« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-01-30 22:10:43
Temat: Re: w sprawie kretówWojciech P. Chojnacki wrote:
> Kreta trzeba polubić...
>
> Tego się nauczyłem z tej grupy. I, póki co, ze spokojem czekam na wiosnę i
> patrzę jak to bydle robi mi 35 kreci kopiec na ukochanym trawniczku...
Jednak sie nie nauczyles. Nalezy pisac:
"... patrze jak ten kochany krecik robi mi 35 kreci kopiec na moim nic nie
wartym trawniczysku i mam nadzieje, ze zrobi jeszcze co najmniej drugie tyle."
:-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-01-30 22:32:33
Temat: Re: w sprawie kretów
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ctj95u$npq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dzień dobry!
> Nazywam się Janusz Czapski i jestem tu nowy.
> Bardzo mi się tu podoba. Taki spokój....
> Prosze uprzejmie o pomoc w rozwiązanie mojego problemu:
> jak się pozbyć kretów???
....
========================
Masz rację, to najsympatyczniejsza grupa w Internecie :)
O kretach było duuużo...
Wnioski:
- krety trzeba polubić
- na krety nie ma lekarstwa
- do kretów trzeba się przyzwyczaić
-Nie daj sie nabrać "na wodę" zmarmujesz gród, krety mają parę tysięcy lat
doświadczenia jak sobie radzić z powodziami (no, chyba że zalejesz wszytko
na metr). Tak po cichu Ci podpowiem, że najlepszy jest kot (albo dwa)
Pozdrowienia
Jan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-01-30 22:39:20
Temat: Re: w sprawie kretów
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ctj95u$npq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dzień dobry!
> Nazywam się Janusz Czapski i jestem tu nowy.
> Bardzo mi się tu podoba. Taki spokój....
> Prosze uprzejmie o pomoc w rozwiązanie mojego problemu:
> jak się pozbyć kretów???
> Pozdrawiam serdecznie :-)
> Janusz
>
>
Tylko dynamit.
Rysio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-01-30 23:56:55
Temat: Re: w sprawie kretówWMK wrote:
> Tylko dynamit.
Jaki tam dynamit...
Jedyne dwie metody to albo polubic albo ladunek jadrowy
(moze byc niewielkiej mocy).
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-01-31 06:29:47
Temat: Re: w sprawie kretów
>
> > Tylko dynamit.
>
> Jaki tam dynamit...
> Jedyne dwie metody to albo polubic albo ladunek jadrowy
> (moze byc niewielkiej mocy).
>
> Pozdrowienia,
> Michal
One niedługo opanują świat, są bardzo chytre, szybko się uczą.
W siągu jednego sezonu nauczyły się unikać pułapek sprężynowych.
W ciągu drugiego stały się niezatapialne i gazoodporne.
Od trzeciego sezonu zastawiają pułapki na mnie.Jakieś budowle
do potknięcia,dziury do wpadnięcia, zasiedlanie terenów
nornicami,przecinanie kabli pod napięciem w ziemi.
Trzeba złożyć wniosek,aby w ogrodzie ogrodnik był pod
ochroną.
Pozdrawiam. Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-01-31 07:28:54
Temat: Re: w sprawie kretów
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ctj95u$npq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dzień dobry!
> Nazywam się Janusz Czapski i jestem tu nowy.
Witaj nowy członku grupy :)
> Bardzo mi się tu podoba. Taki spokój....
> Prosze uprzejmie o pomoc w rozwiązanie mojego problemu:
> jak się pozbyć kretów???
Prosze bardzo służę radą http://ag.bocznica.org/ ;))))
> Pozdrawiam serdecznie :-)
Również serdecznie :)))
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-01-31 07:33:56
Temat: Re: w sprawie kretów> Wojciech P. Chojnacki wrote:
> > Kreta trzeba polubić...
> >
> > Tego się nauczyłem z tej grupy. I, póki co, ze spokojem czekam na wiosnę i
> > patrzę jak to bydle robi mi 35 kreci kopiec na ukochanym trawniczku...
>
> Jednak sie nie nauczyles. Nalezy pisac:
> "... patrze jak ten kochany krecik robi mi 35 kreci kopiec na moim nic nie
> wartym trawniczysku i mam nadzieje, ze zrobi jeszcze co najmniej drugie tyle."
> :-)
>
Zwlaszcza, ze jest tendencja na pl.rec.ogrody w kierunku
likwidacji trawniczkow :))
Pozdrawiam, Krystyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-01-31 07:48:25
Temat: Re: w sprawie kretówUżytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ctj9f1$92o$1@atlantis.news.tpi.pl...
(...)
> > ale zapytam uprzejmie, dlaczego chcesz się ich > pozbyc?
>
> A bo ich jakoś nie lubię....
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
Wiesz co Januszku?
Nastąpiło poważne nieporozumienie przy nazewnictwie.
Teraz zaczynają się lata kretów i one (krety) dają nam o tym znać. :-)
A nie tam jakieś sępowy rok :-)
Przez 16 lat nie odwiedzały mojej działki, a od września 2004 roku robią
sobie zawody, który więcej kopców usypie w linii prostej.
Co można zobaczyć w podgalerii jesien_2004 mojej galerii
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_krycha
Liczę jednak na to, że w tym roku nie będą już mnie dążyły taka sympatią.
Najgorsze jest to, że w grudniu dokopały się pod winorośl, czym bardzo mi
się naraziły. :-(
pozdrawiam pocieszająco Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-01-31 10:16:22
Temat: Re: w sprawie kretówJanusz, ty nawet sobie nie zdajesz sprawy, jaki ten kret ma potencjał,
trzeba tylko go umiejętniewykorzystać.
U mnie na przykład, nie muszę przed zimą robić żadnych kopczyków. Krety są
wytresowane, i jak tylko przychodzą pierwsze mrozy, wszystkie krzaczki
winorośli są w kopczykach. Idealnie.
Jak taki kret wpadnie w trans, to wszystko w ogroadzi może okopczykować.
Małe drzewka, a szczególnie tuje.
Złap parkę i wynajmuk sąsiadom, zobaczysz jej się ucieszą.
Edyta
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ctj9f1$92o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Wiesia Karpowicz <w...@p...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:ctj9gc$p4f$...@n...news.tpi.pl...
>
> > ale zapytam uprzejmie, dlaczego chcesz się ich > pozbyc?
>
> A bo ich jakoś nie lubię....
> Pozdrawiam :-)
> Janusz
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-01-31 10:50:22
Temat: Re: w sprawie kretów
> ========================
>. Tak po cichu Ci podpowiem, że najlepszy jest kot (albo dwa)
> Pozdrowienia
> Jan
>
Witam,
Miłka ma 6 kotów i krety też się pokazały. Owszem może na wiosnę Mutek
weźmie się do roboty ale póki co koty też nie pomogły :-(
pozdrawiam, Bogda>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |