| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-23 08:44:37
Temat: uczulenie na pylki, ciaza i lekiginekolog zapisal zyrtec. boje sie o dziecko i moja malzonke. mozecie cos
poradzic/podpowiedziec ?
dodam ze to 6 miesiac ciazy.
pozdrawiam
Robert K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-26 14:10:34
Temat: Re: uczulenie na pylki, ciaza i leki
Użytkownik Robert K. <b...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:X...@1...110.120.9...
> ginekolog zapisal zyrtec. boje sie o dziecko i moja malzonke. mozecie cos
> poradzic/podpowiedziec ?
> dodam ze to 6 miesiac ciazy.
>
> pozdrawiam
>
> Robert K.
Skoro ginekolog zapisał to chyba wiedział co robi.
Bez przesady.
V-V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-27 13:26:34
Temat: Re: uczulenie na pylki, ciaza i leki> Skoro ginekolog zapisał to chyba wiedział co robi.
> Bez przesady.
> V-V
coz za pomocny post. a moze lepiej bylo nic nie pisac ?
oczywiste jest ze zyrtec nie jest bez znaczenia dla organizmu kobiety w
ciazy i to lekarz podkreslil. stwierdzil ze brac w ostatecznosci. ja nie
wiem z czym mam sie liczyc i czego obawiac dlatego tu pisze. bynajmniej nie
po to zeby uslyszec ze ginekolog wie co robi. moja kobieta i ja nie
jestesmy bezwolnymi krowami ktore faszeruje sie prochami i jesli plod
urodzi sie z wadami to sie uspia wiec staram sie poki moge cos z problemem
robic.
Robert K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-27 15:17:57
Temat: Re: uczulenie na pylki, ciaza i leki> > Skoro ginekolog zapisał to chyba wiedział co robi.
> > Bez przesady.
> > V-V
>
> coz za pomocny post. a moze lepiej bylo nic nie pisac ?
> oczywiste jest ze zyrtec nie jest bez znaczenia dla organizmu kobiety w
> ciazy i to lekarz podkreslil. stwierdzil ze brac w ostatecznosci. ja nie
> wiem z czym mam sie liczyc i czego obawiac dlatego tu pisze. bynajmniej nie
> po to zeby uslyszec ze ginekolog wie co robi. moja kobieta i ja nie
> jestesmy bezwolnymi krowami ktore faszeruje sie prochami i jesli plod
> urodzi sie z wadami to sie uspia wiec staram sie poki moge cos z problemem
> robic.
>
> Robert K.
A może by tak od razu nie obrażać się? :-) Po co ginekolog zapisał Twojej
kobiecie Zyrtec? I dodał, że brać w ostateczności? To chyba oznacza, że nie
jest konieczny aż tak bardzo. Zyrtec to lek na alergie, zdaje się że lekarze
przepisują go wszystkim jak leci. Nie jest obojętny dla organizmu, powoduje m.
in. senność (dlatego chyba kierowcy jeżdżą jak jeżdżą :-)). Kobieta w ciąży
powinna (jeśli musi) brać wszystkie leki, pod ścisłą kontrolą lekarza. W
pierwszym trymestrze nie powinna brac żadnych lekarstw. Na stronie BabyBoom
(www.babyboom.pl/temat.asp?id=497) masz pełen wykaz lekarstw, które stanowią
jakiekolwiek zagrożenie dla ciąży i dziecka. Są podzielone na kategorie, w
zależności od szkodliwości. Zyrtec należy do kategorii B. "Kategoria B – to ta
grupa leków, w której badania na zwierzętach wykazały szkodliwe działanie na
płód, chociaż obserwacje u ludzi nie wykazują zagrożenia dla płodu ludzkiego.
Takie leki mogą być stosowane w ciąży tylko w wypadku zdecydowanej
konieczności".
Wszystko będzie dobrze.
V-V
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |