedientka, bo ja
z młodymi ekspedientaki, takimi do 30-stki od razu przechodze na ty.
niektóre nawet są zaskoczone taką bezpośrednością. pamietam jak
raz na wsi w takim sklepie pod remizą kupowałem piwo i chrupki.
wchodze i mówie 'cześć, co tam? masz może piwo z lodówki?', na co
najpierw speszona, a później ośmielona ekspedientka odparła:
- spoko, no chyba coś sie znajdzie, tam za tobą.
aa... bo zapomniałem dodać, że jak wchodze do sklepu, to albo się
od razu na samym wejściu śmieje jak głodny do ogórka; albo udaje
zmęczonego zyciem światowca-jałowca. stąd to 'świetnie' na końcu
ma zawsze dwie formy; albo optymistyczną, albo dekadencką. tak,
podrywam ekspedientki wzrokiem.
uki z krainy http://uookie.com
|