Strona główna Grupy pl.sci.psychologia uczenie mimowolne=inteligencja??

Grupy

Szukaj w grupach

 

uczenie mimowolne=inteligencja??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-02-05 17:44:41

Temat: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: Stokrotka <d...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak myslicie, czy na uczenie mimowlne ma wplyw inteligencja?
Uczenie mimowolne charakteryzuje się nie intencjonalnością i trudnym,
bądź niemożliwym dostępem do nabytej w ten sposób wiedzy.
np.Male dziecko uczac sie mowy nie zdaje sobie sprawy z tego ze przy
okazji uczy sie poslugiwac gramatyka, a jednak sie nia dobrze posluguje.
albo np. uwaga czlowieka skupiona jest na jednej rzeczy. Podczas tego
dochodza do niego rozne dystraktory, np. rozmowy ludzi, radio itd. Niby
nic, a pewnego dnia zdarza sie sytuacja, kiedy znajduje sie w trudnej
sytuacji i ni ztad ni z owad przypomina mu sie ktorys dystraktor, krtory
pomaga mu rozwiazac dany problem.
Ciekawa jestem waszych opinii. Czy inteligencja ma wplyw na uczenie
mimowollne???
W marcu bede prowadzic na ten temat eksperymenty na studentach i
ciekawa jestem wynikow;-)) (i nie tylko ja)

Stokrotka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-02-05 18:15:21

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

wydaje mi sie ze nie. Nawet nasze szkolnictwo jest tak podzielone na dwa
główne typy uczniów, czyli na :
- humanistów czyli tych co kują, mało żeczy rozumieja, spedzają więcej czasu
na kuciu niż na rozumieniu tego co mają sie nuczyc.
- matematycy oni starają sie wszystko zrozumieć, więc nawet jeżeli zabraknie
jakiegoś członu, zeczy której brakuje w systemie to zawsze możemy dojśc do
tego ( wyjątkiem są wyjątki ;) ).

są przedmioty krórych poprost sie nie mozna nauczyc, np.Historia, czy
Biologia.

Wydaje mi sie że inteligencja ma duzy wpływ na uczenie sie mimowolne, bo wg.
mnie inteligencja to umiejetność kojażenia faktów.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-05 18:26:21

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: Stokrotka <d...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik shadowofdarknes napisał:

> - humanistów czyli tych co kuj?, mało żeczy rozumieja, spedzaj? więcej czasu
> na kuciu niż na rozumieniu tego co maj? sie nuczyc.

oooo, tu sie z Toba absolutnie nie zgadzam. Zaliczam sie do humanistow,
ale wydaje mi sie ze wiekszosc rzeczy biore na zrozumienie i logike,
dzieki czemu nie musze zakuwac do egzaminow. A to, ze z cyferkami mam
problem to juz zupelnie inna kwestia

>
> Wydaje mi sie że inteligencja ma duzy wpływ na uczenie sie mimowolne, bo wg.
> mnie inteligencja to umiejetno?ć kojażenia faktów.
>
A mnie sie wydaje ze inteligencja nie koniecznie ma cos wspolnego z
uczeniem mimowolnym, przynajmniej w rzeczach, ktore mozna zwerbalizowac;-)

Stokrotka
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-05 22:00:08

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: "Gosiunia" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stokrotka" <d...@2...pl> napisał w wiadomości
news:bvtvka$bbj$1@nemesis.news.tpi.pl...


> Jak myslicie, czy na uczenie mimowlne ma wplyw inteligencja?

Mnie sie wydaje, ze tak. Jedne dzieci ucza sie latwiej, szybciej mowia,
czytaja itd a inne moga miec z tym wiecej problemow..

Zreszta, czesto mi sie wydaje, ze inteligencja jest bardziej nabyta niz
wrodzona - zazwyczaj okupiona ciezka praca lub jest wynikiem
wplywu otoczenia, w ktorym sie dana osoba obraca.

Pozdrawiam

Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-05 22:30:33

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Po co w takim układzie po co mapisałas tego posta na grupę ?? Skoro masz już
zdanie na ten temat i nie będziesz otwarta na zdania innych . Ja mam takie
zdanie, chciałas je poznac więc Ci opisałem jak ja to widze. moze w mojej
teori są pewne niedociagnięcia bo się nad tym tematem na grubszą sprawę nie
zastanawiałem.

> Użytkownik shadowofdarknes napisał:
> > - humanistów czyli tych co kują, mało żeczy rozumieja, spedzają więcej
czasu
> > na kuciu niż na rozumieniu tego co mają sie nuczyc.
>
> oooo, tu sie z Toba absolutnie nie zgadzam. Zaliczam sie do humanistow,
> ale wydaje mi sie ze wiekszosc rzeczy biore na zrozumienie i logike,
> dzieki czemu nie musze zakuwac do egzaminow. A to, ze z cyferkami mam
> problem to juz zupelnie inna kwestia

ale powiesz mi pewnie że trzeba sie kuć takiego przedmiotu jak Chemia ??
to jest przedmiot dosyć specyficzny, bo można się go poprostu wykuć, ale też
można go bardzo szybko zrozumieć. Ja 2 lata temu nie spedzałem więcej niż 30
min. tygodniowo na jej naukę, a zaliczyłem olimpiadę na 3 miejscu, nie
mówiąc że miałem 5 z chemii. poprostu wszystko wchodzilo mi do głowy samo,
poza tymi żeczami których sie nie da zrozumieć(właściwości i zastosowania)

> > Wydaje mi sie że inteligencja ma duzy wpływ na uczenie sie mimowolne, bo
wg.
> > mnie inteligencja to umiejetność kojażenia faktów.
> >
> A mnie sie wydaje ze inteligencja nie koniecznie ma cos wspolnego z
> uczeniem mimowolnym, przynajmniej w rzeczach, ktore mozna zwerbalizowac;-)

Zwerbować - ładnie to ujęłaś :)))
inteligencja ma szerokie zastosowanie, tylko że są rodzaje inteligęcji. Ale
po co ja o tym mówie pewnie i tak mnie nie posluchasz, więc jeśli będziesz
gotowa na wysłuchanie zdania innych to powiedz mi z chęcią podziele sie z
Tobą moimi pogladami na ten temat .


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-06 10:54:48

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: Stokrotka <d...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gosiunia napisał:
> Użytkownik "Stokrotka" <d...@2...pl> napisał w wiadomo?ci
>
>
> Zreszta, czesto mi sie wydaje, ze inteligencja jest bardziej nabyta niz
> wrodzona - zazwyczaj okupiona ciezka praca lub jest wynikiem
> wplywu otoczenia, w ktorym sie dana osoba obraca.

Zgadzam sie z Toba. Jednak naukowcy mowia ze inteligencja jest w 50%
wrodzona a w 50% nabyta.
Zatsanaiwa mnie jednak fakt trafnosci i rzetelnosci mierzenia
inteligencji. Moim zdaniem testy na ionteligencje oddaja 20% prawdy.
Rodzajow inteligencji jest wiele-to jedno. Druga sprawa ze w momencie
mierzenia ilorazu inteligencji dzialaja rozne dystraktory jak np.
nastroj, zle samopoczucie, jakas ciezka sytuacja..... Poza tym testow II
jest wiele, w jednym moze Ci wyjsc ze iloraz inteligencji masz ponad
przecietna, w innym ze jestes przecietny a w jeszcze innym ze jest z
Ciebie glab. Wiec jak sie ma tak naprawde test do faktycznego II. Czy
wogole inteligencje tak naprawde da sie zmierzyc? jak myslicie?

Stokrotka
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-06 10:54:54

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: Stokrotka <d...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik shadowofdarknes napisał:
> Po co w takim układzie po co mapisałas tego posta na grupę ?? Skoro masz już
> zdanie na ten temat i nie będziesz otwarta na zdania innych .


Mam jakis swoj poglad na ten temat,ale to nie znaczy ze nie chce
uslyszec opinii innych, Po za tym fakt, ze w jakis sposob odpowiedzialam
raczejmialo na celu rozpetanie dyskusji a nie ucinanie

>
> ale powiesz mi pewnie że trzeba sie kuć takiego przedmiotu jak Chemia ??

Chemia to ja mialam hohoho temu, czesc rozumialam a tego czego nie
moglam zalapac kulam. Czy to takie nienormalne? Nie kazdy ma scisly umysl;-)
i wcale nie musi go miec

>
>
>
> Zwerbować - ładnie to ujęłaś :)))
> inteligencja ma szerokie zastosowanie, tylko że są rodzaje inteligęcji. Ale
> po co ja o tym mówie

mow mow, slucham uwaznie

Stokrotka
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-06 13:18:09

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: "Filip Sielimowicz" <sielim@wyrzucic_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

> - humanistów czyli tych co kują, mało żeczy rozumieja, spedzają więcej czasu
> na kuciu niż na rozumieniu tego co mają sie nuczyc.
> - matematycy oni starają sie wszystko zrozumieć, więc nawet jeżeli zabraknie
> jakiegoś członu, zeczy której brakuje w systemie to zawsze możemy dojśc do
> tego ( wyjątkiem są wyjątki ;) ).
>
> są przedmioty krórych poprost sie nie mozna nauczyc, np.Historia, czy
> Biologia.

Ooo, stary, chyba bardzo niemiła Ci myśl, że ktoś mógłby Cię
nazwać humanistą ?

Szkolnictwo ma to do siebie, że trudno w nim znaleźć dobrego humanistę,
który by pokazał "o co chodzi". Który by rozbudził wyobraźnię
"niematematyczną" człowieka, która potrafi tworzyć własne złożone
dynamiczne, barwne struktury sięgające w nasze emocje i odczucia !
To jest coś, czego nie da się "umatematycznić" !
(czy wykazuję tu objawy jakiejś choroby :) ? )

A z drugiej strony: studia chyba przed Tobą ? Zobaczymy jak Ci pójdzie
"rozumienie" zaawansowanych tematów z matematyki, statystyki,
badań operacyjnych, itp. czyli przedmiotów ściśle ścisłych.
Dla mnie to był szok: po dobrym samopoczuciu (względnie)
wyniesionym ze średniaka, nagle się okazało, że i tu muszę
po prostu OSTRO KUĆ, bo na egzaminie nie zawsze liczy
się to, czy zrozumiałeś, ale czy potrafisz SPRAWNIE DOPASOWAĆ
I ZASTOSOWAĆ złożony model obliczeniowy. Model, który ktoś
sobie wymyślił do czegoś tam kiedyś a inni go wzięli, bo
był stosunkowo najprostszy. A to wymaga
po prostu ślęczenia nad zadaniami, które rozwalasz w
najróżniejszych wariantach - tylko po to, by robić to szybciej,
a nie "mądrzej". Zero twórczości własnej. Trochę to i przykre,
ale życia się nie bierze tylko "na matematyczną inteligencję",
ale głównie pracą i wysiłkiem.
W tym drugim względzie humaniści i ściśli są równi.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-02-07 23:27:25

Temat: Re: uczenie mimowolne=inteligencja??
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Znam wiele osób które są genialne, matma idzie im tak szybko że nauczycielka
robi z nimi 2 lata w 1 rok( to jest klasa geniuszy zebrana z wszystkich
kandydatów do naszej szkoły), zazwyczaj mają 100% na egzaminach pisemnych, a
na ustnych tu też dobrze, ale nie najlepiej. Ta klasa zawsze we wszystkich
zawodach przegrywała. Może mi powiesz ze oni wolą siedzieć nad książkami a
nie ganiać za piłką ?? To jest prawda, siedzą w domu i rozwijają swoją
inteligencję którą mogą zastosować podczas rozwiązywania zadań, taka
inteligencję matematyczną. A Ci którzy biegają za piłka rozwijają swoja
inteligencje ruchową. Poza tym większość tych znajomych nie potrafi się
zachować, zawsze się wygłupią, obrażą kogoś, choć wcale nie mieli takiego
zamiaru.

poza tym są jeszcze typy inteligencji ale nie zastanawiałem sie nad tym,
poza tym to jak by się nad tym zastanowić to coś się znajdzie. Wszystko
przed nami. Ja, jak widać odkryłem w sobie "inteligencją Chemiczną"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

a sąsiadów swych znata? ;)
WP - Heeeelp!
bunt 6-latki
Pozytywne myślenie
nie chciałam ale muszę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »