Strona główna Grupy pl.sci.psychologia testy na organikę

Grupy

Szukaj w grupach

 

testy na organikę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-01-07 20:30:48

Temat: testy na organikę
Od: "tbd" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam :)
Moje pytanie dotyczy testów na organikę. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić na czym
one polegają? Próbowałem znaleźć informacje na ten temat, ale na próżno :(


Z góry wielkie dzięki za WSZELKIE info.

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-01-07 20:36:25

Temat: Re: testy na organikę
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07-01-2006 o 21:30:48 tbd <c...@p...fm> napisał:

> Witam :)
> Moje pytanie dotyczy testów na organikę. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić na
> czym one polegają?

Ale co konkretnie chcesz wiedzieć.

--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-01-07 20:48:02

Temat: Re: testy na organikę
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07-01-2006 o 21:36:25 zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> napisał:

> Dnia 07-01-2006 o 21:30:48 tbd <c...@p...fm> napisał:
>
>> Witam :)
>> Moje pytanie dotyczy testów na organikę. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić na
>> czym one polegają?
>
> Ale co konkretnie chcesz wiedzieć.

Czy o takie informacje Ci chodziło?
http://www.healthatoz.com/healthatoz/Atoz/ency/bende
r-gestalt_test.jsp


--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-01-07 20:57:19

Temat: Re: testy na organikę
Od: "tbd" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Na przyklad:
- na czym polegają (w jakiej są formie)
- jakie informacje o człowieku można wywnioskować z wyników
- czy można gdzieś zobaczyć jakiś przykład?

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-01-07 21:02:31

Temat: Re: testy na organikę
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07-01-2006 o 21:36:25 zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> napisał:

[...]
>> Moje pytanie dotyczy testów na organikę. Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić na
>> czym one polegają?
>
> Ale co konkretnie chcesz wiedzieć.

O takie informacje Ci chodziło?
http://www.brainsource.com/nptests.htm
http://www.healthatoz.com/healthatoz/Atoz/ency/bende
r-gestalt_test.jsp
http://en.wikipedia.org/wiki/Neuropsychological_test
http://mtdesk.com/psychdef.shtml

I taka ciekawostka.
http://www.psychiatrictimes.com/p981049.html
--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-01-07 21:04:44

Temat: Re: testy na organikę
Od: "tbd" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> napisał w wiadomości co
konkretnie chcesz wiedzieć.

> O takie informacje Ci chodziło?

Szukalem tylko na polskich stronach. Nie wiedzialem jak sa 'testy na
organike' po angielsku :)
Dzieki wielkie za info. Zaraz poczytam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-01-07 21:56:27

Temat: Re: testy na organikę
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora

tbd wrote
w news://news.ipartners.pl:119/dppa9e$bu8$1@news.task.
gda.pl

> Na przyklad:
> - na czym polegają (w jakiej są formie)
> - jakie informacje o człowieku można wywnioskować z wyników
> - czy można gdzieś zobaczyć jakiś przykład?
>
> Pozdrawiam
>

Idea "testów organicznych" (Benton Visual Retention Test, Test
Lauretty Bender -i wariacje na jego temat, test Graham-Kendall,
Symbol-Digit Modalities Test, Trail Making Test) nawiązuje do idei
którą po raz pierwszy sformułowano przy okazji badań na szczurach
(Lashley lata 20 -30 poprzedniego stulecia) a która zakłada, że na
zmiany zachowania po uszkodzeniu mózgu będzie miał "efekt masy" czyli
ilość uszkodzonego mózgu a nie "jakość" związana z obszarem
uszkodzenia. W związku z tym próbowano również w badaniach ludzi
odnaleźć czynnik, który - mierzony przy pomocy testów, wykrywałby fakt
zaistnienia uszkodzenia mózgu - ową "organicity" - organiczność -
zależny globalnych (a nie ogniskowych) następstw uszkodzenia.Idea z
lat 30 była rozpowszechniona w psychologii w latach 40 - wtedy
powstała większość z tzw. testów "organicznych". W następstwie
zastosowania testu osoba byłaby kwalifikowana jako (mówiąc klinicznym
slangiem) "organik" lub "nieorganik". Wiele osób, w tym nawet Teuber w
końcu twórca zasady, która legła u podstaw poszukiwania modułowej
organizacji mózgu- tzw zasady podwójnej dysocjacji - przekonana była o
istnieniu takiego uniwersalnego następstwa uszkodzenia mózgu. Pojęcie
"lepkości organicznej" [hehe] pochodzi właśnie z tych czasów gdy
poszukiwano jakiegoś jednolitej charakterystyki "organika" - człowieka
po uszkodzeniu mózgu.

Niestety nie udało się wypracować metody, która ów tajemniczy czynnik
"organikę" byłaby w stanie namierzyć. Rzekomo wszechobecny - okazał
się zadziwiająco ulotny. Obecnie, niektóre metody testowe, które
storzono wówczas są wciąż używane, lecz głównie przetrwały te, dla
których udało się, drogą badań i doświadczeń klinicznych wypracować
nową interpretację nawiązującą do modułowej organizacji mózgu -
przykładowo test Bentona wydaje się badać m.in bezpośrednią pamięć
wzrokową - coś co zbliżone jest do idei "visuospatial sketch pad" -
podsystemu pamięci operacyjnej/można oczywiście znaleźć też inne
reinterpretacje dla tego testu - pierwotnie "organicznego"/.

Pacjenci z uszkodzeniami mózgu okazali się zbyt zróżnicowani aby można
ich było na siłę upychać do jednego worka przez użycie testów
przesiewowych, co gorsza, głębokie zaburzenia, pierwotnie uważane za
"nieorganiczne" okazały się także wpływać na wyniki tych testów -
nawiasem - dlaczego zakładać że schizofrenia lub nerwica jest
schorzeniem "nieorganicznym" - nie można wykluczyć jakieś
predyspozycji osobniczej związanej np. z uszkodzeniami okresu ciąży i
porodu -powoli sama potrzeba podziału "organiczne-czynnościowe"
okazała się prowadzić donikąd.

Rozwój neuropsychologii wyrzucił ideę pomiaru "organiczności" na samo
dno kosza, ale czasem jeszcze odezwie się nam niczym głos z zaświatów
;-) - jak na załączonym przykładzie - czyżby nie wszyscy nauczyciele
młodych psychologów zauważyli ostatnie 40 lat rozwoju diagnostyki
neuropsychologicznej? ;-))

Pełny opis: Sukać w Lezak M. "Neuropsychological Assessment" podane
nazwy testów powinny też coś "wyrzucić" w Googlach lub lepiej
Altavista

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-01-08 11:46:17

Temat: Re: testy na organikę
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07-01-2006 o 22:56:27 vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> napisał:

[...]
> Pełny opis: Sukać w Lezak M. "Neuropsychological Assessment" podane

BTW. Jesteś mi w stanie powiedzieć, czy zakup "Jak rozumieć uszkodzenia
mózgu. Podstawy diagnozy neuropsychologicznej." to dobrze zainwestowane 46
zł?
--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-01-08 14:59:39

Temat: Re: testy na organikę
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora

zielsko wrote
news://news.ipartners.pl:119/op.s215nfxzm7e3xu@local
host.localdomain

> Dnia 07-01-2006 o 22:56:27 vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> napisał:
>
> [...]
>
>> Pełny opis: Sukać w Lezak M. "Neuropsychological Assessment" podane
>
>
> BTW. Jesteś mi w stanie powiedzieć, czy zakup "Jak rozumieć
> uszkodzenia mózgu. Podstawy diagnozy neuropsychologicznej." to
> dobrze zainwestowane 46 zł?

Cóż, w latach 90-tych -tak na początku chyba - dostałem oryginalne
"Understanding Brain Damage" i wtedy wydawał mi się dobrym
uzupełnieniem pierwszego wydania Lezak - zawierał więcej przykładów.
Walsh jest trochę skażony jeszcze przez warunki, które kształtowały
jego praktykę kliniczną stąd tu i ówdzie kategoria "organicity"
przewija się. Zaletą książki jest prezentacja dużej liczby przypadków
klinicznych, wadą sposób ich prezentacji. Uczący się z tego mogą dojść
do wniosku, że w kategoriach klinicznych myśli się "testami" a nie
"funkcjami" - zresztą w ten sposób zorganizowanych jest wiele opisów
dokonywanych przez psychologów klinicznych - ewidentny sygnał, że nie
dysponują jakimś systematycznym modelem funkcjonowania
poznawczego/emocjonalnego/społecznego...etc osoby badanej. Niekiedy
także i w tej książce pojawia się myślenie kliniczne w kategoriach
funkcji i wtedy jest dobra. Można ją traktować jako "rezerwuar"
przykładów klinicznych jeśli nie ma się własnej praktyki a trzeba
uczyć_się/kogoś neuropsychologii, podobnie duże spektrum metod użytych
na różnych "ludziach" pozwala "poczuć jak chodzą" nie mając przed sobą
pacjentów. Z tego powodu warto ją kupić. Do uczenia się
neuropsychologii ze zrozumieniem - wbrew tytułowi książki przydatne
będą inne pozycje.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-01-08 15:45:56

Temat: Re: testy na organikę
Od: zielsko <zielsko_p@_wytnij_to_tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 08-01-2006 o 15:59:39 vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> napisał:

[...]
> Cóż, w latach 90-tych -tak na początku chyba - dostałem oryginalne
> "Understanding Brain Damage" i wtedy wydawał mi się dobrym
> uzupełnieniem pierwszego wydania Lezak - zawierał więcej przykładów.
> Walsh jest trochę skażony jeszcze przez warunki, które kształtowały
> jego praktykę kliniczną stąd tu i ówdzie kategoria "organicity"
> przewija się. Zaletą książki jest prezentacja dużej liczby przypadków
> klinicznych, wadą sposób ich prezentacji. Uczący się z tego mogą dojść
> do wniosku, że w kategoriach klinicznych myśli się "testami" a nie
> "funkcjami" - zresztą w ten sposób zorganizowanych jest wiele opisów
> dokonywanych przez psychologów klinicznych - ewidentny sygnał, że nie
> dysponują jakimś systematycznym modelem funkcjonowania
> poznawczego/emocjonalnego/społecznego...etc osoby badanej. Niekiedy

O.K. Dzięki.

> neuropsychologii ze zrozumieniem - wbrew tytułowi książki przydatne
> będą inne pozycje.

A jakie bo na Neuropsychological Assessment tych 78$ czy w przypadku
używanej 38$ nie wywalę od tak sobie :)
"Neuropsychologia kliniczna" kiedyś mi po nocach spać nie dawała, jeszcze
jakieś zabytki czytałem ale to było raczej związane z neuroanatomią. A
sobie myślę, że są dziedziny z którymi warto być bliżej niż dalej :-)
--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

testy na organikę
struktura osobowosci
Zaproszenie do udzialu w badaniach -ankieta
Badanie magisterskie - ankieta. Zapraszam
Socjotechnika - kolejne watpliwe sondaze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »