| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-11-27 19:35:47
Temat: Re: upławy u 6 latki
Użytkownik "Monika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ekfdu7$ed7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ania M napisał(a):
> > Użytkownik "Olga" < napisał w wiadomości
> >> Myśmy były z pięciolatką o ginekologa.
> >
> > W podobnym wieku mama wzieła mnie do ginekologa..była
kobietą...pamiętam, że
> > po wizycie. wymiotowałam z nerwów i wyłam dobrych parę godzin...
Ja córce powiedziałam, że pan ją zbada i bo takie slady na majteczkach nie
są ok.
Wymaz został pobrany na kozetce, nie na fotelu.
Dziecko było spokojne i naprawdę się nie spinało.
A tak w ogóle to sama zadebiutowałam u ginekologa mając 13 lat.
Samodzielnie poszłam do przychodni, zostałam zbadana, zebrano wywiad etc.
Nie był to ginekolog dziecięcy. Nie było to żadne traumatyczne przeżycie.
Potem wielokrotnie chodziłam (jako dziewica jeszcze) do ginekologów i się
nie wstydziłam. W domu traktowano to normalnie, nikt nie mówił o ginekologu
ściszonym głosem. Ot, lekarz jak kazdy inny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-11-27 19:38:26
Temat: Re: upławy u 6 latki
Użytkownik <e...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1164492264.694373.90070@j44g2000cwa.googlegroup
s.com...
(...)
Przypuszczalnie zdołałaś zdążyć ZANIM u Twojej córki obudziło
się poczucie wstydu.
Nie, córka w przedszkolu nie sika przy otwartych drzwiach etc. Jest
delikatną dziewczynką, ale jak sie w domu nie robi atmosfery niepokoju
zwiazanej z tego rodzaju wizytą, a potem wszystko wyjaśni - nie będzie
traumy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-11-28 05:22:30
Temat: Re: upławy u 6 latkiOlga napisał(a):
> Ja córce powiedziałam, że pan ją zbada i bo takie slady na majteczkach nie
> są ok.
> Wymaz został pobrany na kozetce, nie na fotelu.
> Dziecko było spokojne i naprawdę się nie spinało.
> A tak w ogóle to sama zadebiutowałam u ginekologa mając 13 lat.
> Samodzielnie poszłam do przychodni, zostałam zbadana, zebrano wywiad etc.
> Nie był to ginekolog dziecięcy. Nie było to żadne traumatyczne przeżycie.
> Potem wielokrotnie chodziłam (jako dziewica jeszcze) do ginekologów i się
> nie wstydziłam. W domu traktowano to normalnie, nikt nie mówił o ginekologu
> ściszonym głosem. Ot, lekarz jak kazdy inny.
>
>
Tylko zazdrościć...
Ale nie wszyscy są tacy sami i nie wszyscy w ten sam sposób przeżywają
różnego typu doświadczenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-11-28 15:00:41
Temat: Re: upławy u 6 latki
> Ale nie wszyscy są tacy sami i nie wszyscy w ten sam sposób przeżywają
> różnego typu doświadczenia.
Ale to nie powód, zeby unikac ginekologa/zaniechać leczenia i czekać aż
"samo przejdzie" albo pediatra w ciemno "cos przepisze".
O.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-11-28 22:46:45
Temat: Re: upławy u 6 latki
Olga napisał(a):
> Użytkownik <e...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:1164492264.694373.90070@j44g2000cwa.googlegroup
s.com...
>
>
> (...)
> Przypuszczalnie zdołałaś zdążyć ZANIM u Twojej córki obudziło
> się poczucie wstydu.
>
> Nie, córka w przedszkolu nie sika przy otwartych drzwiach etc. Jest
> delikatną dziewczynką, ale jak sie w domu nie robi atmosfery niepokoju
> zwiazanej z tego rodzaju wizytą, a potem wszystko wyjaśni - nie będzie
> traumy.
Szczerze Ci życzę, aby w przypadku Twojej córki to wystarczyło do
zapobieżenie traumie.
Pozdrawiam
NeG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-12-10 14:14:46
Temat: Re: up^(3)awy u 6 latkiMają zajęcia z księdzem? To może być przyczyna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-12-10 20:50:40
Temat: Re: up^(3)awy u 6 latkineg wrote:
> Mają zajęcia z księdzem? To może być przyczyna.
aleś Ty głupi/a
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |