| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-26 23:22:26
Temat: szczescieWitam
Czy ktos z was jest szczesliwy?Nie chodzi mi o jakies pseudo szczescie
mam na mysli pieniadze partnerke itp. materialne sprawy.
Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
Dziwne mysli mnie naszly ide chyba spac.Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-09-27 05:55:27
Temat: Re: szczescietomasz pisze:
> Witam
> Czy ktos z was jest szczesliwy?Nie chodzi mi o jakies pseudo szczescie
> mam na mysli pieniadze partnerke itp. materialne sprawy.
> Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
> To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
> ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
> Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
> Dziwne mysli mnie naszly ide chyba spac.Pozdrawiam
>
A nie widać, kto? - JA :-)
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-27 06:44:56
Temat: Re: szczescietomasz <t...@n...brak.maila.pl> napisał(a):
> Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
> To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
> ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
> Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
Wyznawcy tej samej myśli. Bo choćby nie wiem co, nie da się ukryć, że myśli.
Pieprzę, mam prawo takie samo jak inni. Ta grupa z tego słynie (Bluzgacz i
Kominek samotrzeć). Skakał, kto po psychologii? Bez robaka, oczywiście.
Pamiętam, że był tam taki jeden (Sylvio Manuel, jakby co), był/jest
lekarzem. Ano i co? Ano, ano...A tak...a nie...Można wykorkować. W krainie
kwitnącej wiśni.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-27 08:50:38
Temat: Re: szczescie> tomasz <t...@n...brak.maila.pl> napisał(a):
>
> > Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
> > To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
> > ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
> > Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
> Wyznawcy tej samej myśli. Bo choćby nie wiem co, nie da się ukryć, że myśli.
> Pieprzę, mam prawo takie samo jak inni. Ta grupa z tego słynie (Bluzgacz i
> Kominek samotrzeć). Skakał, kto po psychologii? Bez robaka, oczywiście.
> Pamiętam, że był tam taki jeden (Sylvio Manuel, jakby co), był/jest
> lekarzem. Ano i co? Ano, ano...A tak...a nie...Można wykorkować. W krainie
> kwitnącej wiśni.
>
Co ty Niemocinski tak ciagle nazwiskami rzucasz, komisje sledcza bedziesz
zakladal?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-27 15:10:06
Temat: Re: szczesciebazzzant <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Co ty Niemocinski tak ciagle nazwiskami rzucasz, komisje sledcza bedziesz
> zakladal?
Na pewno nie ja. Im mniej się rozumie, tym łatwiej się żyje. Ale jakieś
kroki ku wyjaśnieniom będę musiała podjąć, żeby sobie uświadomić, czym jest
mój życiorys. Mnie ta kwestia pięknie zwisa i powiewa, ale co powiedzą
inni?? Nobody to ja.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-09-27 17:32:36
Temat: Wiedza i niewiedza
> (...) Im mniej się rozumie, tym łatwiej się żyje.
O ile się nie wie, że się nie rozumie.
Dla mnie niewiedza była zawsze koszmarem. Teraz mi przeszło.
Widocznie wiem już dostatecznie dużo, równiez o samej "wiedzy" i
"niewiedzy".
- JaKasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-09-27 18:38:29
Temat: Re: szczescie"tomasz" <t...@n...brak.maila.pl> wrote in message
news:fdephb$k39$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Czy ktos z was jest szczesliwy?Nie chodzi mi o jakies pseudo szczescie
> mam na mysli pieniadze partnerke itp. materialne sprawy.
> Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
> To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
> ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
> Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
> Dziwne mysli mnie naszly ide chyba spac.Pozdrawiam
szczescie to chwila, moment, kilka sekund, gora minut.
byc szczesliwym caly? nie ma czegos takiego, nie mozna, nie da sie, nawet
jak jestes na "swojej drodze".
Czy Chrystus byl szczesliwy kiedy go przybijali do krzyza?
--
"Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different
results. "
/Albert Einstein/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-09-27 18:54:47
Temat: Re: szczescieHimera pisze:
> "tomasz" <t...@n...brak.maila.pl> wrote in message
> news:fdephb$k39$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Witam
>> Czy ktos z was jest szczesliwy?Nie chodzi mi o jakies pseudo szczescie
>> mam na mysli pieniadze partnerke itp. materialne sprawy.
>> Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
>> To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
>> ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
>> Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
>> Dziwne mysli mnie naszly ide chyba spac.Pozdrawiam
>
> szczescie to chwila, moment, kilka sekund, gora minut.
>
> byc szczesliwym caly? nie ma czegos takiego, nie mozna, nie da sie, nawet
> jak jestes na "swojej drodze".
>
> Czy Chrystus byl szczesliwy kiedy go przybijali do krzyza?
>
>
Nie wszyscy są po to, by być szczęśliwymi. Niektórzy wolą uszczęśliwiać.
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-09-27 19:06:37
Temat: Re: szczescieOn 27 Wrz, 20:54, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
> Himera pisze:
>
> > "tomasz" <t...@n...brak.maila.pl> wrote in message
> >news:fdephb$k39$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Witam
> >> Czy ktos z was jest szczesliwy?Nie chodzi mi o jakies pseudo szczescie
> >> mam na mysli pieniadze partnerke itp. materialne sprawy.
> >> Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
> >> To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
> >> ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
> >> Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
> >> Dziwne mysli mnie naszly ide chyba spac.Pozdrawiam
>
> > szczescie to chwila, moment, kilka sekund, gora minut.
>
> > byc szczesliwym caly? nie ma czegos takiego, nie mozna, nie da sie, nawet
> > jak jestes na "swojej drodze".
>
> > Czy Chrystus byl szczesliwy kiedy go przybijali do krzyza?
>
> Nie wszyscy s po to, by by szcz liwymi. Niektórzy wol uszcz liwia .
>
Czy sugerujesz, ze ten, ktory uszczesliwia nie jest szczesliwy?
--
Fragile
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-09-27 19:11:45
Temat: Re: szczescieFragile pisze:
> On 27 Wrz, 20:54, Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>> Himera pisze:
>>
>>> "tomasz" <t...@n...brak.maila.pl> wrote in message
>>> news:fdephb$k39$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> Witam
>>>> Czy ktos z was jest szczesliwy?Nie chodzi mi o jakies pseudo szczescie
>>>> mam na mysli pieniadze partnerke itp. materialne sprawy.
>>>> Mam wrazenie ze szczescie to poczucie bycia na swej drodze.
>>>> To chyba cos bardzo duchowego i kazdy by zapewne odczul by to inaczej
>>>> ale chyba nie wielu ludzi jest szczesliwych na ziemi.
>>>> Np: DalajLama czy Chrystus oni zapewne mieli poczucie tej drogi.
>>>> Dziwne mysli mnie naszly ide chyba spac.Pozdrawiam
>>> szczescie to chwila, moment, kilka sekund, gora minut.
>>> byc szczesliwym caly? nie ma czegos takiego, nie mozna, nie da sie, nawet
>>> jak jestes na "swojej drodze".
>>> Czy Chrystus byl szczesliwy kiedy go przybijali do krzyza?
>> Nie wszyscy s po to, by by szcz liwymi. Niektórzy wol uszcz liwia .
>>
> Czy sugerujesz, ze ten, ktory uszczesliwia nie jest szczesliwy?
>
> --
> Fragile
>
>
Czasami nie bywa, ale to nie reguła. Czasami uszczęśliwianie innych jest
tak zajmujące, że się nie zwraca uwagi na siebie. Może to jest
szczęście... Różne są rodzaje szczęścia. Dla większości szczęściem jest
branie, dla mniejszości dawanie, a dla nielicznych - ten problem w ogóle
nie istnieje, bo i tak inaczej nie umieją, jak tylko dawać...
--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |