Strona główna Grupy pl.sci.psychologia wyzsza szkola -> co sadzicie o?

Grupy

Szukaj w grupach

 

wyzsza szkola -> co sadzicie o?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-08 13:51:52

Temat: Re: wyzsza szkola -> co sadzicie o?
Od: "Bzykkk" <b...@B...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Radek Zwolski wrote:
>
> > Kto ma wieksze szanse zostać nieprzęcietnym? ktoś kto korzysta z wiedzy
> > średnich czy najlpeszych specjalistów?

Podobno Jerzy Stuhr jest swietnym fachowcem w swojej branzy, natomiast na
zajeciach na krakowskiej PWST nie potrafi zbytnio przekazac swojej wiedzy.
To z drugiej reki. A z wlasnych doswiadczen wiem, ze dobry fachowiec to
niekoniecznie dobry nauczyciel. Nazwiska moga dobrze wygladac na dyplomach
(jako promotorzy, recenzenci prac), albo na liscie plac uczelni (jako
punktacja w rankingach).

Jedno jest pewne. Styl prowadzenia zajec na niektorych prywatnych
uczelniach, jak SWPS (i byc moze WSFiZ - tego staram sie dowiedziec), czy
PJWSTK (w dziedzinie informatyki) zostawia w tyle panstwowe uczelnie ze
wzgledu na blizszy kontakt z realnym swiatem. Swiat akademicki i komercyjny
nie lubia sie zbytnio i nie potrafia wspolpracowac - pytanie, czy chcemy
studiowac dla wiedzy i dumy, czy dla wlasnej przyszlosc.

B.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-08 14:09:14

Temat: Re: wyzsza szkola -> co sadzicie o?
Od: "Bzykkk" <b...@B...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "nonnocere" <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ccjjea$4cn$1@serwus.bnet.pl...
> Dowiedz się jeszcze czy absolwenci WSFiZ po wejściu ustawy o zawodzie
> psychologa, będą mieli prawo wykonywania zawodu. Jeszcze niedawno tylko
> SWPS jako jedyna niepaństwowa uczelnia podchodziła pod przyszłe
> wytyczne.

o, dzieki wielkie, bardzo madra rada :)

m.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-08 14:45:35

Temat: Re:SWPS
Od: "bigda" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wybacz przydługą odpowiedź

>Kto ma wieksze szanse zostać nieprzęcietnym? ktoś kto korzysta z wiedzy
>średnich czy najlpeszych specjalistów?

To nie jest aż tak proste. Ostatnio często spotykam się z młodzież, która ma
takie czy inne problemy w szkole (nie tylko w szkole). czasem problemy
wynikają zbłędów nauczycieli, czasm bardzo dobrych specjalistów w swojej
dziedzinie. Myślę, że nieprzeciętnym ma szansę zostać ten, kto trafi na
dobrego pedagoga, który moze być wybitnym specem w swojej dziedzinie albo
przeciętnym specem (raczej rzemiślnikiem niż artystą), ale ważne jest, żeby
potarfił być pedagogiem. Wbrew pozorom na poziomie szkoły wyższej ma to też
ogromne znaczenie. Czy wiesz, jak sie nazywa nauczyciel Szopena albo
Einsteina, albo Newtona? Oni nie byli wybitnymi muzykami ani fizykami. Byli
dobrymi pedagogami. Poza tym szansę na bycie nieprzeciętnym a przede
wszystkim uczeń zdolny i, niestety to wymagane, parcowity. Dlatego
niepzreciętnym am szansę zostać człowiek który uczy się w Wyższej szkole
drukowani pioeniędzy, jesli włoży w to więcej parcy, niż musiałby wlożyć na
SWPS czy na UW.



>Chodziło mi o to że pytajacy nie bedzie miał okazji być na ćwiczeniach, a
>trudno znać ćwiczacych z nazwiska.

Znam parę takich nazwisk i osób. To na pewno bardzo dobrzy fachowcy (nie
wszystkich miałemokazję poznać jako pedagogów).



>No właśnie. Moja szkoła dobra, inna jest be, z psychologii powinieneś
>wiedzieć że człowiek ma tendencję do podwyższania wartości żeczy które
>wybrał (a wszystko po to by pomasować swoje ego:) i brać na to poprawke.

Hm, masz wielką rację. Ale bierz też poprawkę na moją wrodzoną skłonność do
złśliwości (wiem, że nie miałeś szans poznać moich wrodzonych skłonności, ale
wałaśnie Ci je oznajmuję, nie bierz wswzystkiego aż tak poważnie i nie
przejmuj się tak bardzo tym, co mówią inni - nawet jeśli to jestem Ja ;)




>Zmieniło się Jego Magnificencja Strelau - jest jakimś tam głównym bossem w
>SWPS (tylko co z tego jak nigdy go nie widziałem na uczelni).

No właśnie, spis nazwisk nie musi oznaczać mozliwości korzystania z nich.
Strelau jest wybitnym fachowcem, ale jeśli chodzi o Strelaua jako pedagoga, z
pewnoscią też wybitny, ale ja byłem chyab trudnym uczniem, jego styl
nauczania nie zgrał się z moim stylem uczenia się.


> Nie traktuj życia zbyt poważnie.

>A wszyscy mi mówią żebym traktował poważniej :)

Nie słuchaj ich, to wredni są odwetowcy z Bonn.


> Ale najważniejszy w każdej szkole jest UCZEŃ ito od niego zależy większość
> efektów nauki. Ucznia zaś tworzy wiele czynników, m.in. środowisko.
Element
> bardzo niewymierny, jednak w znacznej mierze zalezny od rzeczy dość mocno
> niedocenianej - tradycji szkoły.

>Czym jest tradycja szkoły, datą założenia wpisaną w jej herb? Dziś trudno
>mówić o przekazywanie wiedzy "z profesora na studenta" który to student
>zostanie na uczelni i zrobi profesure - profesor pójdzie tam gdzie jest
>hajs.


No wlaśnie, powiadasz, że Strelau poszedł, ale nie widziałeś go tam. Co więc
wynika z tego, że poszedł.
Z tradycji wynika wiele. Nie traktuj tego jako oceny swojej osoby czy
kogokolwiek, ale wyniak m.in. to, jacy studenci trafiają do takiej szkoły, a
to ma wielkie znaczenie dla poziomu zajęć. Kiedy studiowałem, mieszkałem w
akademiku, nie wiem czy miałeś okazję, ale to druga szkoła, psycholodzy in
spe, prawnicy in spe, ekonomiści in spe, poloniści in spe. Fakt, sporo
piliśmy i nie zawsze się uczyliśmy non stop, ale same dyskusje, jakie tu
iówdzie odbywały się na korytarzach, mogły być bardzo pouczające, ksztłcące i
podnosci poziom wiedzy.


>Inna sprawa w tradycyjnych szkołach, to np.tradycyjne polskie ściąganie, nie
>wiem jak jest na UW - (zapytam ciebie, ściagałeś kiedyś? bo ja na studiach
>nigdy) ale SWPS ze ściągactwem stara się walczyć.

Sciągałem raz, potem nie, ale tylko z lenistwa. Ściąganie nie jest OK, ale
nie demonizujmy problemu, nie popadajmy w amerykanizm, To żadne przestępstwo,
a ktoś, kto ściągał, też może być wybitny.


> ale nie można nie zauważyć, że Wydz. Psychol. na UW jest na 1. poz. w
każdym.

Racja dla pracodawcy rankingi mają znaczenie, ale przeglądałem kiedyś
procent absolwentów zatrudnionych w dobrych firmach i tam swps prowadził
jeśli chodzi o psycholgie (na wszelkie rankingi patrze z dystansem)

Co to są dobre firmy??? Zerknij na wątek o korporacjach. Czy dobrą firmą jest
publiczna służba zdrowia? Czy ktoś, kto pracuje w klinice na Sobieskiego i
jest dobry w terapii nerwic jest wg Ciebie dobrym fachowcem, czy tylko ktoś,
kto siedzi w SMG KRC przy kompie i klepie statystyki na poziomie studenta 1
roku (często popełniając błędy metodologiczne za wiedzą zgodą namową szefa).
Kiedyś klepałem takie statystyki (w innej firmie). Po paru miesiacach tej
wcześniej wymarzonej pracy rozpiłem się z rozpaczy. Potem przerzuciłem się na
inną dziedzinę psychologii, którą wcześniej wykluczałem (brałem pod uwagę
jedynie "dobre firmy") i teraz jestem zadowolony ze zmiany.

Druga rzecz to coś, o czymktoś tu pisał - na SWPS jest bardzo praktycznie.
Nauka praktyczna zawodu jest OK. Gorzej, jesli robi się z tego zawodówka.
Uwielbiam psychologię teoretyczną - taką, która jeszcze długo nie będzie
miała zastosowania w praktyce, ale keidyś będzie miała i to zastosowanie
okaże się pzrełomem.

Bigda


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-08 18:26:16

Temat: Re: wyzsza szkola -> co sadzicie o?
Od: "Radek Zwolski" <z...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora



> > > Kto ma wieksze szanse zostać nieprzęcietnym? ktoś kto korzysta z
wiedzy
> > > średnich czy najlpeszych specjalistów?
>
> Podobno Jerzy Stuhr jest swietnym fachowcem w swojej branzy, natomiast na
> zajeciach na krakowskiej PWST nie potrafi zbytnio przekazac swojej wiedzy.
> To z drugiej reki. A z wlasnych doswiadczen wiem, ze dobry fachowiec to
> niekoniecznie dobry nauczyciel. Nazwiska moga dobrze wygladac na dyplomach
> (jako promotorzy, recenzenci prac), albo na liscie plac uczelni (jako
> punktacja w rankingach).

Ja ze swojego doświadczenia wiem że dobry zawodnik to nie zawsze dobry
trener :)

Wracając do znanych nazwisk - znane nazwisko gwarantuje dobrego nauczania,
ale dzieki uczeniu się u znanego ma się szanse zapoznac sie z pewnym
sposobem myślenia, który to sposób wywarł jakiś tam nacisk (choćby malutki)
na myślenie innych (dlatego sa znani )



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przemoc w rodzinie
czy to jeszcze dylemat cz.4
czy to jeszcze dylemat CZ.3 ?
mowa ciała
Nieświadomość - Jung a Freud (ujęcie filozoficzne)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »