Witam!
Oto co przeczytałam.
Co Wy na to?

Internet bywa niebezpieczny. Przekonamy się o tym uruchamiając wyszukiwarkę
w jednym z największych polskich portali - Hoga.pl Po wpisaniu w
wyszukiwarkę dowolnego słowa, na pierwszym miejscu wśród wyników pojawia się
link do...pornograficznej witryny WWW. Na tym jednak nie koniec. Gdy
uruchomimy ściągnięty z seks-strony program (tak zwany dialer),
niepostrzeżenie i bez naszej zgody połączenie zostanie przekierowane na
numer audio-tele o dobrze wszystkim znanym początku 0 700. A za minutę
połączenia płaci się tam krocie (przynajmniej 5 złotych). Dodatkowo ikona
programu bez naszej zgody umieszcza się na w System Tray. W rozmowie z
Komputer ŚWIATEM Rafał Stefanowski, członek zarządu Hogi, powiedział: -
Zdajemy sobie sprawę z zagrożenia. To jednak internauta decyduje, czy chce
kliknąć na link, czy też nie. Nic nikomu nie narzucamy, nie otwieramy okien
z zawartością strony erotycznej.Komputer ŚWIAT uważa, że umieszczanie linku
do ostrej pornografii w chętnie odwiedzanym miejscu portalu jest co najmniej
niesmaczne. Trudno też nazwać inaczej niż promowaniem oszustwa fakt, że
użytkownicy bez ostrzeżenia przełączani są na drogi numer. Czy tak walczy
się teraz o internautę?

z http://www.komputerswiat.pl/index.html

pozdry
defric :o)

--
"Drzwi czyli drzwi do zamka czyli dziurka od klucza (może być przesłaiania
klapką). A więc zamek bez drzwi to zamek bez dziurki, ale z klamką,
oczywiście." /Mefisto/ ;o)