| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-28 20:51:08
Temat: [szycie] pomóżcie z opisem szycia... :(Witam,
Biorę się za spódnicę, z nr 2/2004 Diany [model 20, gdyby ktoś szukał :)].
Spódnica składa się z 4 brytów z przodu i 4 brytów z tyłu, zapinana na suwak
i bez rozcięć na bokach, a ja nie rozumiem kilku rzeczy z opisu szycia. Opis
jest po polsku i strasznie mi wstyd w związku z tym, ale jest jakoś
podejrzanie skąpy jak na moją pierwszą "normalną" spódnicę. :)
Cytuję:
"Zszyć szwy środkowe przodu i tyłu pozostawiając otwarcie pośrodku tyłu na
zamek błyskawiczny. Przyprasować marginesy szwów środka w jedną stronę,
przestebnować wzdłuż krawędzi." - OK, jak dotąd rozumiem; ale dalej się
zaczyna: "Nadciąć ostrożnie margines szwu przy końcu otwarcia" - gdzie mam
naciąć? równolegle, czy prostopadle do szwu? przód, czy tył? czy "koniec
otwarcia" to tam, gdzie jest dolny koniec zamka błyskawicznego - czyli tył?
Z dalszego opisu nie wynika, że te nadcięcia są do czegokolwiek potrzebne.
A potem jest znowu kilka zdań, które rozumiem, a po nich: "Zszyć jedną, krytą
stronę zapięcia zamka" - mam przyszyć zamek tylko z jednej strony? Potem nie
ma nic o drugiej stronie - mam się domyślać, kiedy ją wszyć?
Potem jest obszywanie górnego brzegu spódnicy podszyciem, które w zasadzie
rozumiem, a potem tak: "złożyć podszycie do wewnątrz, przyszyć do końcówek
zapięcia zamka. Przestebnować górny brzeg spódnicy wzdłuż krawędzi i w
odległości 4 cm. Złożyć marginesy obszycia na lewą stronę, przestebnować".
No i ja mam wrażenie, że to wszystko nie po kolei. Bo ja bym najpierw złozyła
marginesy obszycia, a potem stebnowała górny brzeg spódnicy wzdłuż krawędzi i
4 cm dalej.
Co źle rozumiem? Na pewno coś mieszam.
Będę wdzięczna za próbę pomocy :)
Pozdrawiam,
--
Uka P.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-28 22:06:34
Temat: Re: [szycie] pomóżcie z opisem szycia... :(
Użytkownik "Ula Płosarek" napisał w wiadomości
(...)
> "Zszyć szwy środkowe przodu i tyłu pozostawiając otwarcie pośrodku tyłu na
> zamek błyskawiczny. Przyprasować marginesy szwów środka w jedną stronę,
> przestebnować wzdłuż krawędzi." - OK, jak dotąd rozumiem; ale dalej się
> zaczyna: "Nadciąć ostrożnie margines szwu przy końcu otwarcia" - gdzie mam
> naciąć? równolegle, czy prostopadle do szwu? przód, czy tył? czy "koniec
> otwarcia" to tam, gdzie jest dolny koniec zamka błyskawicznego - czyli
tył?
Ja zazwyczaj nacinam sobie leciutko (tak na 2mm) , by dokładnie zaznaczyć
jakieś punkty styczne. Jesli zamek ma być wszyty na obie strony rowno,
głębsze cięcia nie są potrzebne (bo czasami są potrzebne aż do szwu). Poza
tym b. ważne jest, jakiego zamka używasz i jak on ma być wszyty. Zamek kryty
szyje się zupełnie inaczej, niż zwykły zamek do spódnicy, grubsze zamki
wszywa się tak jak w dzinsach, z zakładka na jedną stronę. To jaki zamek
masz?
> Z dalszego opisu nie wynika, że te nadcięcia są do czegokolwiek potrzebne.
>
> A potem jest znowu kilka zdań, które rozumiem, a po nich: "Zszyć jedną,
krytą
> stronę zapięcia zamka" - mam przyszyć zamek tylko z jednej strony? Potem
nie
> ma nic o drugiej stronie - mam się domyślać, kiedy ją wszyć?
Chyba burda ma jaśniejsze opisy. Tu jeśli nie ma nic dalej, to rzeczywiście
coś pominęli. :(
> Potem jest obszywanie górnego brzegu spódnicy podszyciem, które w zasadzie
> rozumiem, a potem tak: "złożyć podszycie do wewnątrz, przyszyć do końcówek
> zapięcia zamka. Przestebnować górny brzeg spódnicy wzdłuż krawędzi i w
> odległości 4 cm. Złożyć marginesy obszycia na lewą stronę, przestebnować".
> No i ja mam wrażenie, że to wszystko nie po kolei. Bo ja bym najpierw
złozyła
> marginesy obszycia, a potem stebnowała górny brzeg spódnicy wzdłuż
krawędzi i
> 4 cm dalej.
>
Wiesz co, ja szyję dużo od wielu lat i chyba nie do konca rozumiem, co to za
terminy. To jest spódnica z paskiem? czy bez? Jeśli bez, to ja rzeczywiście
robię to w nieco innej kolejności. Ale to tez można różnie zrobić.
> Co źle rozumiem? Na pewno coś mieszam.
> Będę wdzięczna za próbę pomocy :)
>
> Pozdrawiam,
>
> --
> Uka P.
>
>
>
Albo może pora za późna na myślenie? Jakby co, to napisz jutro jeszcze raz.
Chyba że ktoś tu się znajdzie z bardziej trzeźwym umysłem. :)
--
Pozdrawiam!
Anna B. (Ziemia Lubuska)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-28 22:10:07
Temat: Re: [szycie] pomóżcie z opisem szycia... :(Aha, chyba coś załapałam! (eugenia ze mnie ;)
Jeśli to jest spódnica stębnowana po szwach, to wtedy faktycznie musisz szew
z jednej strony w miejscu, gdzie bedzie zaczynal się zamek, naciąć
prostopadle do szwu baaardzo ostrożnie do samego szwu. Ostrzegam, że przy
niektórych materiałach jest to ryzykowna operacja.
--
Pozdrawiam!
Anna B. (Ziemia Lubuska)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-28 22:49:11
Temat: Re: [szycie] pomóżcie z opisem szycia... :(Anna B. <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ja zazwyczaj nacinam sobie leciutko (tak na 2mm) , by dokładnie zaznaczyć
> jakieś punkty styczne. Jesli zamek ma być wszyty na obie strony rowno,
> głębsze cięcia nie są potrzebne (bo czasami są potrzebne aż do szwu).
A po co się nacina aż do szwu? Zwłaszcza w - jak napisałaś - spódnicach
stebnowanychpo szwach? Chodzi o to, żeby szew "zaokrąglić" żeby
lepiej "pracował"?
> Poza tym b. ważne jest, jakiego zamka używasz i jak on ma być wszyty.
> Zamek kryty szyje się zupełnie inaczej, niż zwykły zamek do spódnicy,
> grubsze zamki wszywa się tak jak w dzinsach, z zakładka na jedną stronę.
> To jaki zamek masz?
..eemmm... jeszcze żadnego :) Na razie postanowiłam przeczytać opis, żeby
sprawdzić czy wszystko kumam i czy wiem, co trzeba dokupić.
Chciałabym mieć albo "zwykły" zamek do spódnicy, albo kryty. Czy te zamki to
się różnią czymś same w sobie, czy to wyłącznie rodzaj szycia sprawia, że
zamek jest "kryty" albo "zwykły"?
> Chyba burda ma jaśniejsze opisy.
A to na pewno! :))
W sumie może poszukam w burdzie podobnej spódnicy i zerżnę sam opis szycia, a
wykrój wezmę z Diany? :)
> Wiesz co, ja szyję dużo od wielu lat i chyba nie do konca rozumiem,
> co to za terminy.
..no to mi ulżyło :))). Bo myślałam, że się zbłaźnię tym pytaniem, a
wychodzi na to, że to jednak nie mój problem, tylko kogoś, kto te opisy
tłumaczył.
> To jest spódnica z paskiem? czy bez? Jeśli bez, to ja rzeczywiście
> robię to w nieco innej kolejności. Ale to tez można różnie zrobić.
Bez paska, tylko podszycie ma od góry.
> Albo może pora za późna na myślenie? Jakby co, to napisz jutro
> jeszcze raz. Chyba że ktoś tu się znajdzie z bardziej
> trzeźwym umysłem. :)
Zobaczymy, może i mnie jutro oświeci...? :))
A może po prostu zszyję "na czuja", kierując się mniej więcej opisem, ale bez
wnikania w szczegóły, których nie rozumiem. Mam książkę burdy "szycie to
takie łatwe", tu na pewno jest opis wszywania zamków wszelkich, krytych też,
więc nie powinno być problemu :).
Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam :)
--
Uka P.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-28 23:20:27
Temat: Re: [szycie] jeszcze kilka pytań
Jeszcze kilku terminów nie jestem pewna, chociaż wydaje mi się, że wiem, o co
chodzi. Ale zpytam, żeby mieć pewność.
- co jest określane mianem "brzeg podłożenia"? A właściwie co to
jest "podłożenie", bo "brzeg to rozumiem :)
- co to jest "obłożenie" i czym się różni od "podszycia"?
.. na razie więcej nie widzę, te mnie męczą najbardziej.
Będę wdzięczna za obrazowe wyajśnienia :)).
Pozdrawiam,
--
Uka P.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-28 23:37:31
Temat: Re: [szycie] pomóżcie z opisem szycia... :(Użytkownik "Ula Płosarek" napisał w wiadomości
> A po co się nacina aż do szwu? Zwłaszcza w - jak napisałaś - spódnicach
> stebnowanychpo szwach? Chodzi o to, żeby szew "zaokrąglić" żeby
> lepiej "pracował"?
>
Nie, skadasz szew razem (nie rozprasowujesz go na boki) i stębnujesz po
wierzchu w sumie po czterech warstwach materiału. No a żeby u gory wszyć
zamek, to musisz mieć ten szew rozprasowany na dwie strony. Dlatego musisz
jedną stronę naciąć do tego szwu, by móc go rozłozyć, bo inaczej zamka nie
wszyjesz. Chyba że zrobic małe oszustwko i nie rozkladać szwu. A co to za
materiał? Wytrzyma takie cięcie? Byle nie dzianina.
> Chciałabym mieć albo "zwykły" zamek do spódnicy, albo kryty. Czy te zamki
to
> się różnią czymś same w sobie, czy to wyłącznie rodzaj szycia sprawia, że
> zamek jest "kryty" albo "zwykły"?
Róznią się i to bardzo. Z odwrotnej strony mają suwak. NO i wszywa się je
też calkiem inaczej, bo kryty się rozkłada i najlepiej szyć go specjalną
stopką, bo zwykłą to męczarnia.
> > Chyba burda ma jaśniejsze opisy.
>
> A to na pewno! :))
> W sumie może poszukam w burdzie podobnej spódnicy i zerżnę sam opis
szycia, a
> wykrój wezmę z Diany? :)
wiesz, że to jest dobry pomysł. Masz burdy? Bo jakby co, to służę pomocą.
>
> > Wiesz co, ja szyję dużo od wielu lat i chyba nie do konca rozumiem,
> > co to za terminy.
>
> ..no to mi ulżyło :))). Bo myślałam, że się zbłaźnię tym pytaniem, a
> wychodzi na to, że to jednak nie mój problem, tylko kogoś, kto te opisy
> tłumaczył.
Oj, tak!
> Bez paska, tylko podszycie ma od góry.
>
Aha, czyli po mojemu z obłożeniem.
>
> Zobaczymy, może i mnie jutro oświeci...? :))
> A może po prostu zszyję "na czuja", kierując się mniej więcej opisem, ale
bez
> wnikania w szczegóły, których nie rozumiem. Mam książkę burdy "szycie to
> takie łatwe", tu na pewno jest opis wszywania zamków wszelkich, krytych
też,
> więc nie powinno być problemu :).
>
No to powodzenia! Jak masz tę książkę,to tam powinny być te zamki opisane.
--
Pozdrawiam!
Anna B. (Ziemia Lubuska)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-28 23:45:36
Temat: Re: [szycie] jeszcze kilka pytań
> - co jest określane mianem "brzeg podłożenia"? A właściwie co to
> jest "podłożenie", bo "brzeg to rozumiem :)
Podłożenie jest wtedy, gdy zawijasz np. dół i poszywasz go od lewej strony.
> - co to jest "obłożenie" i czym się różni od "podszycia"?
Obłożenie to oddzielnie skrojony kawalek materialu przyszywany 'prawa do
prawej' i następnie odwracany tak, że znajduje sie w całości po lewej
stronie. Tak jest np. w spódnicach bez paska (u góry spódnicy, oczywiście).
Od środka masz obłożenie. Czasami partackie zakłady robią i u góry spodnic
bez paska 'podłożenie', czyli nie kroją oddzielnego kawałka materiału, ale
to juz tak nie leży, jak obłożenie.
Proste brzegi zazwyczaj tylko podwijamy, tam gdzie są łuki -obkładamy. Ale
mi to brzmi.. :\ może to wina pory.
'podszycie' i 'obłożenie'
??? różnią się chyba tylko nazwą. No,ale w końcu jestem krawcową samoukiem,
więc mogę się mylić. Choć nie wydaje mi się.
--
Pozdrawiam!
Anna B. (Ziemia Lubuska)
Idę spać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 09:02:16
Temat: Re: [szycie] pomóżcie z opisem szycia... :(
Anna B. wrote:
>>
>>Nie, skadasz szew razem (nie rozprasowujesz go na boki) i stębnujesz po
>>wierzchu w sumie po czterech warstwach materiału. No a żeby u gory wszyć
>>zamek, to musisz mieć ten szew rozprasowany na dwie strony. Dlatego musisz
>>jedną stronę naciąć do tego szwu, by móc go rozłozyć, bo inaczej zamka nie
>>wszyjesz.
>>
Aaaaaaaa, no to teraz rozuuuumiem...! :)
>>A co to za materiał? Wytrzyma takie cięcie? Byle nie dzianina.
>>
Nie wiem do konca, dostalam kawal od ciotki, bo miala "na zbyciu". Ale
nie dzianina, to na pewno. Jakis cienki, lejacy dzersej.
>
>Róznią się i to bardzo. Z odwrotnej strony mają suwak. NO i wszywa się je
>też calkiem inaczej, bo kryty się rozkłada i najlepiej szyć go specjalną
>stopką, bo zwykłą to męczarnia.
>
Mam cale mnostwo specjalnych stopek :). Do zamkow tez jakas jest.
>>W sumie może poszukam w burdzie podobnej spódnicy i zerżnę sam opis
>>
>szycia, a
>
>>wykrój wezmę z Diany? :)
>>
>
>wiesz, że to jest dobry pomysł. Masz burdy? Bo jakby co, to służę pomocą.
>
Mam kilka, powinno cos sie znalezc :).
>>Bez paska, tylko podszycie ma od góry.
>>
>>
>Aha, czyli po mojemu z obłożeniem.
>
Acha, no niech i tak bedzie. :)
Dzieki za odpowiedz, tymczasem lece do pracy.
Pozdrawiam,
--
Uka P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 09:08:08
Temat: Re: [szycie] jeszcze kilka pytań
Anna B. wrote:
>>- co jest określane mianem "brzeg podłożenia"? A właściwie co to
>>jest "podłożenie", bo "brzeg to rozumiem :)
>>
>
>Podłożenie jest wtedy, gdy zawijasz np. dół i poszywasz go od lewej strony.
>
Acha, czyli po mojemu "podwiniecie" :)))
>>- co to jest "obłożenie" i czym się różni od "podszycia"?
>>
>
>Obłożenie to oddzielnie skrojony kawalek materialu przyszywany 'prawa do
>prawej' i następnie odwracany tak, że znajduje sie w całości po lewej
>stronie.
>
Acha, kojarze. A wszystkie te operacje: przyszycie prawa do prawej,
odwiniecie i ew. ostebnowanie to sie nazywaja "odszycie" w materialach
burdy.
Uuuh, brakuje mi jakiegos slownika z polskiego na polski, tak jak jest
slownik terminow niemieckich w burdach.
>Proste brzegi zazwyczaj tylko podwijamy, tam gdzie są łuki -obkładamy. Ale
>mi to brzmi.. :\ może to wina pory.
>
Chyba rzeczywiscie - ja teraz juz lepiej kojarze, o co chodzi :))
>'podszycie' i 'obłożenie'
>??? różnią się chyba tylko nazwą. No,ale w końcu jestem krawcową samoukiem,
>więc mogę się mylić. Choć nie wydaje mi się.
>
OK, bardzo dziekuje, naprawde sporo mi rozjasnilas.
Pozdrawiam serdecznie,
P.S. Dzisiaj w drodze do pracy [w sumie ponad 1h] probowalam sie douczac
za pomoca "szycie to takie latwe", ale... zasnelam...
--
Uka P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-29 18:42:23
Temat: Re: [szycie] pomóżcie z opisem szycia... :(Ulu,
według mojej wiedzy dżersej to dzianina. ;)
--
Pozdrawiam!
Anna B. (Ziemia Lubuska)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |