| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-16 07:26:01
Temat: Re: tak ogólnie o nałogach>
> Ja osobiście wytrzegam się popierania swoich tez cytatami z Pisma
Św.
Chwalebne
> Przede
> wszystkim dlatego, że Biblia tworzy pewną całość wraz z nauką
Kościoła
Wybacz ale nie - kościół (każdy z używających Biblii) "obrabia" ją na
swoje potrzeby i dlatego jak by nie spojrzeć to nie udało się żadnemu
kościołowi objąć ją całą bez kantów (jak by nie przykrywać tak zawsze
coś spod kółdry wystaje)
> i nie
> wolno o tej nauce zapomnieć.
>
No właśnie!!!
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-16 14:56:56
Temat: Re: tak ogólnie o nałogachThu, 16 Jan 2003 06:07:08 +0100 "davido" <d...@s...pl>
<b05elc$2df$1@news.tpi.pl>:
> Twoja wypowiedź jest tylko potwierdzeniem mojej tezy,
> żeby się wstrzymać z cytowaniem PŚ w dyskusjach. Wystarczy popatrzeć na
> Świadków Jechowy - mają prawie identyczne tłumaczenie Biblii, a jak
> odmienną interpretację.
Można cytować i spierać się o interpretację.:) Widzisz problem? ;)
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-16 16:43:07
Temat: Re: tak ogólnie o nałogach> A tak w ogóle to mało znam ludzi, którzy by nie mieli jakiegoś nałogu.
> Albo piją, albo palą, albo ćpają, albo są erotomanami, albo wegetarianami.
wegetarianizm nalogiem ?
krec sie dalej bracie ;-)
--
==========================
==== Pozdrawiam Grzegorz =====
==========================
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |