Strona główna Grupy pl.rec.ogrody szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2000-08-01 07:56:54

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: Gamon' <r...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof Marusiński" wrote:

> Czasami, wypowiadając szczere opinie możemy zniechęcić do dalszego
> rozwijania zainteresowań.

Zniechecic, to moze czlowieka, gdy mu cos nie wychodzi, chociaz on sie tak
bardzo stara. Jakby mi ktos powiedzial, ze w moim ogrodzie jest nie tak to i
owo, to daloby mi to co nieco do myslenia (o ogrodzie, a nie o osobie
krytykujacej) - oczywiscie, gdyby powiedziala to osoba, kotra moze byc w danje
dziedzinie autorytetem (nie mam na mysli paiperkow itp., ale jakos nie wyobrazam
sobie, ze udziela mi rad ktos, u kogo zaden - nawet najmniej wymagajacy cfiet -
nie chce rosnac). Wiem, latwo mi sie wymadrzac, bo nie mam ogrodu :) Ale mam
"mini" na balkonie i jak jakies zdjecia wyjda, to chetnie poddam "toto" krytyce.

> Może lepiej być szczerym i tracić przyjaciół?

Przyjaciol nie traci sie za szczere slowa. Jak ktos naprawde traktuje Cie jak
przyjaciela, to chteniej i mniej bolesnie przyjmie krytyke z Twoich ust, bo
wtedy wiadomo, ze wyplywa ona w dobrej wierze, a nie np. przez zlosliwosc, czy
zawisc.


> Czy wypowiadanie swoich opinii, które nie będą dobrze przyjęte, jest
> podyktowane głupotą czy odwagą?

W moim przypadku glupota - klopoty na uczelni, klopoty w pracy, klopoty w zyciu
osobistym, a sa tacy, co stale klamia i dobrze im sie wiedzie....

> Czy przedstawiać prawdziwie swoje opinie czy może tylko być miłym?

Zawsze wydaje mi sie, ze tylko mila - a nie szczera - moge byc wobec ludzi,
ktorzy dla mnie niewiele znacza...

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2000-08-01 07:59:28

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: Gamon' <r...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Wiesia Karpowicz wrote:

> Natomiast jezeli zostala bym poproszona o ocene, powiedzialabym szczerze, ze
> to czy tamto ja zrobilabym inaczej.

A nie sadzisz, ze zcasami takie zaproszenie jest wlasnie prosba o ocene? Moze
ktos chce slyszec nie tylko pochwaly, ale i uwagi. Zreszta, bywa tak, ze cos nam
stale nie wychodzi, po jakims czasie juz przyjmujemy, ze tak ma byc, a po prostu
nie zwarcamy uwagi na cos bardzo oczywistego i ktos taki "mniej zainteresowany"
ze swoimi uwagami moze nam pomoc rozwiazac - zuplenie niechcacy - jakis problem.

Pozdrawiam,
robal.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2000-08-02 04:21:47

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Gamon' wrote in message <3...@h...com>...

>
>A nie sadzisz, ze zcasami takie zaproszenie jest wlasnie prosba o ocene?
>Pozdrawiam,
>robal.

Wydaje mi sie ze nie, Nie kazdemu zalezy na czyjejs opinii czy ocenie,
jezeli swoj ogrod tworzy sie dla siebie, dla swojej przyjemnosci,
a nie na pokaz, to to czy on sie innym podoba czy nie - nie jest wazne.
Pozdrawiam Wiesia








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2000-08-02 04:28:14

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rafal Wolski" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:aSqh5.1133$ct3.27562@news.tpnet.pl...
> A ja tak sobie mysle, ze gdyby tak zamiast starac sie wyszukac to czy owo,
> co jest nie tak, to lepiej spojrzec okiem gospodarza i choc na chwile
poczuc
> jego radosc z ogrodu.

Myślę, że jak nie ma człowieka kierującego się tylko jednym uczuciem, tak
nie ma ogrodu tworzącego tylko jedno wrażenie.

Ten sam ogród wywołuje radość i smutek, bunt i zauroczenie. Każda część
ogrodu usposabia nas inaczej a jednocześnie może budzić uczucia
przeciwstawne.
Obsadzony wysokimi drzewami staw budzi w nas podziw a jednocześnie każe
zastanowić się nad praktyczna strona pielęgnacji.
"Zwykły" kamienny murek wokół warzywnika, który zatrzymuje nas w
zauroczeniu, każe jednocześnie pomyśleć o możliwościach zwiększenia jego
funkcjonalności jako siedlisko dla ropuch.

Gdy był u Ciebie, Rafale, Krzysztof K., Ty poczęstowałeś go, pokazałeś
różaneczniki.
Pewnie dlatego, że Krzysiek jest jak każdy człowiek na tyle skomplikowany,
że nie wystarczył mu sam zakup. Potrzebował on trochę radości porozmawiania
z Tobą. Potrzebował poznać nowe rośliny i sposoby ich pielęgnacji. Jak go
znam, to pewnie także z czymś nie zgodził się.
Zwykły człowiek jest właśnie taki. Nie kieruje się tylko jedną motywacją.
Zwykły ogród jest także (powinien być) taki. Budzi i radość i potrzebę
przemyśleń.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to






--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2000-08-02 07:21:31

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: Gamon' <r...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Wiesia Karpowicz wrote:

> Wydaje mi sie ze nie, Nie kazdemu zalezy na czyjejs opinii czy ocenie,
> jezeli swoj ogrod tworzy sie dla siebie, dla swojej przyjemnosci,
> a nie na pokaz, to to czy on sie innym podoba czy nie - nie jest wazne.

To, ze tworzysz dla siebie, nie musi oznaczac, ze nie chcesz poznac zdania
innych. Ja lubie, jak ktos krytycznie spoglada na moje dzielo (cokolwiek by
to nie bylo), bo ocenia to z dystansu. Czasami po takiej krytyce (mniejszej
czy wiekszej) z czegos zwyczajnego mozna zrobic cos wyjatkowego. Pamietaj, ze
patrzysz na swoj ogord (i wogole wszytko, co Ciebie dotyczy) jako osoba
zainteresowana, a tym samym nie dostrzegasz pewnych elementow (czasami
pozytywnych, czasami negatywnych - zalezy od podejscia). To, czy krytyka Cie
dotknie i zaboli, czy nie, zalezy tez w duzej mierze od tego, jak zostanie
ona wyrazona - czy ktos skrytykuje Ciebie, czy Twoje konkretne dzialanie.

Pozdrawiam,
robal.

PS. Mi w kazdym razie zawsze jest za malo krytyki - ludzie jakos niechetnie
wyrazaja sowje opinie, a przeciez robale niegryza :)))))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2000-08-03 07:46:35

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


----- Wiadomooć oryginalna -----
Od: Gamon' <r...@h...com>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 2 sierpnia 2000 09:21
Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie


> Wiesia Karpowicz wrote:
>
> > Wydaje mi sie ze nie, Nie kazdemu zalezy na czyjejs opinii czy
ocenie.........



Nie oceniaj innych bo sam mozesz byc oceniony i nie bedziesz mial wesolej
miny.
Pozdrawiam,Boguslaw


--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2000-08-04 04:09:32

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "KATARZYNA SORNAT" <K...@p...net> szukaj wiadomości tego autora



Gamon' wrote in message <3...@h...com>...
>Pamietaj, ze
>patrzysz na swoj ogord (i wogole wszytko, co Ciebie dotyczy) jako osoba
>zainteresowana, a tym samym nie dostrzegasz pewnych elementow <

ale przeciez to jest tak subiektywne jak tylko moze byc. Co innego jak ktos
mnie pyta o rade, dotyczaca np. identyfikacji szkodnika, czy gatunku trawy,
ale ocena? Nawet przyjmujac, ze wiekszosc nas nie ma w ogrodzie gipsowego
krasnala, nasze upodobania, charaktery i temperamenty sie roznia i to sie
odzwierciedla w naszych ogrodach. Ja napewno wyrazilabym zachwyt, gdyby
mnie ogarnal, ale nic poza tym.
katarzyna sornat





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2000-08-04 04:20:59

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusinski" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Bogusław Radzimierski" <p...@n...com.pl> napisal w wiadomosci

> Nie oceniaj innych bo sam mozesz byc oceniony i nie bedziesz mial wesolej
> miny.

A czy nie jest tak, ze im wiecej ocen tym weselsza mina?
Im wiecej ocen tym wiecej okazji aby przekonac sie ze jest sie dobrym :-).
W Twoim przypadku to dziala.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to




--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2000-08-04 07:27:27

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: Gamon' <r...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Dobrze, za juz nic nie mowie..........

KATARZYNA SORNAT wrote:

> Gamon' wrote in message <3...@h...com>...
> >Pamietaj, ze
> >patrzysz na swoj ogord (i wogole wszytko, co Ciebie dotyczy) jako osoba
> >zainteresowana, a tym samym nie dostrzegasz pewnych elementow <
>
> ale przeciez to jest tak subiektywne jak tylko moze byc. Co innego jak ktos
> mnie pyta o rade, dotyczaca np. identyfikacji szkodnika, czy gatunku trawy,
> ale ocena? Nawet przyjmujac, ze wiekszosc nas nie ma w ogrodzie gipsowego
> krasnala, nasze upodobania, charaktery i temperamenty sie roznia i to sie
> odzwierciedla w naszych ogrodach. Ja napewno wyrazilabym zachwyt, gdyby
> mnie ogarnal, ale nic poza tym.
> katarzyna sornat

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2000-08-05 05:08:44

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "KATARZYNA SORNAT" <K...@p...net> napisał w wiadomości
news:8mdfql$1548$1@newssvr05-en0.news.prodigy.com...
............
> ale przeciez to jest tak subiektywne jak tylko moze byc.

Dlatego, że odczucia są subiektywne warto je konfrontować. Nie miałoby to
sensu gdybyśmy wszyscy byli obiektywni.
Poza tym, rozmawiać, dyskutować, dociekać i wypowiadać swoje opinie powinny
osoby które chcą się czegoś dowiedzieć. Po wyrażeniu swoich opinii słyszy
się
kontrargumenty które często bywają budujące. Nie wypowiada się ten, który
nic
nie chce wiedzieć, bowiem posiadł już pełną wiedzę.

.................
> Ja napewno wyrazilabym zachwyt, gdyby
> mnie ogarnal, ale nic poza tym.

Nudzą mnie osoby (poza Tobą :-) ) które tylko się zachwycają. O czym z nimi
rozmawiać? Przyznawać im rację?
"Tak, masz rację, że podoba ci się mój ogród"
Tak, masz rację, że mam dobry gust'
Tak, masz rację, że mam rację"
--
:-) http://ogrod.to.jest.to




--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tułacz
RE: Wiciokrzew - ?
Woda, baseny, oczyszczalnie
Gdzie znalezc katalog iglakow
Kurza stopa! Posty znow gina!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »