teraz ksiadz....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 221

1. Data: 2011-01-22 19:10:58

Temat: teraz ksiadz....
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie

http://www.tvn24.pl/-1,1690331,0,1,papiez-slubu-doma
gac-sie-nie-mozna,wiadomosc.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2011-01-22 19:38:37

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:10:58 -0600, Iwon(K)a napisał(a):

> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie

O Twoim nie musi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2011-01-22 21:21:25

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1dv1gtcpp6ck0.1wev2uj26vn45$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:10:58 -0600, Iwon(K)a napisał(a):
>
>> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>
> O Twoim nie musi.

zalapalam sie jeszcze na stare dobre czasy, kasa sie liczyla......lol

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2011-01-22 21:38:46

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: Frank Einstein <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1dv1gtcpp6ck0.1wev2uj26vn45$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:10:58 -0600, Iwon(K)a napisał(a):
>>
>>> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>>
>> O Twoim nie musi.
>
> zalapalam sie jeszcze na stare dobre czasy, kasa sie liczyla......lol
>
> i.

Chyba trudno mi sobie wyobrazić, w jakim przypadku trzeba byłoby domagać
się ślubu?
Ci, którzy nie zostali wychowani w duchu katolickim
raczej nie będą upierać się przy sakramentach, natomiast ci,
którzy zostali to nie słyszałem, żeby mieli z tym jakieś problemy,
ponieważ dla nich sakrament małżeństwa to integralna część ich
duchowości i kapłani zwykle to raczej dobrze rozumieją i wyczuwają.

--
Pozdrawiam,
Frank Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2011-01-22 21:45:56

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Frank Einstein" <f...@g...pl> wrote in message
news:ihfip8$6f$1@inews.gazeta.pl...
>>>> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>>>
>>> O Twoim nie musi.
>>
>> zalapalam sie jeszcze na stare dobre czasy, kasa sie liczyla......lol
>>
>> i.
>
> Chyba trudno mi sobie wyobrazić, w jakim przypadku trzeba byłoby domagać
> się ślubu?

mi latwo. Duzo katolikow to tylko katolicy z nazwy, a slub w kosciele
to taka podniosla, tradycyjna uroczystosc.

> Ci, którzy nie zostali wychowani w duchu katolickim
> raczej nie będą upierać się przy sakramentach, natomiast ci,
> którzy zostali to nie słyszałem, żeby mieli z tym jakieś problemy,
> ponieważ dla nich sakrament małżeństwa to integralna część ich
> duchowości i kapłani zwykle to raczej dobrze rozumieją i wyczuwają.

Kaplani malo co imo wyczuwaja. Szczegolnie jesli biega o dojrzalosc
do zwiazku. Ale moga sobie ewentualnie wymagac koscielnych wymagan
- bierzmowania, spowiedzi itp.
Slub w Kosciele dla wielu to zaden sakrament, wiec imo stad "problem"
i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2011-01-22 21:52:10

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: Flyer <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <ihfa48$161$1@inews.gazeta.pl>, i...@p...onet.pl
says...
>
> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>
> http://www.tvn24.pl/-1,1690331,0,1,papiez-slubu-doma
gac-sie-nie-mozna,wiadomosc.html

I ma rację.

Pozdrawiam
Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2011-01-22 21:59:47

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: Frank Einstein <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:
> "Frank Einstein" <f...@g...pl> wrote in message
> news:ihfip8$6f$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>>>>
>>>> O Twoim nie musi.
>>>
>>> zalapalam sie jeszcze na stare dobre czasy, kasa sie liczyla......lol
>>>
>>> i.
>>
>> Chyba trudno mi sobie wyobrazić, w jakim przypadku trzeba byłoby
>> domagać się ślubu?
>
> mi latwo. Duzo katolikow to tylko katolicy z nazwy, a slub w kosciele
> to taka podniosla, tradycyjna uroczystosc.
>
>> Ci, którzy nie zostali wychowani w duchu katolickim
>> raczej nie będą upierać się przy sakramentach, natomiast ci,
>> którzy zostali to nie słyszałem, żeby mieli z tym jakieś problemy,
>> ponieważ dla nich sakrament małżeństwa to integralna część ich
>> duchowości i kapłani zwykle to raczej dobrze rozumieją i wyczuwają.
>
> Kaplani malo co imo wyczuwaja. Szczegolnie jesli biega o dojrzalosc
> do zwiazku. Ale moga sobie ewentualnie wymagac koscielnych wymagan
> - bierzmowania, spowiedzi itp.
> Slub w Kosciele dla wielu to zaden sakrament, wiec imo stad "problem"
> i.

Nie wiem właśnie skąd się biorą takie opinie.
Sam byłem gdzieś na z 10 ślubach w rodzinie.
Co prawda, wcześniejsze sakramenty i nauczki musiał być,
ale też nie obligatoryjnie.
Poza tym na każdym weselu na którym byłem to był też ksiądz,
który udzielał ślubu.
Jak nie miał czasu, to posiedział tylko chwile, ale był.
I zawsze dobrze się bawił. Po prostu widać było, że przebywanie
wśród ludzi, w tym swoich parafian sprawia jemu przyjemność.
Tak w ogóle to nie spotkałem jeszcze ani razu księdza, który byłby
nieżyczliwy.
A tak jak mówisz, dla każdego katolika ślub w kościele to taka podniosła
uroczystość i każdy katolik biorący ślub to na pewno ją w duchu przeżywa.

--
Pozdrawiam,
Frank Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2011-01-22 22:01:44

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Frank Einstein" <f...@g...pl> wrote in message
news:ihfk0m$49s$1@inews.gazeta.pl...
> Iwon(K)a pisze:
>> "Frank Einstein" <f...@g...pl> wrote in message
>> news:ihfip8$6f$1@inews.gazeta.pl...
>>>>>> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>>>>>
>>>>> O Twoim nie musi.
>>>>
>>>> zalapalam sie jeszcze na stare dobre czasy, kasa sie liczyla......lol
>>>>
>>>> i.
>>>
>>> Chyba trudno mi sobie wyobrazić, w jakim przypadku trzeba byłoby domagać
>>> się ślubu?
>>
>> mi latwo. Duzo katolikow to tylko katolicy z nazwy, a slub w kosciele
>> to taka podniosla, tradycyjna uroczystosc.
>>
>>> Ci, którzy nie zostali wychowani w duchu katolickim
>>> raczej nie będą upierać się przy sakramentach, natomiast ci,
>>> którzy zostali to nie słyszałem, żeby mieli z tym jakieś problemy,
>>> ponieważ dla nich sakrament małżeństwa to integralna część ich
>>> duchowości i kapłani zwykle to raczej dobrze rozumieją i wyczuwają.
>>
>> Kaplani malo co imo wyczuwaja. Szczegolnie jesli biega o dojrzalosc
>> do zwiazku. Ale moga sobie ewentualnie wymagac koscielnych wymagan
>> - bierzmowania, spowiedzi itp.
>> Slub w Kosciele dla wielu to zaden sakrament, wiec imo stad "problem"
>> i.
>
> Nie wiem właśnie skąd się biorą takie opinie.
> Sam byłem gdzieś na z 10 ślubach w rodzinie.
> Co prawda, wcześniejsze sakramenty i nauczki musiał być,
> ale też nie obligatoryjnie.
> Poza tym na każdym weselu na którym byłem to był też ksiądz,
> który udzielał ślubu.
> Jak nie miał czasu, to posiedział tylko chwile, ale był.
> I zawsze dobrze się bawił. Po prostu widać było, że przebywanie
> wśród ludzi, w tym swoich parafian sprawia jemu przyjemność.
> Tak w ogóle to nie spotkałem jeszcze ani razu księdza, który byłby
> nieżyczliwy.

ale tu nie chodzi o zyczliwosc, czy niezyczliwosc ksiedza.

> A tak jak mówisz, dla każdego katolika ślub w kościele to taka podniosła
> uroczystość i każdy katolik biorący ślub to na pewno ją w duchu przeżywa.

dla katolika. Jednak wielu katolikow jest tylko nimi z nazwy.

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2011-01-22 22:32:01

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: Frank Einstein <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(K)a pisze:

>> Nie wiem właśnie skąd się biorą takie opinie.
>> Sam byłem gdzieś na z 10 ślubach w rodzinie.
>> Co prawda, wcześniejsze sakramenty i nauczki musiał być,
>> ale też nie obligatoryjnie.
>> Poza tym na każdym weselu na którym byłem to był też ksiądz,
>> który udzielał ślubu.
>> Jak nie miał czasu, to posiedział tylko chwile, ale był.
>> I zawsze dobrze się bawił. Po prostu widać było, że przebywanie
>> wśród ludzi, w tym swoich parafian sprawia jemu przyjemność.
>> Tak w ogóle to nie spotkałem jeszcze ani razu księdza, który byłby
>> nieżyczliwy.
>
>
> ale tu nie chodzi o zyczliwosc, czy niezyczliwosc ksiedza.

No to chyba czegoś tu nie łapię.
Jaki więc może być inny powód odmowy udzielenia ślubu przez księdza,
zwłaszcza, że Watykan dał jemu wolną rękę,
a formalności nie są tak naprawdę ściśle obligatoryjne?

>> A tak jak mówisz, dla każdego katolika ślub w kościele to taka podniosła
>> uroczystość i każdy katolik biorący ślub to na pewno ją w duchu przeżywa.
>
> dla katolika. Jednak wielu katolikow jest tylko nimi z nazwy.
>
> i.

Z nazwy jest dla gości weselnych i to też nie wszystkich, bo nie
chce mi się wierzyć, że młodzi i ich rodzice nie przezywają ślubów.
Poza tym większość jest chyba tylko właśnie takimi katolikami, z nazwy,
którym nie zbyt po drodze do kościoła, jednak troszkę naiwnie jest chyba
oczekiwać od nich jakiejś egzaltacji w wyznawaniu wiary.
Po to są właśnie taki podniosłe momenty, żeby coś tam w środku drgnęło
i żeby człowiek poczuł więź ze wspólnotą katolicką.
A na codzienne mszy mamy jeszcze czas żeby biegać ;)

--
Pozdrawiam,
Frank Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2011-01-22 22:33:02

Temat: Re: teraz ksiadz....
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 22 Jan 2011 15:21:25 -0600, Iwon(K)a napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1dv1gtcpp6ck0.1wev2uj26vn45$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 22 Jan 2011 13:10:58 -0600, Iwon(K)a napisał(a):
>>
>>> ......bedzie decydowal czy bedzie slub czy nie
>>
>> O Twoim nie musi.
>
> zalapalam sie jeszcze na stare dobre czasy, kasa sie liczyla......lol
>

Wzięłaś ślub kościelny za kasę? - no popatrz, a na abonamencie rtv
oszczędzasz...
Co za obłuda: pierwszego nie uznawać, a płacić, a drugiego używać za free.
Po co płaciłaś za ślub w kosciele, którego nie uznajesz?