| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-27 08:00:16
Temat: Re: wiosna/latoUzytkownik "Krysia Thompson"
> dlaczego surowizny nie moze karnmiaca matka?
Hehe, jedne moga, inne nie, a jeszcze innym wydaje sie ze nie moga
bo maja niedouczona opieke medyczna :) Na przyklad kiedy pielegniarka
w szpitalu nakrzyczala na mnie kiedy najadlam sie surówek (moje dziecie
dobrze to znosilo) spytalam dlaczego nie. Odpowiedz powalila mnie z nóg;
bo w mleku matki nie potrzeba witamin ani zadnych substancji odzywczych
poniewaz te dziecko ma dostawac w kropelkach ;-)
--
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-27 09:34:06
Temat: Re: wiosna/lato
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:4h56dvo9f32bm9uvsbo80hd93rckudmsg8@4ax.com...
> On Mon, 26 May 2003 16:24:48 +0200, "Martka"
> <b...@w...pl> wrote:
>
> dlaczego surowizny nie moze karnmiaca matka?
>
> Trys, matka juz nie karmiaca od bardzo dawna, niemniej jednak
> matka ;)
>
> K.T. - starannie opakowana
moja coreczka miala potworna niestrawnosc jak sie nawpierniczalam salaty.
godzine po kazdym karmieniu wyla nieludzko, prezyla sie i takie tam
atrakcje. a na drugi dzien ja wysypalo na calym ciele. tydzien sie
meczylysmy zanim wszystko do normy wrocilo. moze ta salata jakas nawieziona
byla.. kto wie... bo w niedziele zjadlam pol listka z vinegretem i nic sie
nie dzialo :))
mysle ze jak mala podrosnie i jej kiszki zaczna pracowac pelna para to i ja
bede mogla zaszalec z surowizna. aj houp :))
marta co to sobie postanowila, ze podczas karmienia bedzie jesc wszystko i
ze jej dziecko nie bedzie plakac wcale :)))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-27 11:07:08
Temat: Re: wiosna/latoOn Tue, 27 May 2003 08:19:15 +0200, "Aneta" <a...@t...pl> wrote:
>a dla mnie te kartonikowe "jadą" mlekiem w proszku
Ja mleka w proszku nie lubie, w kartonowym tego nie wyczuwam. No ale
zdecydowanie ma charakterystyczny smak, inny od woreczkowego,
niektorzy go nie lubia.
A kto mi powie, czemu mleko z kartona sie ubija a z woreczka nie?
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-27 14:47:54
Temat: Re: wiosna/latoOn Tue, 27 May 2003 10:00:16 +0200, "AsiaS"
<a...@n...onet.pl> wrote:
>Uzytkownik "Krysia Thompson"
>> dlaczego surowizny nie moze karnmiaca matka?
>
>Hehe, jedne moga, inne nie, a jeszcze innym wydaje sie ze nie moga
>bo maja niedouczona opieke medyczna :) Na przyklad kiedy pielegniarka
>w szpitalu nakrzyczala na mnie kiedy najadlam sie surówek (moje dziecie
>dobrze to znosilo) spytalam dlaczego nie. Odpowiedz powalila mnie z nóg;
>bo w mleku matki nie potrzeba witamin ani zadnych substancji odzywczych
>poniewaz te dziecko ma dostawac w kropelkach ;-)
uo matku bosku...jak mi dobrze, ze dzieci urodzilam tutaj...
Trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-27 23:10:50
Temat: Re: wiosna/latoOn Tue, 27 May 2003 11:34:06 +0200, "Martka" <b...@w...pl>
wrote:
>moja coreczka miala potworna niestrawnosc jak sie nawpierniczalam salaty.
>godzine po kazdym karmieniu wyla nieludzko, prezyla sie i takie tam
>atrakcje. a na drugi dzien ja wysypalo na calym ciele. tydzien sie
>meczylysmy zanim wszystko do normy wrocilo. moze ta salata jakas nawieziona
>byla..
Znam kobiete, ktora po zjedzeniu salaty trafila do szpitala. Salata z
ryneczku, he.
--
Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-28 14:35:36
Temat: Re: wiosna/lato
Użytkownik "Aneta" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bat0kc$1qpi$1@foka1.acn.pl...
> Użytkownik "adal" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bat04u$k1p$1@korweta.task.gda.pl...
> >
> > >"Z czego" robisz zsiadle mleko? Podobno teraz "sklepowe" sie nie
zsiada".
> > U mnie w domu wszyscy na mleko maja dlugie zeby, ale ja bym chetnie
zjadl
> > takie jak kiedys (mozna bylo kroic lyzka)... Jakie mleko nadaje sie "na
> > zsiadle"?
> > Pozdr.,
> > Adal
>
>
> niestety kupkuje już gotowe, takie w qbeczku. ostatnio qpiłam zwykle w
folii
> ale było tak pasqdne że wylądowało w WC. chyba sobie krowę qpię. i będę ją
> pasła u siebie na balkonie;)
>
> --
> pozdrowienia
> Aneta
>
>
A mi się zsiada takie z woreczka. Wystarczy wlać do jakiegoś
garnuszka/miseczki, przykryć i postawić gdzieś z boku. Jak się zsiądzie
wstawić do lodówki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |