wyprawka zerówkowicza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27

21. Data: 2006-04-28 13:32:49

Temat: Re: wyprawka zerówkowicza
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> wrote in
message news:e2suj5$mr4$1@news2.ipartners.pl...

> Do III kl podstawówki ?
> Chyba miałaś na myśli III kl gimnazjum.

:))) Nie wiem. W klasach IV-VI było już znacznie lepiej (tzn mówił zawczasu,
albo sam kupował w drodze ze szkoły). Teraz sprawy nie ma w ogóle, bo w I
kl. gimnazjum (u Adama) nie ma ani plastyki, ani techniki - tylko muzyka.
Anka (chwilowo zwolniona ze zbieractwa:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2006-04-29 08:30:37

Temat: Re: wyprawka zerówkowicza
Od: "Orka" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elżbieta" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:13c175epnyy06$.1cfblez0fbjab$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 28 Apr 2006 08:07:43 +0200, Nixe napisał(a):
>
> > Zużytych blistrów po tabletkach też
> > najlepiej nie wyrzucaj ;-))
>
> Oooo, podpowiedz, proszę do czego można je użyć??

Nie wim, czy w dzisiejszych czasach też się takie praktykuje-ale ja sama,
kiedyś w podstawówce robiłam oczy szydełkowym czy szmacianym
maskotkom-właśnie z opakowania po tabletkach. Trzeba było wyciąć pojedyncze
"miseczki", do środka mały pieprz albo ziele angielskie, czy co kto tam miał
no i jakoś sprytnie przyszyć albo przykleić :)))
--
Pozdrawiam
Orka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2006-04-29 10:08:07

Temat: Re: wyprawka zerówkowicza
Od: "iwonek12" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:e2sbff$ecu$1@news.mm.pl...
>
> Dodam jeszcze: guziki, ścinki materiałów, włóczki, nici, plastikowe
> opakowania przeróżnej maści (jogurty, śmietana itp.) i pudełeczka
> kartonowe np. po kremach czy lekarstwach. Zużytych blistrów po tabletkach
> też najlepiej nie wyrzucaj ;-))

Jeszcze takie tekturowe ruloniki ze środka papieru toaletowego :-)))))

Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2006-04-29 10:09:35

Temat: Re: wyprawka zerówkowicza
Od: "iwonek12" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marta W." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e2r2qi$6f3$1@news.onet.pl...

> Ja wlasnie dzisiaj bylam w szkole, dostalam cala liste rzeczy ktore trzeba
> kupic, takie tam olowki, kredki, farby itp. natomiast oczy mi prawie
> wyskoczyly na widok dwoch pozycji na liscie:
> - 2 rolki papieru toaletowego
> - 4 reczniki papierowe

Standard. Jeszcze czasem mydło jest na liście.

Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2006-04-29 10:15:25

Temat: Re: wyprawka zerówkowicza
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:13c175epnyy06$.1cfblez0fbjab$.dlg@40tude.net>
Elżbieta <w...@p...onet.pl> pisze:

> Oooo, podpowiedz, proszę do czego można je użyć??

Np. jako rodzaj ozdoby/faktury naklejanej na karton przy wykonywaniu
wypukłego rysunku :)

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2006-04-29 15:02:24

Temat: Re: wyprawka zerówkowicza
Od: "Baranska" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "iwonek12" <i...@i...pl> napisał w wiadomości

> Jeszcze takie tekturowe ruloniki ze środka papieru toaletowego :-)))))

I ręczników papierowych - to bywają rodzice tych od toaletowego ;-)

U nas Paulina sama z siebie ma taką inwencję do robienia różnych cudów ze
śmieci, że przed wywaleniem pytam, czy jej się nie przyda. Chyba nigdy nie
usłyszałam 'nie' :-) Można się domyślać jak wygląda jej pokój :-)

Ostatnio byliśmy na nartach (wiem, wiem, wiosnę mamy ;-)) i było 7-ro
dzieci. Po paru dniach zabawki się opatrzyły, książki się przeczytały i
dzieci zaczęły się nudzić. Paulina zrobila zabawkę - rurka po papierze
toaletowym, jeden wylot zakleiła kartką, do tego przyczepiła nitkę, a do
niej uwiązaną kulkę z ręcznika papierowego. Trzeba było tą uwiązaną na nitce
kulką trafić w niezaklejony koniec rurki. Nie tylko dzieci, ale i dorośli
mieli trochę zabawy :-)

Inna zabawa, to rysowanie historyjek na rolce papieru toaletowego. Fajnie
się potem go używa :-)

Kolejna - bawili się w a'la indian i robili pióropusze i akcesoria z papieru
toaletowego. Dla nas to norma, cudze dzieci były zachwycone.

Albo po obejrzeniu skoczni narciarskiej - skocznię z kawałka kartki + klej +
nitka.

Po powrocie do domu (lecieliśmy samolotem) samolot z dwóch pudeł po
monitorach. Dzieci w tych sklejonych pudłach spędziły tydzień :-)

A najzabawniejsze, że tymi zrobionymi przez nią zabawkami dzieciaki bawią
się chętniej niż kupionymi, choć z punktu widzenia dorosłego - są one mniej
estetyczne.

Aga