Data: 2003-01-30 08:51:06
Temat: unikanie błędów
Od: "Brian" <b...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czasem mi się zdarza, że ktoś kogo znam,jest w sytuacji, któa nie jest dla
niego dobra np. w jakimś bezsensownym związku (oczywiście moim zdaniem).
Sytuacja którą widzę, jest bardzo podobna do takiej w jakiej byłem, lub jaką
znam, bo ktoś z moich bliskich był. Oczywiście nie wiadomo, że mam rację, że
to jest sytuacja bezsensowna.
Myślę, że nie można nikogo przekonać, żeby się nauczył na moich błędach.
Każdy się uprze, żeby samodzielnie dostać w dupę.
A może jest jakiś skuteczny sposób, żeby komuś pomóc? Oczywiscie jeżeli ktoś
nie chce pomocy :)
(przy okazji pytanie: po co mi to, żeby kogoś naciskać? :)))
Ale ważniejsze dla mnie, co można zrobić? Może ktoś z was jakoś sobie radzi.
--
Brian
mailto: b...@t...pl
"człowiek jest produktem ubocznym ewolucji drożdży ..."
Brian
|