zabawa ze starszymi koleżankami

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12

1. Data: 2005-09-18 13:58:43

Temat: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "zona alberta" <m...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

To prawdopodobnie typowe zjawisko, ale mam pewne wątpliwości.
Julka ma 3 lata i chodzi do przedszkola. Ostatnio opowiada, że "duże
dziewczyny" nie pozwalają jej bawić się na drabinkach w przedszkolnym
ogrodzie. Wiem, że takie sytuacje są nieuniknione i dopóki to
niedopuszczanie młodszych koleżanek do drabinek nie przybiera to jakiś
dziwnych form nie widzę potrzeby wtrącania się. Problem jednak w tym, że
nie wiem, jak to komentować Julce. Wytłumaczyć, że czasem są miejsca
gdzie nie każdy może wejść? Kazać ustąpić? Powiedzieć, że dziewczynki są
niegrzeczne? Powiedzieć, żeby poprosiła, żeby ją wpuściły? Poprosiła
panią o pomoc?

z góry dziękujęza wszytkie sugestie.

--
pozdrawiamy z Krakowa
Ewa, Julka (22.08.02) i Zuzia (25.07.04)
http://szort.pl/Julka, http://szort.pl/zuza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-09-18 15:46:41

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

zona alberta <m...@T...pl> napisał(a):

> ytłumaczyć, że czasem są miejsca
> gdzie nie każdy może wejść? Kazać ustąpić? Powiedzieć, że dziewczynki są
> niegrzeczne? Powiedzieć, żeby poprosiła, żeby ją wpuściły? Poprosiła
> panią o pomoc?

Ja bym powiedziała, że czasami silniejsi nie myślą i nie biorą pod
uwagę tego co chcą słabsi. Jeśli dla niej to jest problemem to niech
poprosi (sama) panią o pomoc (wiesz, jak mnie dokucza silniejszy też
wołam policję), albo odpusciła (cóż, niektorzy są zwyczajnie głupi).
Generalnie jakoś bym, wytlumaczyła, że tak być nie powinno, bo ona
kiedyś bedzie najstarsza w przedszkolu i warto, żeby to zapamiętała.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-09-18 16:03:00

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "Clio" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zona alberta" <m...@T...pl> napisał w wiadomości
news:dgjrf2$l3k$1@news.onet.pl...
Problem jednak w tym, że
> nie wiem, jak to komentować Julce. Wytłumaczyć, że czasem są miejsca
> gdzie nie każdy może wejść? Kazać ustąpić? Powiedzieć, że dziewczynki są
> niegrzeczne? Powiedzieć, żeby poprosiła, żeby ją wpuściły? Poprosiła
> panią o pomoc?

Witam,
gdyby moja corka, notabene tez trzyletnia i swiezo upieczony przedszkolak,
cos takiego mi powiedziala, to staralabym sie Pania wybadac, jak to wyglada
naprawde.
Nie wiem, jak Twoje dziecko, ale moja Marysia zmysla niestworzone historie.
Juz mi powiedziala, ze w przedszkolu nic nie robila, nie jadla, a nawet sie
nie bawila niczym, bo Pani jej nie pozwolila:-)))
Co ewidentnie, nie bylo prawda.
Moze i Twoje dziecko zmysla?
A jesli takie sytuacje realnie maja miejsce, to bez watpienia
porozmawialabym z Pania. IMO, to niedopuszczalne,zeby jakies zabawki byly
okupowane tylko przez "stare wygi".
Troche mi to przypomina "fale" w wojsku, a to zjawisko IMO z gruntu zle.
Pozdrawiam
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-09-18 16:13:26

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "Elske" <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Clio" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dgk339$7np$1@news.onet.pl...

> Juz mi powiedziala, ze w przedszkolu nic nie robila, nie jadla, a nawet
sie
> nie bawila niczym, bo Pani jej nie pozwolila:-)))

Ja na pytanie mojej mamy "co jadłas na obiad?" nieodmiennie odpowiadałam
"gazetę!". Co - biorąc pod uwagę smak i konsystencję tamtejszych gulaszyków
niewiele mijało się z prawdą ;-).

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://elske.private.pl; http://histeryczka.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-09-18 18:23:29

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "zona alberta" <m...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Clio:

> gdyby moja corka, notabene tez trzyletnia i swiezo upieczony
> przedszkolak, cos takiego mi powiedziala, to staralabym sie Pania
> wybadac, jak to wyglada naprawde.

Założyłam, że mówi prawdę, bo sytuacja jest prawdopodobna. Zapytam
wychowawczynię, ale to dopiero przy najbliższej okazji. Wolę wiedzieć
jednak wcześniej jak najlepiej się zachować.

> Nie wiem, jak Twoje dziecko, ale moja Marysia zmysla niestworzone
> historie. Juz mi powiedziala, ze w przedszkolu nic nie robila, nie
> jadla, a nawet sie nie bawila niczym, bo Pani jej nie pozwolila:-)))

Ba! Moje dziecko pytane, co było na obiad zawsze odpowiada, że makaron i
keczup. :))

> Moze i Twoje dziecko zmysla?

Może, ale sytuacja jeśli nie teraz, to w przyszłości może się wydarzyć.

> A jesli takie sytuacje realnie maja miejsce, to bez watpienia
> porozmawialabym z Pania. IMO, to niedopuszczalne,zeby jakies zabawki
> byly okupowane tylko przez "stare wygi".

No właśnie się zastanawiam, czy nie lepiej, aby moje dziecko uczyło się
najpierw samodzielnego rozwiązywania konfliktów. Bądź co bądź przyjżę
się sprawie przez ogrodzenie.

> Troche mi to przypomina "fale" w wojsku, a to zjawisko IMO z gruntu
> zle.

Złe, owszem. Niestety dzieci są różne, a ja chcę na to Julkę przygotować
:)

--
pozdrawiamy z Krakowa
Ewa, Julka (22.08.02) i Zuzia (25.07.04)
http://szort.pl/Julka, http://szort.pl/zuza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-09-19 08:03:46

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zona alberta" <m...@T...pl> napisał
| To prawdopodobnie typowe zjawisko, ale mam pewne wątpliwości.
|
bardzo typowe ;)

| Wytłumaczyć, że czasem są miejsca
| gdzie nie każdy może wejść? Kazać ustąpić? Powiedzieć, że dziewczynki są
| niegrzeczne? Powiedzieć, żeby poprosiła, żeby ją wpuściły? Poprosiła
| panią o pomoc?
|
O niegrzeczności mówię tylko wtedy kiedy naprawdę ona zaistnieje.
Głupstwem jest że plac zabaw w przedszkolu nie jest podzielony na części,
tak jak u nas. Każda grupa wiekowa ma swoją część i wtedy jedynym problemem
są co najwyżej dzieci bardziej zaborcze - ale to zawsze znane ;)
Co do publicznych placów zabaw - pozostawiam to w gestii mojego dziecka.
Jeśli chce się poślizgać a ślizgawka jest okupowana przez dzieci starsze,
musi tak sobie miejsce wywalczyć żeby sie poślizgać. Oczywiście jest zbyt
dumna? leniwa? żeby poprosić kogoś o odsunięcie się, więc zazwyczaj zajmuje
się czymś innym a wraca do tego upragnionego jak już się miejsce zwolni.
Zawsze jej jednak tłumaczę że nie rozwiąze za nią tej sprawy - jeśli chce,
sama musi się postarać.
Moim zdaniem powinnaś starać jej się wytłumaczyć żeby bardziej polegała na
dogadaniu się z dziećmi niż z osobą pilnujacą. Takie rzeczy dzieci powinny
załatwiać między sobą.

--
Kasia + 4,5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
http://www.weronika.ckj.edu.pl/nowy.html ( wakacje 2005 )
gg 181718

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-09-19 09:17:18

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "Moemi" <m...@n...vp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "złośliwa"
> Jeśli chce się poślizgać a ślizgawka jest okupowana przez dzieci starsze,
> musi tak sobie miejsce wywalczyć żeby sie poślizgać. Oczywiście jest zbyt
> dumna? leniwa? żeby poprosić kogoś o odsunięcie się, więc zazwyczaj
> zajmuje
> się czymś innym a wraca do tego upragnionego jak już się miejsce zwolni.

Imho, ani dumna ani leniwa, a mądra i elastyczna. Tylko pogratulować :-)

pozdrawiam
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-09-23 20:31:38

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "MadziaW" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "zona alberta" <m...@T...pl> napisał
> | To prawdopodobnie typowe zjawisko, ale mam pewne wątpliwości.
> |
> bardzo typowe ;)
>
>
> | Wytłumaczyć, że czasem są miejsca
> | gdzie nie każdy może wejść? Kazać ustąpić? Powiedzieć, że dziewczynki są
> | niegrzeczne? Powiedzieć, żeby poprosiła, żeby ją wpuściły? Poprosiła
> | panią o pomoc?
> |
> O niegrzeczności mówię tylko wtedy kiedy naprawdę ona zaistnieje.

Czy nie wpuszczanie innych na drabinki jest grzeczne?

> Głupstwem jest że plac zabaw w przedszkolu nie jest podzielony na części,
> tak jak u nas. Każda grupa wiekowa ma swoją część i wtedy jedynym problemem
> są co najwyżej dzieci bardziej zaborcze - ale to zawsze znane ;)

Jak dla mnie głupstwem jest podział placu zabaw.
W wielu przedszkolach plac zabaw to jedyne miejsce gdzie dzieci spotykają
dzieci w innym wieku.
Całkowita izolacja "roczników" - po co? Co to daje?
Gdy mamy mieszaną rocznikowo grupę młodsze dzieci mogą uczyć się od starszych,
starsze mogą uczyć się tego, że na młodszych trzeba uważać a czasem trzeba im
pomóc.

MadziaW

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-09-26 08:15:37

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MadziaW" <m...@p...onet.pl> napisał
| Czy nie wpuszczanie innych na drabinki jest grzeczne?
|
kwestia dyskusyjna :)

| W wielu przedszkolach plac zabaw to jedyne miejsce gdzie dzieci spotykają
| dzieci w innym wieku.
| Całkowita izolacja "roczników" - po co? Co to daje?
|
np. to że dzieci 2-3 letnie mogą się ślizgać bez obaw że rozbrykany 6-latek
zmonopolizuje ślizgawkę.
Pozatym nie jest to całkowita izolacja - plac zabaw jest jeden w kształcie
litery L - w najdalszym końcu jest kącik dla 2-3 latków z huśtawkami,
ślizgawkami, drabinkami, piaskownicą i innymi cudami - odgrodzone to jest
małym żywopłocikiem a dalsza część placu jest dla dzieci 4-6 letnich.

| Gdy mamy mieszaną rocznikowo grupę młodsze dzieci mogą uczyć się od
starszych,
| starsze mogą uczyć się tego, że na młodszych trzeba uważać a czasem trzeba
im
| pomóc.
|
i oczywiście to zjawisko obserwujesz na codzień na przedszkolnym placu zabaw
Twojej córki/syna ?

--
Kasia + 4,5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
http://www.weronika.ckj.edu.pl/nowy.html ( wakacje 2005 )
gg 181718

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-09-27 17:56:22

Temat: Re: zabawa ze starszymi koleżankami
Od: "MadziaW" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "MadziaW" <m...@p...onet.pl> napisał
> | Czy nie wpuszczanie innych na drabinki jest grzeczne?
> |
> kwestia dyskusyjna :)

Jak dla mnie nie jest.

>
> | W wielu przedszkolach plac zabaw to jedyne miejsce gdzie dzieci spotykają
> | dzieci w innym wieku.
> | Całkowita izolacja "roczników" - po co? Co to daje?
> |
> np. to że dzieci 2-3 letnie mogą się ślizgać bez obaw że rozbrykany 6-latek
> zmonopolizuje ślizgawkę.
> Pozatym nie jest to całkowita izolacja - plac zabaw jest jeden w kształcie
> litery L - w najdalszym końcu jest kącik dla 2-3 latków z huśtawkami,
> ślizgawkami, drabinkami, piaskownicą i innymi cudami - odgrodzone to jest
> małym żywopłocikiem a dalsza część placu jest dla dzieci 4-6 letnich.

Od tego są wychowawcy żeby pilnować co się dzieje i nie dopuszczać do
monopolizacji jakiejś zabawki przez najsilniejszą grupę dzieci.

> | Gdy mamy mieszaną rocznikowo grupę młodsze dzieci mogą uczyć się od
> starszych,
> | starsze mogą uczyć się tego, że na młodszych trzeba uważać a czasem trzeba
> im
> | pomóc.
> |
> i oczywiście to zjawisko obserwujesz na codzień na przedszkolnym placu zabaw
> Twojej córki/syna ?
>

Ech, w przedszkolu do którego chodziły moje dzieci w ogóle jest to inaczej
zorganizowane, bo wszędzie roczniki są łączone. A na zajęciach typu angelski,
są dzielone wg umiejętności.

Madzia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl