| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-28 16:54:18
Temat: tyłozgięcie szyjki macicyWitam!
Od ok 5 lat podczas stosunków odczuwam ból, lekarz stwierdził,że przyczyną
jest tyłozgięcie szyjki macicy i tak będzie bolało. Ale ja niestety nie
jestem w stanie tego wytrzymac ponieważ mój partner "niesty" został dośc
dobrze wyposarzony przez naturę i w każdej pozycji w głębi czuję bół. Jak
można temu zaradzić? czytałam o zabiegu chirurgicznym? czy jest on
ryzykowny? czy pomaga?
dziękuję za wszelkie sugestie
Pozdrawiam
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-03-28 17:13:38
Temat: Re: tyłozgięcie szyjki macicy> czytałam o zabiegu chirurgicznym? czy jest on ryzykowny? czy pomaga?
nie wiem tylko czy partner sie zgodzi na taki zabieg- wiekszosc mezyczyzn
jesy bardzo przywiazana do swojego przyrodzenia :-P
a na serio to tylko edukacja partnera (moze przez seksuologa?) jak powinien
sie z Toba kochac, zeby nie sprawiac Ci bolu, to na prawde nie jest zaden
problem przy odrobinie dobrych checi ze strony faceta; o zabiegach
chirurgicznych zapomnij
Tomasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-29 09:25:26
Temat: Re: tyłozgięcie szyjki macicy
Użytkownik "N." <A...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e0bpr4$6bn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Od ok 5 lat podczas stosunków odczuwam ból, lekarz stwierdził,że przyczyną
> jest tyłozgięcie szyjki macicy i tak będzie bolało. Ale ja niestety nie
> jestem w stanie tego wytrzymac ponieważ mój partner "niesty" został dośc
> dobrze wyposarzony przez naturę i w każdej pozycji w głębi czuję bół. Jak
> można temu zaradzić? czytałam o zabiegu chirurgicznym? czy jest on
> ryzykowny? czy pomaga?
>
twój problem po pierwszej ciąży prawdopodbnie ulegnie przedwnieniu:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-29 14:09:01
Temat: Re: tyłozgięcie szyjki macicy>
> twój problem po pierwszej ciąży prawdopodbnie ulegnie przedwnieniu:)
>
Zgadzam się. Miałam podobny problem - minął po urodzeniu dziecka. Macica się
*naprostowała* (dzięki temu drugi poród to już była bułka z masłem -
pierwszy bolesny cholernie właśnie przez ten defekt : bóle krzyżowe bleee).
A tak przy okazji mając na uwadze powyższe radze przy pierwszym porodzie
zdecydować się na znieczulenie zewnątrzoponowe (wybaczcie jesli przekręcam
nazwę)
Iza ^_^
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-29 19:31:11
Temat: Re: tyłozgięcie szyjki macicy
Użytkownik "iza" <i...@e...pl> napisał w wiadomości
news:e0e4ds$dj6$1@inews.gazeta.pl...
> >
>> twój problem po pierwszej ciąży prawdopodbnie ulegnie przedwnieniu:)
>>
> Zgadzam się. Miałam podobny problem - minął po urodzeniu dziecka. Macica
> się *naprostowała* (dzięki temu drugi poród to już była bułka z masłem -
<ciach>
przed porodem nie miałam takiego problemu, a po porodzie i owszem,
może po drugim ulegnie przedawnieniu ;o)
pzdr
Śliwka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |