| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-03-02 18:23:19
Temat: Re: szumy uszneBetaserc,małe białe tabletki.Drogie.100 %-nie ma zniżki.Holenderskie.
Moja laryngolog powiedział też kiedyś o leku zwanym
VINPOCETINE(3 x dziennie 2).Tego nie znam bo nie brałem.
Tanakan-tak,to taki inny lek Hanki Bielickiej,że gotuje z głowy i pamięta
przedwwojenne nr telefonów(ale nie pamięta gdzie położyła
okulary)-Memoplant czy jakiś inny z miłorzębu(teraz stale leci w I reklama).
Biorę Betaserc i Tanakan od roku.Nieraz szumy odchodzą,ale powiedział
specjalista,że to od kręgosłupa i że mam dość głośno nastawiać radio,to ono
zagłuszu szumy.Idę do ortopedy.
Podobno nie przechodzi choć odchodzi na jakiś czas.
Kłaniam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-03-02 19:04:51
Temat: Re: szumy uszne
Użytkownik "B.Andersson" <t...@m...pl> napisał w wiadomości
news:a5r5fc$p3k$1@news.tpi.pl...
> Betaserc,małe białe tabletki.Drogie.100 %-nie ma zniżki.Holenderskie.
> Moja laryngolog powiedział też kiedyś o leku zwanym
> VINPOCETINE(3 x dziennie 2).Tego nie znam bo nie brałem.
> Tanakan-tak,to taki inny lek Hanki Bielickiej,że gotuje z głowy i pamięta
> przedwwojenne nr telefonów(ale nie pamięta gdzie położyła
> okulary)-Memoplant czy jakiś inny z miłorzębu(teraz stale leci w I
reklama).
> Biorę Betaserc i Tanakan od roku.Nieraz szumy odchodzą,ale powiedział
> specjalista,że to od kręgosłupa i że mam dość głośno nastawiać radio,to
ono
> zagłuszu szumy.Idę do ortopedy.
> Podobno nie przechodzi choć odchodzi na jakiś czas.
> Kłaniam
Jednak jest to nieuleczalne. Nie pisze tego z radością, bo ma to mój syn i
żona. TANAKAN poprawia mikrokrążenie w obrębie podobno odpowiedzialnym za te
szumy, poprawia naczynka w oku i czyni wiele dobra przy oj=okazji. Ale cudów
nie będzie. Od kręgosłupa szyjnego jest to mało prawdopodobne...
Od tego sie nie umiera, ale przypuszczam, że ciężko się żyje.
Bardzo serdecznie pozdrawiam
JFK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-03-02 22:46:51
Temat: Re: szumy usznew 1994 w wieku 36 lat mialem problemy z zatokami bylem w szpitalu w
olsztynie
tam prawdopodobnie po antybiotykach ? byla to gentamycyna i zetrex (lub
podobnie) pewengo dnia uslyszalem gwizd tak jakby czajnik gwizdal
myslilalem ze to czajnik ale to sie nie skonczylo trwa do dzis raz bardziej
raz mniej , trudno ale trzeba sie do tego przyzwyczaic,
bo jak na razie nie slyyszalem aby komus pomoglo
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-03-03 20:31:37
Temat: Re: szumy uszne
Użytkownik "jacek" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5tvs7$if8$1@news.tpi.pl...
> w 1994 w wieku 36 lat mialem problemy z zatokami bylem w szpitalu w
> olsztynie
> tam prawdopodobnie po antybiotykach ? byla to gentamycyna i zetrex (lub
> podobnie) pewengo dnia uslyszalem gwizd tak jakby czajnik gwizdal
> myslilalem ze to czajnik ale to sie nie skonczylo trwa do dzis raz
bardziej
> raz mniej , trudno ale trzeba sie do tego przyzwyczaic,
> bo jak na razie nie slyyszalem aby komus pomoglo
To gentamycin, na wieki wieków. Trza sie pogodzic...
Pozdrawiam\JFK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |