Strona główna Grupy pl.sci.medycyna wycinanie pieprzyków

Grupy

Szukaj w grupach

 

wycinanie pieprzyków

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-12-04 15:56:22

Temat: wycinanie pieprzyków
Od: "Rafal" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Mam małe pytanie - czy ktoś z obecnych na tej grupie wycinał sobie
pieprzyki? Jeśli tak, to mogę prosić o jakieś informacje typu jak to się
robi :), czy to boli i czy są jakieś możliwe po tym komplikacje? Czy zostaje
blizna?

Byłem ostatnio w Centrum Onkologii w Warszawie - czekałem ponad 2,5
godziny w kolejce, po czym cała konsultacja u onkologa trwała dosłownie 60
sekund! Koleś kazał się rozebrać, tylko zerknął i wypisał kwitek na
operację. Na moje pytanie, czy nie mógłby najpierw obejrzeć i ocenić, bo
może nie trzeba od razu wycinać, stwierdził, że się wytnie, to się zbada ! I
od razu krzyknął : następny proszę ! A ja, naiwny, myślałem, że ktoś mi tam
doradzi... (a mam na sobie tych pieprzyków kilkadziesiąt...)

To tyle moich żali :)

Pozdrawiam,
Rafał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-12-04 16:29:36

Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: Sierp <N...@s...netwytnijcalosc> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Dec 2003 16:56:22 +0100
"Rafal" <m...@w...pl> naskrobał(a):

> Mam małe pytanie - czy ktoś z obecnych na tej grupie wycinał sobie
> pieprzyki? Jeśli tak, to mogę prosić o jakieś informacje typu jak to
> się robi :), czy to boli i czy są jakieś możliwe po tym komplikacje?
> Czy zostaje blizna?

no ja robilem
otoz - nie, nie boli (znieczulenie)
potem w zasadzie nie krwawi (zszyte)
jak - skalpelem ;-)
blizna... no mam mala, aczkolwiek w takim miejscu ze mi nie przeszkadza :-)
podobno sa jakies srodki aby zniwelowac ta blizne ale pewnie dla
mnie juz za pozno

> Byłem ostatnio w Centrum Onkologii w Warszawie - czekałem ponad
> 2,5
> godziny w kolejce, po czym cała konsultacja u onkologa trwała
> dosłownie 60 sekund!

tez tam bylem ciety

> Koleś kazał się rozebrać, tylko zerknął i wypisał
> kwitek na operację. Na moje pytanie, czy nie mógłby najpierw obejrzeć
> i ocenić, bo może nie trzeba od razu wycinać, stwierdził, że się
> wytnie, to się zbada ! I od razu krzyknął : następny proszę ! A ja,
> naiwny, myślałem, że ktoś mi tam doradzi... (a mam na sobie tych
> pieprzyków kilkadziesiąt...)

niech wycina jak chce :-)

tobie to nie zaszkodzi raczej, nie bedzie szpecic i masz z glowy

Sierp

--
Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.networking
http://sierp.net/faq
NIE dla e-patentów!!! http://honey.7thguard.net/pat_art.html
Petycja - http://petition.eurolinux.org/index_html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-12-04 17:18:41

Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: "Michał Mraczek" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Rafal" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bqnli4$68n$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Byłem ostatnio w Centrum Onkologii w Warszawie - czekałem ponad 2,5
> godziny w kolejce, po czym cała konsultacja u onkologa trwała dosłownie 60
> sekund!

A czego się spodziewałeś? W publicznych przychodniach tak już jest. Jakbyś
poszedł do niego prywatnie po poludniu to by wizyta trwała przynajmniej 15
minut...

--
pozdrawiam
Michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-12-05 07:41:59

Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: "Iwona" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A czego się spodziewałeś? W publicznych przychodniach tak już jest. Jakbyś
> poszedł do niego prywatnie po poludniu to by wizyta trwała przynajmniej 15
> minut...

Ja poszłam prywatnie, za 80 zł i badanie trwało 5 min.
Pani mnie zapytała co ma obejrzeć tą swoją specjalną lupą.
Zszokowało mnie to, że to ja jej mam pokazywać co mnie niepokoi.
Przecież to ona się zna i powinna mnie dokładnie obejrzeć!

Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-12-05 11:02:58

Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: d...@p...onet.pl (Dorotka) szukaj wiadomości tego autora

nie dziw sie ze wizyta trawa 60 sek, skoro bylo tyle ludzi, ze sam czekales
2.5 godz, chciales wyciac pieprzyki to dostales skierowanie i powinienen sie
cieszyc, ogolnie jak nie chcesz sie martwic o czerniaka to wytnij, bedzie
ci lepiej, oczywiscie, ze zostaja blizny, to jest w koncu zabieg operacyjne,
pozna pozniej smarowac specjalna mascia, ale jezeli pieprzyki nie wygladaja
podpadajaco..., decyzja nalezy do ciebie, jak potrzebujesz porady to idz do
lekarza prywatnie, ludzie do centrum onkologii ida naprawde z powaznymi
problemami, a nie z byle pieprzykiem.
----- Original Message -----
From: "Rafal" <m...@w...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, December 04, 2003 4:56 PM
Subject: wycinanie pieprzyków


> Witam!
>
> Mam małe pytanie - czy ktoś z obecnych na tej grupie wycinał sobie
> pieprzyki? Jeśli tak, to mogę prosić o jakieś informacje typu jak to się
> robi :), czy to boli i czy są jakieś możliwe po tym komplikacje? Czy
zostaje
> blizna?
>
> Byłem ostatnio w Centrum Onkologii w Warszawie - czekałem ponad 2,5
> godziny w kolejce, po czym cała konsultacja u onkologa trwała dosłownie 60
> sekund! Koleś kazał się rozebrać, tylko zerknął i wypisał kwitek na
> operację. Na moje pytanie, czy nie mógłby najpierw obejrzeć i ocenić, bo
> może nie trzeba od razu wycinać, stwierdził, że się wytnie, to się zbada !
I
> od razu krzyknął : następny proszę ! A ja, naiwny, myślałem, że ktoś mi
tam
> doradzi... (a mam na sobie tych pieprzyków kilkadziesiąt...)
>
> To tyle moich żali :)
>
> Pozdrawiam,
> Rafał
>
>
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-12-05 11:56:44

Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: "Lerena" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorotka" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:002701c3bb1d$9b480560$6b01c90a@jacek...
jak potrzebujesz porady to idz do
> lekarza prywatnie, ludzie do centrum onkologii ida naprawde z powaznymi
> problemami, a nie z byle pieprzykiem.

Gdybys nie wiedziala to "byle pieprzyk" moze przeksztalcic sie w czerniak. I
to jest bardzo niebezpieczne.
Aha i tnij cytaty. Nie ma sensu cytowac calej wiadomosci.

Pozdrawiam
--
Lerena
-----------------------------
Kasia Skowronska
k...@w...pl

"Selfishness is not living as one wishes to live, it is asking others to
live as one wishes to live." Oscar Wilde.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-12-07 19:18:34

Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: d...@p...onet.pl (Dorotka) szukaj wiadomości tego autora


> Gdybys nie wiedziala to "byle pieprzyk" moze przeksztalcic sie w czerniak.
I
> to jest bardzo niebezpieczne.
zgodnie z instukcja wycielam co potrzeba
wiec skoro przestraszyl cie twoj byle pieprzyk, to go
po prostu wytnij, dostalas skierowanie
to sie ciesz i po co ta dyskusja i narzekanie
wystarczylo zapytac sie na czym polega zabieg
bez komentarzy o wizycie
oczywiscie, ze "byle pieprzyk" moze przeksztalcic sie w czerniaka,
wiec to oznacza, ze nie jestes w stanie wyciac sobie
wszystkich pieprzykow, prawda, wiec lepiej ogranicz
promienowanie UV, co nie oznacza, ze chce cie zniechecic do zabiegu
oczywiscie, ze nie ,
ale uwierz ze ludzie w centum onkologii maja wieksze problemy,
zauwaz, ze pisze w czasie terazniejszym, wiec chyba to
w tej chwili jest wazniejsze, pzdr



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-12-30 10:42:45

Temat: Re: wycinanie pieprzyków
Od: "aga" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zupełnie nie rozumiem dlaczego udzielacie takich odpowiedzi. Jeśli nie macie
nic człowiekowi do poradzenia to poprostu oszczędźcie komentarzy.Tutaj chodzi
o wycinanie pieprzyków i najzupełniej rozumiem obawy Rafała. Musiał mieć
powody żeby stać w kolejce 2,5 godz.Być może zanim podjął decyzję pójścia z
tym do lekarza również upłynęło trochę czasu. Pieprzyki to niebezpieczna rzecz
i znam tych krórzy to bagatelizowali i teraz mają poważne problemy. To co
jeśli jeszcze nie czerniak to nie może iść państwowo do lekarza. Okropność za
wszystko musimy płacić ale nie wszyscy mają wystarczającą ilość pieniędzy. Ja
również byłam prywatnie u dermatologa, wizyta trwała kilka sekund nic z tego
nie wynikało. Zbagatelizowana sprawa teraz daje o sobie znaki. Ale czy nie
jest już zapóźno?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Program specjalizacji z psychiatrii I i II st
konkurs "co mi jest" ;)
urządzenia diagnostyczne
wcześniak
kłopoty z soczewkami

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »