Strona główna Grupy pl.sci.medycyna upławy u 6 latki

Grupy

Szukaj w grupach

 

upławy u 6 latki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-11-25 07:50:17

Temat: upławy u 6 latki
Od: "księżniczka Telimena \(gsk\)" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zauwazyłam u mojej 6 letniej córki upławy o żółtawym zabarwieniu. W
poniedziałek będę u lekarza, ale póki co zastanawiam się co to może być.
Ostatnio pisałam o domniemanej anginie u córki, ale teraz nie wiem, czy to
nie ma związku. Chodzimy na basen, więc możliwe, że to jakieś zakażenie
bakteryjne. Zastanawiam się, czy takimi problemami zajmuje się pediatra, czy
musimy iść do ginekologa dziecięcego- bardzo nie chciałabym. Jeśli Wasze
dzieci miały takie problemy to proszę napiszcie mi jak leczyliscie i co to
było. Nie ma żadnego pieczenia, swędzenia tylko upławy.

Pozdrawiam
Teli- która ma dosyć dziwnych chorób!!! i nie dziwnych też!



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-11-25 09:23:21

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: "Maja" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


księżniczka Telimena (gsk) napisał(a):
> Zauwazyłam u mojej 6 letniej córki upławy o żółtawym zabarwieniu. W
> poniedziałek będę u lekarza, ale póki co zastanawiam się co to może być.
> Ostatnio pisałam o domniemanej anginie u córki, ale teraz nie wiem, czy to
> nie ma związku. Chodzimy na basen, więc możliwe, że to jakieś zakażenie
> bakteryjne. Zastanawiam się, czy takimi problemami zajmuje się pediatra, czy
> musimy iść do ginekologa dziecięcego- bardzo nie chciałabym. Jeśli Wasze
> dzieci miały takie problemy to proszę napiszcie mi jak leczyliscie i co to
> było. Nie ma żadnego pieczenia, swędzenia tylko upławy.
>
> Pozdrawiam
> Teli- która ma dosyć dziwnych chorób!!! i nie dziwnych też!

W poscie na temat domniemanej anginy, pisałaś, że boli ją brzuszek.
Może to ma jakiś związek? Jeżeli boli ją na dole, to może
rzeczywiście tak być. I ta temperatura ... Zapytałabym najpierw
pediatrę. Może to są dwie różne sprawy, a może nie (angina i
upławy). A jak nie będzie wyjścia - poszłabym do ginekologa. W
końcu zdrowie córeczki najważniejsze :)

Pozdrawiam,
Maja (która również ma dosyć okrutnych chorób!)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-11-25 11:59:09

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: "Olga" <ola@bla-bla_.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ek8skn$cq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zauwazyłam u mojej 6 letniej córki upławy o żółtawym zabarwieniu.
Zastanawiam się, czy takimi problemami zajmuje się pediatra, czy
> musimy iść do ginekologa dziecięcego- bardzo nie chciałabym.

Myśmy były z pięciolatką o ginekologa. Czemu masz opory przed taką wizytą?
Mojej córce np. było obojetne, czy pokazuje zęby dentyście czy pupę
ginekologowi (to był mężczyzna).
Powiedziałąm jej, ze to taki lekarz do którego chodzą dziewczynki i panie.
Leczenie pewnie będzie zalezało od wyników posiewu, chyba, że lekarz od razu
zdecyduje się na jakieś leki.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-11-25 22:04:24

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: e...@v...pl szukaj wiadomości tego autora


Olga napisał(a):
> Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:ek8skn$cq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Zauwazyłam u mojej 6 letniej córki upławy o żółtawym zabarwieniu.
> Zastanawiam się, czy takimi problemami zajmuje się pediatra, czy
> > musimy iść do ginekologa dziecięcego- bardzo nie chciałabym.
>
> Myśmy były z pięciolatką o ginekologa. Czemu masz opory przed taką wizytą?
> Mojej córce np. było obojetne, czy pokazuje zęby dentyście czy pupę
> ginekologowi (to był mężczyzna).
> Powiedziałąm jej, ze to taki lekarz do którego chodzą dziewczynki i panie.

(...)
Przypuszczalnie zdołałaś zdążyć ZANIM u Twojej córki obudziło
się poczucie wstydu. Mój syn ganiał na golasa jako 5-cio latek,
dopiero gdzieś ok 7 roku zaczął się swojej nagości wstydzić, a
nie miał ku temu z naszej strony żadnej zachęty - wprost przeciwnie.


Pozdrawiam
NeG

PS. 'ginekologowi (to był mężczyzna)' - IMHO umknęłaś o włos od
wejścia pod rozpędzony ekspress, ja osobiście nie byłbym taki
lekkomyślny następnym razem, ale to oczywiście Twoje dziecko.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-11-26 19:27:21

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <e...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1164492264.694373.90070@j44g2000cwa.googlegroup
s.com...

PS. 'ginekologowi (to był mężczyzna)' - IMHO umknęłaś o włos od
wejścia pod rozpędzony ekspress, ja osobiście nie byłbym taki
lekkomyślny następnym razem, ale to oczywiście Twoje dziecko.

?????? A można jaśniej?

Pozdr. Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-11-26 22:37:18

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: "Niesławny el Guapo" <e...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Ewa W napisał(a):
> Użytkownik <e...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:1164492264.694373.90070@j44g2000cwa.googlegroup
s.com...
>
> PS. 'ginekologowi (to był mężczyzna)' - IMHO umknęłaś o włos od
> wejścia pod rozpędzony ekspress, ja osobiście nie byłbym taki
> lekkomyślny następnym razem, ale to oczywiście Twoje dziecko.
>
> ?????? A można jaśniej?

Jeśli nie mylę się co do tego, iż dziewczynka poddana była badaniu
zanim obudziło się w niej poczucie wstydu, to oczywiście
przełamanie owego poczucia wstydu wobec różnych osób wymaga
różnej siły. Wydaje mi się, iż najtrudniej przełamuje się je
wobec osoby obcej płci przeciwnej. Nie ja wymyśliłem, aby ginekolog
dziecięcy jest zazwyczaj (?) kobietą.
Choć może nieco przekoloryzowałem analogię.
Miałem na myśli konkretnie sytuacje, iż mamusia po doświadczeniu
córeczki ginekologiem mężczyzną może uznać temat już za
załatwiony na całe życie (czyli wstyd za przełamany), bo jeśli
poczucie wstydu się jeszcze nie obudziło, to nie było do tej pory
czego przełamywać, ale może być co przełamywać następnym razem
dopiero, zaś ów następny raz dorosły może błędnie uznać za
'kolejny raz z rzędu, więc skoro do tej pory nie było problemu, to
nie ma co domniemywać problemów i tym razem' dokonując błędnej
projekcji swojego zachowania na zachowanie dziecka. Mój syn np.
zaczął wykazywać strach przed ciemnymi pomieszczeniami dopiero
mając ok. 6 lat. Gdybym uznał, iż przez 6 lat nie było problemu,
więc sprawa jest już załatwiona na całe życie i zbagatelizował
wykazywany przez niego strach, beztrosko zamykając go na klucz w
ciemnym pokoju, w którym doznałby on nielichej traumy sędzając noc
zaszczuty strachem, to mógłbym mu zrobić niezłe kuku.


Pozdrawiam
NeG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-11-27 13:11:16

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Olga" <ola@bla-bla_.pl> napisał w wiadomości
news:ek9au2$n2t$1@bandai.magma-net.pl...
>
> Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <b...@m...pl> napisał w
> wiadomości
> news:ek8skn$cq4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Zauwazyłam u mojej 6 letniej córki upławy o żółtawym zabarwieniu.
> Zastanawiam się, czy takimi problemami zajmuje się pediatra, czy
>> musimy iść do ginekologa dziecięcego- bardzo nie chciałabym.
>
> Myśmy były z pięciolatką o ginekologa. Czemu masz opory przed taką
> wizytą?
> Mojej córce np. było obojetne, czy pokazuje zęby dentyście czy pupę
> ginekologowi (to był mężczyzna).

Mojej nie. Ona się wszystkich wstydzi.

> Powiedziałąm jej, ze to taki lekarz do którego chodzą dziewczynki i panie.
> Leczenie pewnie będzie zalezało od wyników posiewu, chyba, że lekarz od
> razu
> zdecyduje się na jakieś leki.

Poki co przeszło i mamy gentamycynę jakby co.
Pozdrawiam
Teli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-11-27 17:44:51

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: "Ania M" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Olga" < napisał w wiadomości
> Myśmy były z pięciolatką o ginekologa.

W podobnym wieku mama wzieła mnie do ginekologa..była kobietą...pamiętam, że
po wizycie. wymiotowałam z nerwów i wyłam dobrych parę godzin... to
najgorsza wizyta u lekarza w ciągu całego zycia...pamiętam tylko, że do
wizyty nie byłam w ogóle przygotowana, nie wiedziałam po co tam idę i co mi
będzie badał...aż mnie mdli do tej pory jak sobie całą tą scene przypomnę
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-11-27 18:14:56

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania M" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ekf8ch$gl8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Olga" < napisał w wiadomości
>> Myśmy były z pięciolatką o ginekologa.
>
> W podobnym wieku mama wzieła mnie do ginekologa..była kobietą...pamiętam,
> że po wizycie. wymiotowałam z nerwów i wyłam dobrych parę godzin... to
> najgorsza wizyta u lekarza w ciągu całego zycia...pamiętam tylko, że do
> wizyty nie byłam w ogóle przygotowana, nie wiedziałam po co tam idę i co
> mi będzie badał...aż mnie mdli do tej pory jak sobie całą tą scene
> przypomnę
> Ania

To niedobrze, że nie wiedziałaś po co tam idziesz. Powinni Cię do tego
przygotować.
Teli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-11-27 19:22:18

Temat: Re: upławy u 6 latki
Od: Monika <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ania M napisał(a):
> Użytkownik "Olga" < napisał w wiadomości
>> Myśmy były z pięciolatką o ginekologa.
>
> W podobnym wieku mama wzieła mnie do ginekologa..była kobietą...pamiętam, że
> po wizycie. wymiotowałam z nerwów i wyłam dobrych parę godzin... to
> najgorsza wizyta u lekarza w ciągu całego zycia...pamiętam tylko, że do
> wizyty nie byłam w ogóle przygotowana, nie wiedziałam po co tam idę i co mi
> będzie badał...aż mnie mdli do tej pory jak sobie całą tą scene przypomnę
> Ania
>
>

Miałam podobnie. Miała 6,5 roku i wylądowałam na fotelu ginekologicznym
nie wiedząc za bardzo co mi się stanie za chwilkę a do tego NIGDY nie
zapomnę zażenowania i największego na świecie wstydu. Była tam lekarka,
położna i moja mama (najbardziej chyba wstydziłam się właśnie mamy).
Badanie było bolesne i podobnie jak Tobie wspomnienia nie są mi obojętne...
Tak w ogóle to do dnia dzisiejszego (zanim przeczytałam ten wątek)
myślałam, że jestem inna, dziwna i że byłam JEDYNĄ dziewczynką na
świecie, która musiała przeżyć coś takiego - gdy byłam mała mówiono mi,
że ginekolog to lekarz tylko dla dorosłych kobiet a teraz, gdy jestem
kobietą także nie widziałam by ktoś przyprowadzał do gabinetu dzieci :/
Powinno się jakoś inaczej "załatwiać" takie sprawy. Posiew może wziąć
chyba pediatra (?) co zaoszczędziłoby stresu związanego z wielkim
fotelem nieprzystosowanym do 6-cio letniego dziecka.


Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

mieta na zgage?
Depakine chrono, a alkohol?
zab :)
nalot na jezyczku
Grzybica

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »