| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-08 16:43:19
Temat: zagrozeniePrawie nikogo nie lubie. Najbardziej nie lubie takich osob, ktore czuja sie
dobrze same ze soba, rozesmiane, zadowolone. Ja sie czuje zle. Mam kompleksy.
Czuje sie zagrozona. Mam problemy z poczuciem kobiecosci. I co dalej? Co z tym
zrobic?
Dodam, ze czuje sie naprawde podle i ludzie draznia mnie w ekstremalny sposob,
tak bardzo ich nie lubie, ze czuje sie niezle pokrecona...
Lilith
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-08 17:38:47
Temat: Re: zagrozenieLilith1000 napisał(a):
> Prawie nikogo nie lubie. Najbardziej nie lubie takich osob, ktore czuja sie
> dobrze same ze soba, rozesmiane, zadowolone. Ja sie czuje zle. Mam kompleksy.
> Czuje sie zagrozona. Mam problemy z poczuciem kobiecosci. I co dalej? Co z tym
> zrobic?
> Dodam, ze czuje sie naprawde podle i ludzie draznia mnie w ekstremalny sposob,
> tak bardzo ich nie lubie, ze czuje sie niezle pokrecona...
>
> Lilith
>
Nigdy nie polubisz innych ludzi dopóki
_nie_zaakceptujesz_i_nie_polubisz_siebie_. Musisz zacząć od tego, to
bardzo ważne. Możesz na własną rękę (np. przeczytać dobrą książkę na ten
temat, poszukać jakichś kursów samodoskonalenia - z tym różnie bywa,
można różnie trafić, ale kto szuka ten znajdzie) albo z terapeutą.
Podobno to drugie lepsze... Znasz problem i już zaczęłaś działać, więc
jesteś na jak najlepszej drodze, powodzenia i głowa do góry!
Jesteś swoim najlepszym przyjacielem, więc przestać dręczyć siebie,
traktuj siebie z miłością.
Absent
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 17:46:38
Temat: Re: zagrozenieLilith1000:
> ... Mam problemy z poczuciem kobiecosci. I co dalej?
Nietrudno przewidziec. ;)
Np byc moze trafisz w koncu na jakiegos ~alfonsa i to odmieni
Twoja egzystencje.
> ... Co z tym zrobic?
A co bys chciala?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 18:11:33
Temat: Re: zagrozenieUżytkownik "Lilith1000" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1243.00000d58.4166c3a5@newsgate.onet.pl...
> Prawie nikogo nie lubie.
Ja też.
Napisałaś "prawie" - czyli nie jest tak źle
> Ja sie czuje zle.
A mi z tym dobrze.
> Mam kompleksy.
Zacznij o nich pisać, mówić etc...
> Czuje sie zagrozona.
Czym??
> Mam problemy z poczuciem kobiecosci.
Z powodu??....
> I co dalej? Co z tym
> zrobic?
patrz wyżej
> Dodam, ze czuje sie naprawde podle i ludzie draznia mnie w ekstremalny sposob,
> tak bardzo ich nie lubie, ze czuje sie niezle pokrecona...
Czujesz się podle bo ludzie Cię drażnią czy drażnią Cię bo czujesz się podle??
Jeśli Ci to pomoże - mnie też drażnią ale wciąż mi z tym dobrze i wcale nie
czuję się jakoś podle czy bardzo pokręcony :)
Zdróweczko
Seb
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 20:06:48
Temat: Re: zagrozenieLilith1000 <l...@p...onet.pl> napisał(a):
> Prawie nikogo nie lubie.
Hmmm, "prawie" sugeruje,ze jest ktos kogo lubisz. Kto to?
Kaska
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 20:23:30
Temat: Re: zagrozenie> Nietrudno przewidziec. ;)
>
> Np byc moze trafisz w koncu na jakiegos ~alfonsa i to odmieni
> Twoja egzystencje.
Rozwine nieco moj ~wniosek:
ktos taki jak w opisie w temacie ~normalnemu facetowi nie jest
do niczego wielkiego potrzebny, ale facet ktory chcialby kogos
takiego wykorzystac zrobi najprawdopodobniej wykorzystujac
m.in. seks, a poniewaz robia tak m.in. (choc nie tylko) faceci
o mentalnosci alfonsow, wiec... - logiczne. ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-08 20:55:46
Temat: Re: zagrozenieLilith1000 wrote:
> Prawie nikogo nie lubie. Najbardziej nie lubie takich osob, ktore czuja sie
> dobrze same ze soba, rozesmiane, zadowolone.
jestem rozesmiany i zadowolony...
jestem optymista
ale wcale nie czuje sie dobrze sam ze soba..
powiem wiecej czulbym sie dobrze sam z Nia
ale niestety kazdy ma klopoty
wszyscy ludzie tak jak Ty maja problemy
i jakkolwiek by sie nie usmiechali i jakimi optymistami by nie byli
im zycie tez kopie dupe i tez czasem placza... tylko robia to w
samotnosci by pozniej wyjsc do swiata i moc sie znowu usmiechnac...
rtc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 10:40:56
Temat: Re: zagrozenie->J.E. Lilith1000<- 1...@n...onet.pl
naszkrobal/a:
> Prawie nikogo nie lubie. Najbardziej nie lubie takich osob, ktore
> czuja sie dobrze same ze soba, rozesmiane, zadowolone. Ja sie czuje
> zle. Mam kompleksy. Czuje sie zagrozona. Mam problemy z poczuciem
> kobiecosci. I co dalej? Co z tym zrobic?
> Dodam, ze czuje sie naprawde podle i ludzie draznia mnie w
> ekstremalny sposob, tak bardzo ich nie lubie, ze czuje sie niezle
> pokrecona...
Jak to się stało, żeś w ogóle to dostrzegła? ... i w jakich
okolicznościach?
> Lilith
TT
--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-09 15:54:49
Temat: Re: zagrozenieObjawy: obnizona samoocena, depresja, lek, pewnie tez i wycofanie ze swiata
ludzi - skoro zle Ci z innymi, to chyba ich unikasz. Moja rada - jezeli dasz
rade sie "w sobie" przelamac - postaraj sie znalezc jakas grupe
terapeutyczna (terapia wielu osob naraz), jezeli nie masz ludzi, w ktorych
towarzystwie czujesz sie wystarczajaco komfortowo, by powiedziec im o
problemach. Ale co im powiesz - ze Cie wnerwiaja?
Bedziesz miala okazje aby robic wspolnie z innymi to, na czym Ci zalezy -
radzic sobie z problemami (nie tylko Twoimi). Poza tym zobaczysz sie tez
oczami innych, a wokol siebie ludkow sobie podobnych.
Mam pytanie - czy denerwuja Cie wszyscy i zawsze, czy sa tez osoby, ktore
czasem tolerujesz, a nawet lubisz (nie wiem - przyjaciele, rodzina, pani ze
sklepu)?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-10 17:11:26
Temat: Re: zagrozenieWitam...
> Mam pytanie - czy denerwuja Cie wszyscy i zawsze, czy sa tez osoby, ktore
> czasem tolerujesz, a nawet lubisz (nie wiem - przyjaciele, rodzina, pani ze
> sklepu)?
Nie denerwuja mnie osoby dobrze mi znane i zaufane. Niestety takich jest
garstka. Poza rodzenstwem z ktorym mam dobry kontakt, jest jeszcze przyjaciel -
gej, oraz kolezanka. Sa to wszystko osoby z ktorymi nie musze rywalizowac. Moje
poczucie nizszosci sprawia, ze nie lubie przebywac w towarzystwie pewnych
siebie osob, zwlaszcza kobiet. Moje poczucie kobiecosci rowniez powaznie
szwankuje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |