« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-18 14:31:36
Temat: [wwa]gdzie kupic skalpel?w aptekach nie ma, a ja potrzebuje, zeby sobie delikatnie wycynac obumarla
skore przy kurzajce. od wielu miesiecy codziennie na noc przykladac cytryne
w occie i scieram pumeksem, ale to chyba za slabe to scieranie, bo rano jest
b. duzo bialej skory i moze wlasnie ten skalpel mi pomoze...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-08-18 14:47:33
Temat: Re: [wwa]gdzie kupic skalpel?rena wrote:
> w aptekach nie ma, a ja potrzebuje, zeby sobie delikatnie wycynac obumarla
> skore przy kurzajce. od wielu miesiecy codziennie na noc przykladac
> cytryne w occie i scieram pumeksem, ale to chyba za slabe to scieranie, bo
> rano jest b. duzo bialej skory i moze wlasnie ten skalpel mi pomoze...
pamietam, ze fartuch laboratoryjny, sprzet typu pensety, nozyki itp. rzeczy
mozna kupic w sklepie w szpitalu banacha. ale ja tam bylem ze dwa lata temu
--
sdh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-08-18 17:12:48
Temat: Re: [wwa]gdzie kupic skalpel?
Użytkownik "rena" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bhqnsl$2dni$1@foka1.acn.pl...
> w aptekach nie ma, a ja potrzebuje, zeby sobie delikatnie wycynac obumarla
> skore przy kurzajce. od wielu miesiecy codziennie na noc przykladac
cytryne
> w occie i scieram pumeksem, ale to chyba za slabe to scieranie, bo rano
jest
> b. duzo bialej skory i moze wlasnie ten skalpel mi pomoze...
>
Ja zamówiłam w aptece i za dwa dni miałam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-08-19 06:53:32
Temat: Re: [wwa]gdzie kupic skalpel?Użytkownik "Krystyna" <k...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bhr1f2$3ql$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja zamówiłam w aptece i za dwa dni miałam.
a w ktorej, moze w wwie?... ja tez zamowilam w aptece, ale potem przyszlam i
powiedzieli mi, ze ich hurtownia nie ma skalpeli...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-08-19 07:38:31
Temat: Re: [wwa]gdzie kupic skalpel?
Użytkownik "rena" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bhqnsl$2dni$1@foka1.acn.pl...
> w aptekach nie ma, >
proszę bardzo , skalpeli u nas dostatek , firmy AESCULAP ,od ręki , jeśli
komuś się chce na żerań ( w-wa) jechać .
( 22 ) 519 02 40 info na telefon , że niby kryptoreklamy nie będzie.
pozdrawiam,
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-08-19 12:35:02
Temat: Re: [wwa]gdzie kupic skalpel?rena wrote:
> w aptekach nie ma, a ja potrzebuje, zeby sobie delikatnie wycynac obumarla
> skore przy kurzajce. od wielu miesiecy codziennie na noc przykladac cytryne
> w occie i scieram pumeksem, ale to chyba za slabe to scieranie, bo rano jest
> b. duzo bialej skory i moze wlasnie ten skalpel mi pomoze...
skalpele kupuje sie w sklepach zaopatrzenia medycznego... ale tak nawiasem
mowiac, stosowana przez ciebie metoda w ponad 50% przypadkow prowadzi do
nowotworów skóry (przed chwila specjalnie spytalem o to doskonalego
specjaliste darmatologa).
Pozdrawiam dino
--------------------------------------
Wyslano z serwisu FizjoNet. http://www.fizjo.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-08-19 12:47:55
Temat: Re: [wwa]gdzie kupic skalpel?Użytkownik "Darek Dąbrowski" <t...@p...com> napisał w wiadomości
news:bhsk5t$2qrk$1@news2.ipartners.pl...
> proszę bardzo , skalpeli u nas dostatek , firmy AESCULAP ,od ręki , jeśli
> komuś się chce na żerań ( w-wa) jechać .
>
> ( 22 ) 519 02 40 info na telefon , że niby kryptoreklamy nie będzie.
jestem z tarchomina, wiec mialabym niedaleko. a mozna prosic dokladny adres
i godziny otwarcia?
ile kosztuje ten skalpel i czy mozna dokupic u was do niego raczke?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-08-19 12:52:29
Temat: Re: [wwa]gdzie kupic skalpel?Uzytkownik "dino" <d...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:bht5hl$i4o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> mowiac, stosowana przez ciebie metoda w ponad 50% przypadkow prowadzi do
> nowotworów skóry (przed chwila specjalnie spytalem o to doskonalego
> specjaliste darmatologa).
dino, ale moje kurzajki mnie juz w rozpacz wpedzaja - co mam robic, skoro
oporne byly 6-krotnemu zamrazaniu (burchel na kilka cm, chodzic porzez
tydzien nie moglam na piecie po kazdym zabiegu, bol nie z tej ziemi), raz
mialam lyzeczkowane, do tego wszystkie brodacidy i verumale przetestowane.
jakies tabletki doustne tez. cytryne tez uzywac juz z pol roku, gdzie tu
wszyscy na grupie mnie zapewniali, ze to kwestia tygodni. im sie udalo, a mi
nie. moje leczenie tych kurzajek tra juz 8 lat - nieprzerwanie czyms je
smaruje. a jak tylko przestane, to rosna nowe.mam juz chyba z 5. najgorsze
jest to, ze one sa na piecie - tam jest najtwardsza skora, no i przy
chodzeniu wbija sie te kurzajki glebiej.....moze twoj lekarz jest z wwy i mi
pomoze? chodzilam juz nawet do takiego dermatologa, co wyleczyl tancerke
mazowsza z 3- kurzajek na calych stopach. a moim nie dal rady.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |