Strona główna Grupy pl.rec.uroda troche OT,reklamacja ciucha

Grupy

Szukaj w grupach

 

troche OT,reklamacja ciucha

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-02 22:07:03

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:du7kao$kt7$1@walbrzych.wlb.vectranet.pl>
Madzia K. <k...@p...onet.pl> pisze:

> Sprawa farbowania jest odrobine watpliwa, bo jak udowodnisz, ze
> pralas ta bluzke w sposob zalecany na metce..

Istnieje tak zwane domniemanie niewinności.
Zasadniczo to panie (nie chcąc uznać reklamacji) powinny udowodnić, że
bluzka była prana w niewłaściwej temperaturze.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2006-03-02 22:07:54

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:du7mnj$sdf$1@proxy.provider.pl>
medea <e...@p...fm> pisze:

> To niestety nie zawsze pomaga. Ja kiedyś kupiłam buty w sklepie
> Venezia i też po trzech miesiącach pękła skóra na wysokości małego
> palca. Reklamację odrzucili, zwróciłam się do rzecznika ochrony
> konsumenta przy Izbie Handlowej (czy jakoś tak) i niestety ten nic
> nie pomógł.

Z ciekawości - a czym się tłumaczyli nie chcąc uznać Ci tej reklamacji?

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-02 22:33:37

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 2 Mar 2006 23:04:11 +0100, Nixe napisał(a):


> A co jest nieuczciwego w reklamacji produktu, który okazał się bublem?

Wycięłaś zasadniczy fragment mojego postu. Oczywiście nie ma nic
nieuczciwego w reklamowaniu bubla, tylko nie rozumiem dlaczego sklep ma
przyjąć tę reklamację, skoro zakupu dokonano gdzie indziej.
Sprzedawca przyjmuje od klienta reklamowany towar, ale reklamację
rozpatruje producent/hurtownik/importer. I am obowiązek to zrobić na
piśmie, a dokładniej na druku reklamacyjnym ktory wypełnia się w sklepie
przy oddawaniu towaru.

Poza tym wiele firm (tak też było w moim przypadku) szyjących ciuchy w
Polsce ma sklepy z drugim sortem, rzeczami wadliwymi, popokazowymi itd,
czyli drugi gatunek. Tam można kupić ciuch za 1/5 ceny. W tym przypadku
miała podejrzenie, że właśnie z takiego przyfabrycznego sklepu pochodził
ciuch.


Pozdrawiam,
Marta

--

http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-03 09:25:23

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Femme wrote:
(...)
> W
> sklepie powiedziano mi, ze z tym nic nie zdzialam, ale przeciez w
> sklepie maja rolke z paragonami z tego dnia...moge powolac sie na te
> rolke?Poprosic pania w sklepie, zeby w miare mozliwosci sprawdzila te
> rolke?Czy to mi cos pomoze przy reklamacji? To jednak jest 60 zl i jak
> widze wyrzucone w bloto...

W sklepie Jaqline Riu sprzedano mi dwa prawe buty i też z braku paragonu
odmówiono zwrotu kasy. No i bez paragonu wolno im tak postapić :(
Buty zachowałam jako memento, paragonów pilnuję a sklep Riu omijam dużym
łukiem.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-03 09:51:06

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: "Margaret" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger wrote

> W sklepie Jaqline Riu sprzedano mi dwa prawe buty i też z braku
> paragonu odmówiono zwrotu kasy. No i bez paragonu wolno im tak
> postapić :( Buty zachowałam jako memento, paragonów pilnuję a sklep
> Riu omijam dużym łukiem.

napisz moze jednak do rzecznika praw konsumentow.. Ja naprawde jestem
przekonana, ze to, ze wylacznie z paragonem mozna liczyc na reklamacje,
to wewnetrzna polityka sklepow. Prawo "nad" nimi nie jest juz takie
rygorystyczne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-03 10:36:46

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Margaret wrote:

>> W sklepie Jaqline Riu sprzedano mi dwa prawe buty i też z braku
>> paragonu odmówiono zwrotu kasy. No i bez paragonu wolno im tak
>> postapić :( Buty zachowałam jako memento, paragonów pilnuję a sklep
>> Riu omijam dużym łukiem.

> napisz moze jednak do rzecznika praw konsumentow.. Ja naprawde jestem
> przekonana, ze to, ze wylacznie z paragonem mozna liczyc na reklamacje,
> to wewnetrzna polityka sklepow. Prawo "nad" nimi nie jest juz takie
> rygorystyczne.

Taki jest przepis, reklamacja bez paragonu to tylko dobra wola sklepów
i oczywiście są sklepy, które taką dobrą wolę mają.

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-03 12:04:16

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Nixe napisał(a):

> Z ciekawości - a czym się tłumaczyli nie chcąc uznać Ci tej reklamacji?
>

Dokładnie Ci nie napiszę, bo wyciepnęłam to pismo razem z butami taka
byłam wściekła. Było tam coś o zbytnim ocieraniu małego palca o skórę
buta i niewłaściwym w związku z tym użytkowaniu. Gdyby to nie oznaczało
mojej straty finansowej, to nawet by mnie to rozśmieszyło, bo jak można
wyobrazić sobie noszenie butów bez ocierania się któregokolwiek palca o
skórę buta? Chyba że trzeba było te buty w torebce nosić albo w kartoniku.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-03 12:06:13

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger napisał(a):

> W sklepie Jaqline Riu sprzedano mi dwa prawe buty

A tak z ciekawości - jak do tego w ogóle doszło? Nie mierzyłaś ich czy co?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-03 12:48:52

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:

>
>> W sklepie Jaqline Riu sprzedano mi dwa prawe buty
> A tak z ciekawości - jak do tego w ogóle doszło? Nie mierzyłaś ich czy co?

Mierzyłam, nawet oba buty mierzyłam. Potem dałam dziewczynie, ona
skierowala mnie do kasy i tam odebrałama zapakowane. Nie muszę chyba
mówić, że od tego czasu zawsze zaglądam do pudełka z kupionymi butami ;)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-03-03 13:00:20

Temat: Re: troche OT,reklamacja ciucha
Od: Femme <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Nie mają racji.
> Wyciąg z karty kredytowej z danymi sklepu jak najbardziej może być
> dowodem zakupu.

Nie wiem czy wyciag z karty kredytowej rozni sie czyms od zwyklej karty
platniczej, ale placilam wlasnie karta platniacza, nie kredytowa.
Napisane jest dokladnie "Transakcja karta, kwota 59 zl, sklep Big Star
2, Łódź". Nie jest napisane co to za towar, ani adreu sklepu tez nie
ma...wiec chyba nie mam z nimi szans.
femme

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tonik
[OT] Hafsa, wracając do leworęczności
mikrodembrazja z Avonu
polecam kosmetyki do włosów
Ratunku - rozdwajające się paznokcie!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »