weselne menu...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-08-05 10:06:13

Temat: weselne menu...
Od: "patsi" <a...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

czesc
pierwszy raz sie o cos pytam, ale od dluzszego czasu obcerwuje grupe im
korzystam z Waszych porad

moje pytanie jest konkretne, choc lista odpowiedzi moze byc dlugasna. pod
koniec sierpnia wychodze za maz, a przyjecie weselne odbywac sie bedzie w
domu. chcielismy zamowic troche dan a reszte zrobic sami, bo mamy duzo
"pomocnikow" kuchennych i zastanawiamy sie co mozna podac, zeby bylo troche
oryginalne, smaczne. goscie przychodza na 19, wiec mozna od razu podac im
cos cieplego, w planach byl normalny obiad, ale co mozna fajnego podac.
oczywiscie na stole bede ciagle przebywac roznego rodzaju salatki, wedliny,
sery - pan mlody serozerny, itd.ale co jeszcze takiego czego na codzien nie
zjadamy. nie chodze na bankiety, wiec nie wiem co sie podaje

moze macie jakies dobre pomysly?

pozdrawiam
patsi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-08-05 10:06:55

Temat: Re: weselne menu...
Od: "ewa" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "patsi" <a...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cet0qi$c1v$1@korweta.task.gda.pl...
>
> moze macie jakies dobre pomysly?
Na dwóch ostatnich weselach, na których byłam, duże wrażenie robił
pieczony prosiak z efektami swietlnymi /wnoszony przy przygaszonym świetle/.
Efektownie też wygladały wielkie sękacze rozstawione na stołach i oczywiście
duży piętrowy tort. E.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-05 15:44:20

Temat: Re: weselne menu...
Od: Monka <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

hej,

tez mialam swoje wesele w domu rok temu. poniewaz to bylo lato to
zamiast tradycyjnego rosoly byla zupa-krem z pieczarek z groszkiem
ptysiowym. wszystkim smakowalo. dobrze miec zupe bo zazwyczaj goscie
przychodza glodni a zupe mozna szybko podgrzac i podac, a w tym czasie
mozna podgrzac glowne danie. mielismy dwa rodzaje menu bo ja i moj maz
oraz czesc moich znajomych nie jedza miesa. dla nas byly nadziewane
kuskusem papryki, smazone tofu, samosy, brazowy ryz z cukinia, salatki
itp. moja mama dla gosci miesozernych przygotowala bodajrze schab ze
sliwkami, schab z ananasem, kurczak w panierce kokosowej i pewnie
jeszcze cos wiecej bylo ale nie pamietam, bo w ogole sie tym nie
zajmowalam. do miesa byl do wyboru ryz lub frytki. wszystko robilismy
sami wlacznie z tortem i ciastami. bylo bardzo fajnie i smacznie.

powodzenia w przygotowaniach
monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-05 17:51:51

Temat: Re: weselne menu...
Od: "moro73" <m...@t...poznan.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Monka" <m...@g...pl> napisal
<ciach>
>nadziewane kuskusem papryki, smazone tofu, samosy, brazowy ryz z cukinia
<ciach>

A przepisik(i)??

--
moni K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-08-06 17:39:08

Temat: Re: weselne menu...
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> czesc
> pierwszy raz sie o cos pytam, ale od dluzszego czasu obcerwuje grupe im
> korzystam z Waszych porad
>
> moje pytanie jest konkretne, choc lista odpowiedzi moze byc dlugasna. pod
> koniec sierpnia wychodze za maz, a przyjecie weselne odbywac sie bedzie w
> domu. chcielismy zamowic troche dan a reszte zrobic sami, bo mamy duzo
> "pomocnikow" kuchennych i zastanawiamy sie co mozna podac, zeby bylo troche
> oryginalne, smaczne. goscie przychodza na 19, wiec mozna od razu podac im
> cos cieplego, w planach byl normalny obiad, ale co mozna fajnego podac.
> oczywiscie na stole bede ciagle przebywac roznego rodzaju salatki, wedliny,
> sery - pan mlody serozerny, itd.ale co jeszcze takiego czego na codzien nie
> zjadamy. nie chodze na bankiety, wiec nie wiem co sie podaje
>
> moze macie jakies dobre pomysly?
>
> pozdrawiam
> patsi

Na Twoim miejscu "całą reżyserię" scedowałabym na "głowną kucharkę", to jest
dla Ciebie tak ważny dzień, że nie zajmuj się tym, masz byc swieża i wypoczęta
( by wytrzymać całą noc, podstawa wygodne buty):-))).
Byłam na weselach w różnych terenach kraju, każdy region ma swoje tradycje!, i
to jest super fajne, gdy zaskakuje się czymś "swoiskim" !
Jeszcze jedno wiem z autopsji, że zimne jedzonko mi nie wchodzi,
ale........"ciepłe" jak najbardziej:-) Życzę Wam wszystkiego najlepszego na
nowej drodze życia i goraco pozdrawiam.:-))) Areta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl