| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-26 11:27:13
Temat: szumy uszneod jakiegoś czasu mam szumy i ciągle słyszę jakby gwizd gorzej słyszę przez
lewe ucho jest to spowodowane wciągnięciem ucza środkowego czy to może być
przyczyna za odpowiedzi dziękuję
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-02-26 11:29:07
Temat: Re: szumy uszne
Użytkownik K.K <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:a5frh5
$g6t$...@n...tpi.pl...
> od jakiegoś czasu mam szumy i ciągle słyszę jakby gwizd gorzej słyszę prze
z
> lewe ucho jest to spowodowane wciągnięciem ucza środkowego czy to może być
> przyczyna za odpowiedzi dziękuję
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-02-26 11:37:49
Temat: Re: szumy uszneCzesc! Myślę , że powinenneś zgłosić się do laryngologa a później ewntualnie
do neurologa.
Przyczyn może być sporo i wizyty nie należy odkładać.
Pozdrowienia i ukłony
śle sługa uniżony.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-02-26 14:13:08
Temat: Re: szumy uszneMialem kiedys to samo, jako prawdopodobnie komplikacja pogrypowa. Przeszlo,
po .... 2 latach, czasami jednak sporadycznie powraca. Idz do laryngologa,
najlepiej baaaardzo doswiadczonego, utytuowanego, itp. Inaczej stracisz
tylko czas i pieniadze. Przerabialem to.
> od jakiegoś czasu mam szumy i ciągle słyszę jakby gwizd gorzej słyszę
przez
> lewe ucho jest to spowodowane wciągnięciem ucza środkowego czy to może być
> przyczyna za odpowiedzi dziękuję
Mialem kiedys to samo, jako prawdopodobnie komplikacja pogrypowa. Przeszlo,
po .... 2 latach, czasami jednak sporadycznie powraca. Idz do laryngologa,
najlepiej baaaardzo doswiadczonego, utytuowanego, itp. Inaczej stracisz
tylko czas i pieniadze. Niestety, ale przerabialem liczne wycieczki do
roznych spacjalistow, ktorzy faszerowali mnie poczawszy od Rutinoscorbinu,
poprzez antybiotyki roznej masci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-02-26 15:15:09
Temat: Re: szumy uszne...
> Mialem kiedys to samo, jako prawdopodobnie komplikacja pogrypowa.
Przeszlo,
> po .... 2 latach, czasami jednak sporadycznie powraca. Idz do laryngologa,
> najlepiej baaaardzo doswiadczonego, utytuowanego, itp. Inaczej stracisz
> tylko czas i pieniadze. Przerabialem to.
Szumy uszne są objawem wystepującym w wielu jednostkach chorobowych. ich
przyczynę może wykryć tak samo "zwykły" laryngolog - choć nie raz trwa to
długo i czasem potrzebna jest hospitalizacja.
tytuł u doktora jest tylko równoznaczny z wysoką ceną wizyty.....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-02-27 11:52:29
Temat: Re: szumy uszne
Krzysztof wrote:
> Mialem kiedys to samo, jako prawdopodobnie komplikacja pogrypowa. Przeszlo,
> po .... 2 latach, czasami jednak sporadycznie powraca. Idz do laryngologa,
> najlepiej baaaardzo doswiadczonego, utytuowanego, itp. Inaczej stracisz
> tylko czas i pieniadze. Przerabialem to.
Ja mam od 1,5 roku (wszelkie mozliwe badania NIC nie wykazaly, leki nie pomogly)
i po prostu nauczylem sie z tym zyc. Ale naturalnie najpierw zrob badania - zeby
spac spokojnie (choc ze swistem). Swoja droga kiedys mi przeszlo na tydzien
(kilka ladowan samolotem w ciagu doby) i po przylocie (znow kilka posrednich
ladowan) wrocilo... Ech.
--
Smuggler
Jest wielka roznica pomiedzy "robie cos i dostaje za to kase" a "robie cos, BO
dostaje za to kase"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-02-28 09:08:55
Temat: Re: szumy uszne> Ja mam od 1,5 roku (wszelkie mozliwe badania NIC nie wykazaly, leki nie
pomogly)
> i po prostu nauczylem sie z tym zyc. Ale naturalnie najpierw zrob
badania - zeby
> spac spokojnie (choc ze swistem). Swoja droga kiedys mi przeszlo na
tydzien
> (kilka ladowan samolotem w ciagu doby) i po przylocie (znow kilka
posrednich
> ladowan) wrocilo... Ech.
Ja, jako ostatnia deske ratunku, bralem jakis lek francuski, ktory udraznia
przeplyw drobnymi naczynkami krwionosnymi (niestety, nie pamietam nazwy:
czerwone male pigulki, wszedl na rynek jakies 4 lata temu). Po nim pomoglo,
nie od razu, ale pomoglo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-02-28 09:30:59
Temat: Re: szumy uszne
Użytkownik "Krzysztof" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5ko8r$ohh$1@news.tpi.pl...
> > Ja mam od 1,5 roku (wszelkie mozliwe badania NIC nie wykazaly, leki nie
> pomogly)
> > i po prostu nauczylem sie z tym zyc. Ale naturalnie najpierw zrob
> badania - zeby
> > spac spokojnie (choc ze swistem). Swoja droga kiedys mi przeszlo na
> tydzien
> > (kilka ladowan samolotem w ciagu doby) i po przylocie (znow kilka
> posrednich
> > ladowan) wrocilo... Ech.
>
> Ja, jako ostatnia deske ratunku, bralem jakis lek francuski, ktory
udraznia
> przeplyw drobnymi naczynkami krwionosnymi (niestety, nie pamietam nazwy:
> czerwone male pigulki, wszedl na rynek jakies 4 lata temu). Po nim
pomoglo,
> nie od razu, ale pomoglo.
TANAKAN
jfk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-03-01 10:40:33
Temat: Re: szumy uszne> TANAKAN
>
> jfk
Nie, mial zdecydowanie dluzsza i bardziej skomplikowana nazwe (opakowanie
bylo czerwone).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-03-01 13:28:06
Temat: Re: szumy uszne
Użytkownik "Krzysztof" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5ni0k$ipp$1@news.tpi.pl...
> > TANAKAN
> >
> > jfk
>
> Nie, mial zdecydowanie dluzsza i bardziej skomplikowana nazwe (opakowanie
> bylo czerwone).
To nie ma znaczenia jak nazywał się tamten preparat. Był to extract z
czarnej jagody... TANAKAN też. To tak jak polopiryna i aspiryna, zawieraja
kwas acetylosalicylowy...
JFK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |