| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-28 19:22:56
Temat: waga z bajeramiWitajcie
Podczytuję grupę dość systematycznie, piszę raczej rzadko. Co mi dolega? -
Chyba jak większości tutaj obecnych kilka zbędnych kilogramów. Czynię jakieś
próby zmian w sposobie odżywiania a czy są one skuteczne chciałbym ocenić
także za pomocą wagi i to najlepiej dość precyzyjnej. Zamierzam sprawić
sobie wagę cyfrową i mam do wyboru wagi z pomiarem zawartości tkanki
tłuszczowej i ewentualnie wody. Jak jest Wasza rada. Są to tylko gadżety,
czy rzeczywiście warto dołożyć trochę kasy i kupić urządzenie bardziej
uniwersalne. A może używacie konkretnych urządzeń, z których jesteście
wyjątkowo zadowoleni? Z góry dzięki za porady.
Pozdrawiam Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-10-28 22:41:18
Temat: Re: waga z bajeramiaha napisał(a):
> Witajcie
>
> Podczytuję grupę dość systematycznie, piszę raczej rzadko. Co mi dolega? -
> Chyba jak większości tutaj obecnych kilka zbędnych kilogramów. Czynię jakieś
> próby zmian w sposobie odżywiania a czy są one skuteczne chciałbym ocenić
> także za pomocą wagi i to najlepiej dość precyzyjnej. Zamierzam sprawić
> sobie wagę cyfrową i mam do wyboru wagi z pomiarem zawartości tkanki
> tłuszczowej i ewentualnie wody. Jak jest Wasza rada.
nie mam takiej wagi, ale sam nosze sie z zamiarem jej kupienia. nie sa
one zapewne jakos bardzo dokladne, ale jednak w przyblizeniu pokazuja
odpowiednie wartosci. poziom tkanki tluszczowej jest najwazniejszym
wskaznikiem - mozna miec np 180cm i wazyc 85kg bedac otluszczonym i 85
majac duza mase miesniowa i poziom tkanki na poziomie paru %. wiec
zdecydowanie polecam dolozyc pare zlotych i kupic cos porzadnego - mi by
wrecz starczyla waga pokazujaca sam poziom % tkanki tluszczowej :) - kg
maja dla mnie znaczenie tylko dlatego, ze sa jedynym wsklaznikiem jaki w
tej chwili moge zobaczyc
pozd
WiRAHA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-10-30 22:36:39
Temat: Re: waga z bajerami
Użytkownik "WiRAHA" <w...@a...net> napisał w wiadomości
news:clrshr$iin$1@mamut1.aster.pl...
> aha napisał(a):
>> Witajcie
>>
>> Podczytuję grupę dość systematycznie, piszę raczej rzadko. Co mi
>> dolega? -
>> Chyba jak większości tutaj obecnych kilka zbędnych kilogramów. Czynię
>> jakieś
>> próby zmian w sposobie odżywiania a czy są one skuteczne chciałbym ocenić
>> także za pomocą wagi i to najlepiej dość precyzyjnej. Zamierzam sprawić
>> sobie wagę cyfrową i mam do wyboru wagi z pomiarem zawartości tkanki
>> tłuszczowej i ewentualnie wody. Jak jest Wasza rada.
>
> nie mam takiej wagi, ale sam nosze sie z zamiarem jej kupienia. nie sa one
> zapewne jakos bardzo dokladne, ale jednak w przyblizeniu pokazuja
> odpowiednie wartosci. poziom tkanki tluszczowej jest najwazniejszym
> wskaznikiem - mozna miec np 180cm i wazyc 85kg bedac otluszczonym i 85
> majac duza mase miesniowa i poziom tkanki na poziomie paru %. wiec
> zdecydowanie polecam dolozyc pare zlotych i kupic cos porzadnego - mi by
> wrecz starczyla waga pokazujaca sam poziom % tkanki tluszczowej :) - kg
> maja dla mnie znaczenie tylko dlatego, ze sa jedynym wsklaznikiem jaki w
> tej chwili moge zobaczyc
moj lekarz twierdzi ze nie ma na rynku dobrej wagi mierzacej poziom tkanki
tluszczowej czy poziom wody w organizmie
z tego co mowila to jest jakas metoda przy wykorzystaniu elektrod ktora jest
w stanie oszacowac dokladniej takie wyniki i na tym mozna sie juz opierac
tak wiec wagi na rynku to raczej bajer niz cos przydatnego - sprawdzanie
stanu wagi jest sensowne, reszta nie da ci dokladnych wynikow i moze
wprowadzic w blad.
pzdr
ACH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-10-31 21:55:25
Temat: Re: waga z bajerami
">
> moj lekarz twierdzi ze nie ma na rynku dobrej wagi mierzacej poziom tkanki
> tluszczowej czy poziom wody w organizmie
> z tego co mowila to jest jakas metoda przy wykorzystaniu elektrod ktora
jest
> w stanie oszacowac dokladniej takie wyniki i na tym mozna sie juz opierac
> tak wiec wagi na rynku to raczej bajer niz cos przydatnego - sprawdzanie
> stanu wagi jest sensowne, reszta nie da ci dokladnych wynikow i moze
> wprowadzic w blad.
Ale wyniki są niedokładne czy przypadkowe? To istotne, bo jeśli zaczynam
stosować dietę i po 2 -3 tygodniach poziom tłuszczu spada mi z 50% do 45%
lub z 20% do 17 to wiem, że dieta jest skuteczna. Gorzej jeśli pozim tkanki
tłuszczowej spada a mi wskazuje, że rośnie. No i jeszcze jedno. Kiedyś na
jakimś stoisku z medykamentami do poprawy metabolizmu i odchudzania
wykonywano pomiar tkanki tłuszczowej za pomocą jakiegoś urządzenia, które
łapało się w ręce i ściskało. Wtedy wychodziło, że jest źle lub dobrze i
trzeba było coś tam kupić;). No i nikt nie protestował, że to jakieś
oszustwo? Zasada pomiaru wyglądała właściwie podobnie jak w przypadku wagi?
Pozdr Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-14 16:42:00
Temat: Re: waga z bajeramiwlasnie od wczoraj czytalem na temat mierzenia % - od cyrkli po wagi.
nie ma obecnie wlasciwie zadnego w pelni pewnego sposobu mierzenia
zawartsci % tluszczu.typowe cyrkle potrafia pomylic sie o 7% - byl dany
przyklad 1 osoby, ktorej poziom wychodzil od 3 do 10% - mierzona przez 4
rozne osrodki.
wagi z BIA czyli tymi elektronami tez nie sa do konca dokladne, raczej
pozwalaja pokazac gestosc, ale... masz chociaz jakas szanse ze zmierzona
zostanie nie tylko podskorna tkanka tluszczowa. poza tym specjaliscie
powtarzaja - niewazne w sumie czy pokazala ile naprawde masz - wazne,
zeby wazac sie zawsze w takich samych scielse okreslonych warunkach
widziec czy rosnie czy maleje - o to glownie chodzi i po to one sa. i ja
sobie kupuje. podobno rewelacyjne sa wagi firmy Tanita - np model 680.
pozd
WiRAHA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-16 07:13:32
Temat: Re: waga z bajerami> wlasnie od wczoraj czytalem na temat mierzenia % - od cyrkli po wagi.
> nie ma obecnie wlasciwie zadnego w pelni pewnego sposobu mierzenia
> zawartsci % tluszczu.
tego się spodziewałem ;(
> powtarzaja - niewazne w sumie czy pokazala ile naprawde masz - wazne,
> zeby wazac sie zawsze w takich samych scielse okreslonych warunkach
> widziec czy rosnie czy maleje - o to glownie chodzi i po to one sa.
I tak właśnie do tego podchodzę. Mam wagę od 2 tygodni i nawet widać, że
dzień po sutej kolacji minimalnie % tłuszczyku mi rosną;)).
i ja
> sobie kupuje. podobno rewelacyjne sa wagi firmy Tanita - np model 680.
Ja kupiłem Koronę. Zadecydowała głównie cena i WAF (wife acceptanca factor
;)). Teraz "trenuję" kuchenną wagę cyfrową. Baardzo polecam. Zupełnie
inaczej wyglądają moje wyliczenia kalorii w stosunku do tego co zakładałem
zanim ważyłem zjadane jedzenie. ;))
>
> pozd
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |