| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-09-18 13:41:40
Temat: Re: świszczący i głośny oddechs...@i...pl wrote:
> Już prędzej bym szukał coś z tą klimą w aucie, bo kupiłem stosunkowo
> niedawno, ale cholera jedna wie.
o, na przykład. Takie rzeczy wbrew pozorom mogą mieć bardzo duży wpływ.
> A może znowu jakoś to przejdzie - szkoda że nie mogę pokazać zdjęcia
> rtg.
a to na pewno jest coś uniemożliwiającego normalne funkcjonowanie? :D
>
> czyli co, raczej astmę wykluczasz tutaj?
>
nie, nic nie można wykluczyć. Mówię po prostu, że jak dla mnie to mało
prawdopodobne - nawet pora roku nie ta, astma aktywuje się na wiosnę, na
jesieni to raczej przechodzi. Co najwyżej przewlekła alergia, ale ja bym tu
stawiał na coś w rodzaju upierdliwej, przewlekłej infekcji
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-09-18 15:48:04
Temat: Re: świszczący i głośny oddechOn 18 Wrz, 15:41, tomek wilicki <t...@w...pl> wrote:
> s...@i...pl wrote:
> > Już prędzej bym szukał coś z tą klimą w aucie, bo kupiłem stosunkowo
> > niedawno, ale cholera jedna wie.
>
> o, na przykład. Takie rzeczy wbrew pozorom mogą mieć bardzo duży wpływ.
>
> > A może znowu jakoś to przejdzie - szkoda że nie mogę pokazać zdjęcia
> > rtg.
>
> a to na pewno jest coś uniemożliwiającego normalne funkcjonowanie? :D
>
>
>
> > czyli co, raczej astmę wykluczasz tutaj?
>
> nie, nic nie można wykluczyć. Mówię po prostu, że jak dla mnie to mało
> prawdopodobne - nawet pora roku nie ta, astma aktywuje się na wiosnę, na
> jesieni to raczej przechodzi. Co najwyżej przewlekła alergia, ale ja bym tu
> stawiał na coś w rodzaju upierdliwej, przewlekłej infekcji
>
> --
> . Wegetarianizm i Ekologia -http://www.vegie.pl. Nie jestem lekarzem :P
Praktycznie zawsze miałem jakieś infekcje górnych dróg oddechowych,
częste katary, chronicznie zatkany nos. Z dolnymi raczej zawsze było
ok.
<a to na pewno jest coś uniemożliwiającego normalne funkcjonowanie? :D
nie mogę zrozumieć o co Ci chodzi w tym komentarzu:-)
po prostu źle się z tym czuje:-( właśnie przez ten dyskomfort.
To jest tak jak z tym nadmiernym poceniem, o którym kiedyś
dyskutowaliśmy na forum.
Przychodzi Ci coś nie wiadomo skąd i jak się za to zabrać. Tysiące
badań, które wychodzą jak najbardziej ok,
a Ciebie nadal szlag trafia, bo sobie dalej nie możesz poradzić z
problemem.
Czyli podsumowując radzisz zrobić te w/w badania, o których pisałeś,
tak dla świętego spokoju?
Często diabeł tkwi w szczególe...tylko ba, znajdź ten szczegół:-)
niemniej, dzięki za kilka kolejnych cennych uwag
pozdro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-09-18 19:07:57
Temat: Re: świszczący i głośny oddechs...@i...pl wrote:
>
> Praktycznie zawsze miałem jakieś infekcje górnych dróg oddechowych,
> częste katary, chronicznie zatkany nos. Z dolnymi raczej zawsze było
> ok.
i dalej:
>
> Czyli podsumowując radzisz zrobić te w/w badania, o których pisałeś,
> tak dla świętego spokoju?
>
radzę przede wszystko zwrócić bardzo dużą uwagę na odżywianie - na
www.nerwica.vegie.pl masz mniej więcej wypisane, na co powinno się zwrócić
uwagę. Organizm będący w stanie zmobilizować odpowiednią ilość odpowiednich
białych krwinek w odpowiednio krótkim czasie radzi sobie z chorobą,
organizm który tego nie potrafi - nie radzi sobie.
Inna rzecz, że odporność można sobie ładnie zniszczyć lekami. Niektóre
choroby trzeba po prostu przechorować. Ja np od chyba 15 lat nie biorę
praktycznie żadnych leków przy przeziębieniach, tylko witaminy, czosnek,
leżenie zawiniętym w 10 koców etc, efekt - ostatnią anginę przechodziłem
właśnie chyba z 15 lat temu. Wcześniej chorowałem jakoś tak 1-2 razy do
roku :D
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-09-19 14:40:04
Temat: Re: świszczący i głośny oddechOn 18 Wrz, 21:07, tomek wilicki <t...@w...pl> wrote:
> s...@i...pl wrote:
>
> > Praktycznie zawsze miałem jakieś infekcje górnych dróg oddechowych,
> > częste katary, chronicznie zatkany nos. Z dolnymi raczej zawsze było
> > ok.
>
> i dalej:
>
>
>
> > Czyli podsumowując radzisz zrobić te w/w badania, o których pisałeś,
> > tak dla świętego spokoju?
>
> radzę przede wszystko zwrócić bardzo dużą uwagę na odżywianie -
nawww.nerwica.vegie.plmasz mniej więcej wypisane, na co powinno się zwrócić
> uwagę. Organizm będący w stanie zmobilizować odpowiednią ilość odpowiednich
> białych krwinek w odpowiednio krótkim czasie radzi sobie z chorobą,
> organizm który tego nie potrafi - nie radzi sobie.
>
> Inna rzecz, że odporność można sobie ładnie zniszczyć lekami. Niektóre
> choroby trzeba po prostu przechorować. Ja np od chyba 15 lat nie biorę
> praktycznie żadnych leków przy przeziębieniach, tylko witaminy, czosnek,
> leżenie zawiniętym w 10 koców etc, efekt - ostatnią anginę przechodziłem
> właśnie chyba z 15 lat temu. Wcześniej chorowałem jakoś tak 1-2 razy do
> roku :D
>
> --
> . Wegetarianizm i Ekologia -http://www.vegie.pl. Nie jestem lekarzem :P
Byłem z wynikami u lekarza.
W zasadzie nic nie powiedział o astmie, więc prawdopodobnie jak na
razie potwierdzają
się Wasze przypuszczenia, ale dał skierowanie na spirometrię. W rtg
stwierdził tylko zrosty po prawej stronie przepony.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-10-01 16:52:18
Temat: Re: świszczący i głośny oddechOn 19 Wrz, 16:40, s...@i...pl wrote:
> On 18 Wrz, 21:07, tomek wilicki <t...@w...pl> wrote:
>
>
>
>
>
> > s...@i...pl wrote:
>
> > > Praktycznie zawsze miałem jakieś infekcje górnych dróg oddechowych,
> > > częste katary, chronicznie zatkany nos. Z dolnymi raczej zawsze było
> > > ok.
>
> > i dalej:
>
> > > Czyli podsumowując radzisz zrobić te w/w badania, o których pisałeś,
> > > tak dla świętego spokoju?
>
> > radzę przede wszystko zwrócić bardzo dużą uwagę na odżywianie -
nawww.nerwica.vegie.plmaszmniej więcej wypisane, na co powinno się zwrócić
> > uwagę. Organizm będący w stanie zmobilizować odpowiednią ilość odpowiednich
> > białych krwinek w odpowiednio krótkim czasie radzi sobie z chorobą,
> > organizm który tego nie potrafi - nie radzi sobie.
>
> > Inna rzecz, że odporność można sobie ładnie zniszczyć lekami. Niektóre
> > choroby trzeba po prostu przechorować. Ja np od chyba 15 lat nie biorę
> > praktycznie żadnych leków przy przeziębieniach, tylko witaminy, czosnek,
> > leżenie zawiniętym w 10 koców etc, efekt - ostatnią anginę przechodziłem
> > właśnie chyba z 15 lat temu. Wcześniej chorowałem jakoś tak 1-2 razy do
> > roku :D
>
> > --
> > . Wegetarianizm i Ekologia -http://www.vegie.pl. Nie jestem lekarzem :P
>
> Byłem z wynikami u lekarza.
> W zasadzie nic nie powiedział o astmie, więc prawdopodobnie jak na
> razie potwierdzają
> się Wasze przypuszczenia, ale dał skierowanie na spirometrię. W rtg
> stwierdził tylko zrosty po prawej stronie przepony.- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Witam.
Długo się nie odzywałem.
W badaniach krwi, moczu, cukru, OB nic nie wyszło. Delikatne w
płytkach i rozmazie jakieś wartości nie tak.
Po spiromertii nawet pani pulmonolog nie jest w stanie jednoznacznie
powiedzieć czy to astma czy nie (?!). No jakieś tam zmiany są.
Przepisała jakieś dwa inhalatorki i za niecałe dwa tygodnie na kolejną
spirometrię.
Jak na razie dyskomfort i ciężkość jest dalej ale chyba troszkę
zeszło.
niestety są trudności z zasypianiem i dalej budzę sie mokry (co jakiś
czas).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |