« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-26 08:11:23
Temat: "wypalane dywaniki"Witam,
może niektórzy kojarzą taką technikę, praktykowaną niegdyś na
zajęciach ZPT w szkołach.
Natapiamy sztuczną włóczkę nad płomieniem świeczki, "przyklejamy" do
kawałka wykładziny i odcinamy, i tak punkt przy punkcie, wychodzi
wtedy taki puszysty dywanik.
Mam pytanie, czy ta technika ma jakąś nazwę? I czy ktoś wie, jak
nazywa się taka sztuczna włóczka używana do tego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-03-26 10:16:30
Temat: Re: "wypalane dywaniki"Witaj
Ja robiłam w szkole taki dywanik z wiskozy ale niestety nie pamiętam jak
nazywała się ta technika
Pozdrawiam Misiek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-31 22:37:26
Temat: Re: "wypalane dywaniki"> Natapiamy sztuczną włóczkę nad płomieniem świeczki, "przyklejamy" do
> kawałka wykładziny i odcinamy, i tak punkt przy punkcie, wychodzi
> wtedy taki puszysty dywanik.
>
> Mam pytanie, czy ta technika ma jakąś nazwę? I czy ktoś wie, jak
> nazywa się taka sztuczna włóczka używana do tego?
Pamiętam,że też takie cuda robiłam już dobre parenaście lat temu razem z mamą :)
Niedawno chciałam zrobić taki mały dywanik ale niestety nigdzie nie mogłam
znaleźć włóczki do tego - wiskoza.Pamiętam ,że robiłam to za pomocą długopisu
takiego plastikowego -oczywiście bez wkładu :)Tylko nie pamiętam już do czego to
było przyklejane?Z tego co szukałam po pasmanteriach to ciężko dostać taką
wizskozę,a jak już coś było to po 14zł/motek (wiskoza z domieszkami)
Marzena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-04-01 08:26:28
Temat: Re:i ja takie dywaniki kiedys robilam,
z wiskozy, nitke wiskozy skladalo sie pare razy zeby grubsza byla i
przewlekalo sie w rurke , ja mialam kawalek okolo 20cm takiej rurki
metalowej o srednicy okolo 1,5 cm a metalowej zeby w rece nie parzylo bo
nad swieczka sie nagrzewalo, pozniej przyciskalo sie ta stopiona koncowka
do wzoru i odcinalo
Marzena <k...@p...fm> napisał(a):
> > Natapiamy sztuczną włóczkę nad płomieniem świeczki, "przyklejamy" do
> > kawałka wykładziny i odcinamy, i tak punkt przy punkcie, wychodzi
> > wtedy taki puszysty dywanik.
> >
> > Mam pytanie, czy ta technika ma jakąś nazwę? I czy ktoś wie, jak
> > nazywa się taka sztuczna włóczka używana do tego?
>
>
> Pamiętam,że też takie cuda robiłam już dobre parenaście lat temu razem z
mamą :
> )
> Niedawno chciałam zrobić taki mały dywanik ale niestety nigdzie nie mogłam
> znaleźć włóczki do tego - wiskoza.Pamiętam ,że robiłam to za pomocą
długopisu
> takiego plastikowego -oczywiście bez wkładu :)Tylko nie pamiętam już do
czego t
> o
> było przyklejane?Z tego co szukałam po pasmanteriach to ciężko dostać taką
> wizskozę,a jak już coś było to po 14zł/motek (wiskoza z domieszkami)
>
>
> Marzena
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-04-01 19:26:12
Temat: Re: "wypalane dywaniki"On 1 Kwi, 00:37, "Marzena" <k...@p...fm> wrote:
> Tylko nie pamiętam już do czego to było przyklejane?
Do wykładziny dywanowej, tylko takiej o trochę dłuższych
"włosach" (oczywiście też sztuczna), chociaż może do gładkiej też by
dało radę.
Dziękuję za informację. Wiskozę ciężko dostać, a jak już to tylko
takie szaro-bure kolory :(
Ale można dostać w sklepie internetowym www.swiatwloczki.pl i jest tam
100%-owa wiskoza (trochę droga).
Dzięki raz jeszcze za pomoc :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-04-02 06:04:41
Temat: Re: "wypalane dywaniki"Ja z tego co pamiętam to urzywałam resztek wełny....
kazedej która wpadła mi w ręce.
Użytkownik <i...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1175455572.797989.197570@n76g2000hsh.googlegrou
ps.com...
On 1 Kwi, 00:37, "Marzena" <k...@p...fm> wrote:
> Tylko nie pamiętam już do czego to było przyklejane?
Do wykładziny dywanowej, tylko takiej o trochę dłuższych
"włosach" (oczywiście też sztuczna), chociaż może do gładkiej też by
dało radę.
Dziękuję za informację. Wiskozę ciężko dostać, a jak już to tylko
takie szaro-bure kolory :(
Ale można dostać w sklepie internetowym www.swiatwloczki.pl i jest tam
100%-owa wiskoza (trochę droga).
Dzięki raz jeszcze za pomoc :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |