| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-08 14:39:45
Temat: takie pytanie o łysienieZastanawia mnie taka kwestia. Jak wiadomo, nawet mężczyźni, których natura
skazała na najbardziej dotkliwe wyłysienie, nie tracą wszystkich włosów-
zachowują je z boku i z tyłu głowy. Na czym polega ten fenomen? Czym specjalnym
wyróżniają się włosy z tej "bezpiecznej strefy", że nie wypadają? Przecież pół
centymetra dalej skóra głowy nie ma chyba jakichś zupełnie odmiennych
właściwości? W sumie mógłbym uogólnić swoje pytanie: dlaczego tylko włosy na
głowie są wrażliwe na działanie dihydrotestosteronu? Ma to jakieś proste
uzasadnienie czy może jest to nadal jedna z wielkich zagadek medycyny? :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-09 10:50:45
Temat: Re: takie pytanie o łysienieWięc jednak jedna z wielkich zagadek medycyny? :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-11 05:25:56
Temat: Re: takie pytanie o łysienieProces Piotrek <p...@p...onet.pl> zwrócił błąd:
> Więc jednak jedna z wielkich zagadek medycyny? :)
No wiesz, taka wielka zagadka to już nie jest, ale genetyka tego nie
jest jeszcze dokładnie poznana. I raczej nie medycyny, bo gdzie tu
choroba? :)
A te włosy o które Ci chodzi nie są wrażliwe na pewne hormony, które
przekazują sygnał nakazujący zamknięcie fabryki... Właściwie u
wrażliwych najpierw następuje przyspieszenie cyklu produkcji ( i
wypadania) a potem mieszek zostaje w fazie spoczynkowej do końca życia,
taka wczesna emerytura. Jest jeszcze kilka innych przyczyn (zły dostęp
składników odżywczych, nadmierne wydzielanie łoju), ale ta jest
najważniejsza a wszystkie przyczyny normalnego łysienia mają podłoże
genetyczne.
--
Saiko Kila
Unregistered Windows User #7.29581131e8
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |