« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-06 19:45:26
Temat: uszkodzenie łąkotkiW czasie jazdy na snowboardzie dorobiłem się w.w. Lekarz po oględzinach
stwierdził, że nie jest w stanie nic pomóc, otrzymałem żel Traumon do
smarowania, mam oszczędzać kolano i ma się samo zagoić.Minęły dwa tygodnie i
nie ma żadnej poprawy. Zaczynam się niepokoić.Może ktoś miał podobną
przypadłość i poradzi co robić.Czekać dalej? Jestem z okolic Warszawy. Janek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-04-06 19:54:02
Temat: Re: uszkodzenie łąkotkiOn Sat, 6 Apr 2002 21:45:26 +0200, Janek P. wrote:
>
> Może ktoś miał podobną przypadłość i poradzi co robić.
Ja mialem podobna przypadlosc, przy czym w moim przypadku lekarz
zalecil artroskopie. Moja sugestia jest taka, zeby ponownie
udac sie do lekarza i powiedziec o braku poprawy.
Dodam, ze po operacji przez jakis czas kolano bylo sztywne (tzn.
nie dalo sie zgiac do konca), ale z czasem te objawy ustapily.
--
<>> h...@i...com <Krzysztof Parzyszek> Visit http://google.com
<<> (E)-N-[(4-Hydroxy-3-methoxyphenyl)methyl]-8-methyl-6
-nonenamide
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-04-08 04:44:40
Temat: Re: uszkodzenie łąkotkiJa mam peknieta i oprocz serii zastrzykow, ktore pomogly na jakies 2
miesiace nic sie z tym nie zrobi, bo lakotka sie nie regeneruje:( Pojedz do
COMS'u maja tam chyba najlepszych lekarzy w wawie zajmujacych sie takimi
rzeczami, do tego mialem krioterapie, pole magnetyczne i to troszke pomoglo,
ale kolano wciaz pobolewa:(
Pozdro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |